Kobiety planujące poród mogą spotkać się z opiniami, że stosowanie żelu położniczego przy porodzie nie jest potrzebne i można go zastąpić innymi produktami, jak żel do usg czy parafina. Nie są to jednak produkty przeznaczone do stosowania w trakcie porodu. Warto sobie zadać pytanie, co znajduje się w ich składzie.
fot. Fotolia
Znajduje zastosowanie w cewnikowaniu pęcherza moczowego, rektoskopii czy kolonoskopii. Niekiedy bywa też stosowany jako metoda przyspieszająca i ułatwiająca poród. Warto przyjrzeć się substancjom, które są wykorzystywane do produkcji żeli do cewnikowania. Są to m.in.:
Wykorzystywany jest do prowadzenia diagnostyki medycznej metodami ultradźwiękowymi. Zdarza się jednak, że bywa wykorzystywany w innych celach. Na wielu forach internetowych kobiety piszą o tym, że stosują żel do USG jako lubrykant podczas stosunku. Żel do USG jest jednak przeznaczony do USG i lepiej nie eksperymentować, tym bardziej podczas porodu.
Parafina to produkt będący pochodną ropy naftowej. Istnieją przeciwwskazania by była używana przez osoby chore na grzybice czy egzemę, jak i borykające się z chorobami skóry i paznokci. Dodatkowo osoby chore na niewydolność krążenia nie powinny używać okładów z parafiny na dużej powierzchni ciała. Pamiętajmy, że noworodek będzie miał styczność z tą substancją. W pierwszej kolejności styczność z parafiną będzie mieć jego twarz: oczy, usta i nos.
Jeśli kobieta nie podejmie sama decyzji związanych z porodem – personel może w trakcie porodu podjąć te decyzje za nią. Nie warto podejmować ryzyka, korzystając z produktów, które nie są dedykowane przyśpieszeniu i ułatwieniu porodu. Żel położniczy Gynotal można spakować do torby porodowej a prośbę o jego użycie zamieścić w planie porodu.
Dowiedz się więcej o produkcie: