Badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wykazały, że 94% mam wydaje więcej pieniędzy na ubranka dla swoich pociech niż dla siebie, bo malec musi być odpowiednio ubrany. W Polsce również w wielu domach więcej pieniędzy przeznaczanych jest na odzież dziecięcą niż dla dorosłych członków rodziny. Dlaczego tak się dzieje?
Powodów, dla których mamy wydają więcej na stroje dla swoich maluchów niż dla siebie jest wiele. Jest w śród nich sporo przesłanek praktycznych, ale nie tylko. Jakie są najczęstsze przyczyny kupowania kolejnych ubrań dla dzieci?
Wiele mam częste zakupy odzieży dla maluchów usprawiedliwia tym, że dzieci bardzo szybko rosną. To niestety prawda i wiążą się z tym rzeczywiście spore nakłady finansowe, gdyż odzież dziecięca osiąga niebotyczne ceny - zwłaszcza ta markowa. Warto jednak, mimo wszystko, zastanowić się czy smykowi niezbędna jest piąta para dżinsów i dziesiąty podkoszulek.
O ile to, że dziecko szybko wyrasta z ubrań i ciągle potrzebne jest coś nowego, jest oczywiste, o tyle kolejny powód zakupów to raczej próba dostosowania się do lansowanych trendów mody. Jeszcze do niedawna konieczność ubierania się na „odpowiednim poziomie” i „zgonie z modą” pojawiała się dopiero w okresie szkolnym. Dziś jest inaczej - już niemowlę musi być dobrze ubrane. Coraz częściej wyprawka dla niemowlaka, którą przecież można skompletować za grosze jest zgodnie z obecnymi trendami, nie mówiąc już o strojach nieco starszych dzieci. Jest to szczególnie widoczne w prywatnych przedszkolach czy żłobkach, gdzie uczęszczają dzieci znanych osób. Chęć dotrzymania im kroku sprawia, że rodzice wszystkich maluchów kupują odzież z firmową metką, bo jak można by inaczej.
To kolejny problem dotykający zwłaszcza mam. Wejście do sklepu z dziecięcymi ubrankami kończy się bardzo często zakupem nowego sweterka czy spódniczki, nie dlatego, że są potrzebne, ale dlatego, że są ładne. Dziś mamy tak wiele różnorodnych ubranek dla maluchów, że wielu kobietom większą przyjemność sprawiają zakupy dla dzieci niż dla siebie.
No i oczywiście spora część mam chce, by ich dzieci ubrane były jak pociechy sławnych ludzi. Dzieci celebrytów coraz częściej towarzyszą rodzicom na różnego typu imprezach, a paparazzi bardzo chętnie korzystają z możliwości zrobienia im zdjęć. Stąd też w gazetach ciągle pokazywane są znane dzieci w modnych stylizacjach, które zwyczajni rodzice chętnie kopiują – bo malec musi być jak z okładki.
Na koniec warto się jednak zastanowić czy naprawdę nasz smyk musi wyglądać jak dziecko gwiazdy filmowej? Czy musi mieć markową odzież? A może to raczej nam - rodzicom potrzeba tej modnej odzieży, żeby sobie coś udowodnić?
Zdjęcie: Fotolia fot. by © nyul