Czy poród zawsze musi być bolesny? Wiele kobiet, opowiadając o swoich przeżyciach, mówi o dużym bólu i strachu. Zdarzają się jednak też mniej bolesne porody, nazwane niekiedy jako Butter Birth. Jak się przygotować do porodu, aby poszedł „jak po maśle”?
O Butter Birth zrobiło się głośno dzięki Sunday Smith – wieloletniej położnej, której zdarzało się obserwować niezwykle łatwe i bezbolesne porody. Nie zdarzają się co one co prawda za często, ale mogą zainspirować do lepszego przygotowania się kobiety do tego wydarzenia.
W trakcie Butter Birth parcie jest niemal bezbolesne oraz krótkie. Cały poród zaś przebiega znacznie odmiennie, aniżeli jak to się najczęściej odbywa. Wszystko się dzieje za sprawą wielu czynników, a przede wszystkim odpowiedniemu nastawieniu psychicznemu oraz przygotowaniu fizycznemu. W grę wchodzą nie tylko nasze myśli, ale także wykonywane wcześniej ćwiczenia, a nawet osoby, które nas otaczają.
Już sam strach przed porodem może wywoływać u nas spory stres, a ten przyczynia się do silnego odczuwania bólu. Warto zatem uporać się z naszymi lękami, aby nie podchodzić do porodu jak do traumatycznego wydarzenia w naszym życiu, a do czegoś pięknego.
Pomoże nam w tym już sama wiedza na temat narodzin i samej ciąży. Kiedy wiemy, jak wygląda poród oraz co po kolei następuje, będzie nam znacznie łatwiej nastawić się pozytywnie. Dowiadywanie się nowych informacji na temat ciąży czy uczestnictwo w szkole rodzenia, niesie ze sobą znacznie więcej pozytywnych aspektów, niż może nam się na początku wydawać.
To co dzieje się w naszych głowach, zawsze ma przełożenie na ciało. Nie inaczej jest w przypadku porodu. Dlatego coraz więcej mówi się o technikach relaksacyjnych dla kobiet w ciąży. Dbanie o swoje zdrowie psychiczne poprzez otaczanie się odpowiednimi osobami oraz pozytywne nastawienie pozwoli podejść do porodu jak do pięknego wydarzenia. Dzięki temu, kiedy pojawiają się pierwsze skurcze, zamiast przerażenia będziemy czuły szczęście.
Niech naszej uwadze nie ujdą także ćwiczenia dnia miednicy, czyli mięśni Kegla. Nie bez powodu mówi się, że są one jednymi z najważniejszych dla kobiety. Regularnie wykonywane poprawiają ukrwienie oraz uelastyczniają mięśnie. Dzięki temu o wiele łatwiej będzie nam nimi „sterować” w czasie porodu. Ponadto ćwiczenia mięśni Kegla zapobiegają obniżanie się narządów, a także odpowiadają za lepszą satysfakcję seksualną. Warto zatem pamiętać o nich nie tylko w czasie ciąży, ale przez całe życie.
To, czy nasz poród będzie mniej lub bardziej bolesny, zależy od wielu czynników. Przede wszystkim zaś musimy mieć na uwadze nasze nastawienie. Dzięki odpowiedniemu przygotowaniu ciała, jak i umysłu strach przed porodem będzie mniejszy, co ma niemałe znaczenie na jego przebieg. Najlepiej zadbać o te aspekty już na samym początku ciąży, aby stopniowo oswajać się z nową sytuacją i przygotowywać się do jak najlepszego rozwiązania!
fot.: unsplash.com