Raczkowanie stanowi niezwykle ważny etap rozwoju małego człowieka. W trakcie naprzemiennego ruchu górnych i dolnych kończyn tworzą się zupełnie nowe połączenia w mózgu, kształtuje się kręgosłup, a mięśnie całego ciała ulegają wzmocnieniu. Sprawdź, kiedy dziecko zaczyna raczkować i jak je do tej czynności zachęcić.
Jednym z pytań, które bardzo często zadają rodzice niemowląt, brzmi: kiedy dzieci raczkują? Raczkowanie wydaje się być umiejętnością, którą maluch zdobywa nagle, jest niczym kamień milowy rozwoju, ważny jego punkt. Tymczasem jest to jedynie jeden z etapów harmonijnego i złożonego rozwoju ruchowego. Innymi słowy – aby maluch zaczął czworakować, najpierw musi zdobyć inne umiejętności. Są to (w kolejności pojawiania się):
Zazwyczaj niemowlęta pokonują poszczególne etapy dokładnie w tej kolejności, aczkolwiek od tej reguły zdarzają się drobne wyjątki (co wcale nie musi świadczyć o nieprawidłowościach).
Jeśli więc zadajesz sobie pytanie, kiedy dziecko zaczyna siadać i raczkować, weź pod uwagę jego ogólny rozwój. Gdy maluchowi pokonywanie kolejnych etapów idzie wolniej niż rówieśnikom, możesz spodziewać się, że i z raczkowaniem dziecko nie będzie się „spieszyło”.
Etapem, który poprzedza raczkowanie, jest pełzanie. Termin ten określa sposób przemieszczania się, który polega na odpychaniu się od podłoża przy pomocy rąk i nóg, przy jednoczesnym przesuwaniu brzuszkiem po podłożu.
Kiedy dziecko zaczyna pełzać do przodu i jak rozpoznać, czy malec robi to prawidłowo? Otóż większość dzieci zaczyna przemieszczać się w taki sposób w okolicach 4. – 6. miesiąca życia. Tak duży zakres normy wynika z naturalnych różnic między niemowlętami. Innymi słowy – niektóre są bardzo aktywne i ruchliwe, inne „podchodzą do sprawy” z o wiele większą ostrożnością.
Oczywiście może zdarzyć się i tak, że dziecko nie rozwija się prawidłowo. Warto skonsultować się z fizjoterapeutą, jeżeli maluch ma już 7 miesięcy i nie pełza jednostronnie, odpycha się obiema nogami (zamiast poruszać kończynami naprzemiennie), przesuwa się na pupie albo ogólnie porusza się naprawdę niewiele.
Pełzanie już za wami? W takim razie pewnie zastanawiasz się, od kiedy dzieci raczkują. Otóż w większości przypadków dzieje się to w okolicach 9. miesiąca życia. Oczywiście zdarzają się maluchy, które wchodzą w ten etap znacznie wcześniej albo nieco później. Są też i takie, które w ogóle pomijają etap raczkowania i od pełzania i stania przy meblach przechodzą bezpośrednio do chodzenia.
Pamiętaj, że to, kiedy dziecko zaczyna raczkować¸ zależy od tego, czy zdobyło już wcześniej wymienione umiejętności. Raczkowanie wymaga dużej siły mięśni nóg, dlatego też najpierw dziecko ćwiczy je podczas stania przy meblach albo w łóżeczku.
Warto wiedzieć, że ważne jest nie tylko to, kiedy dziecko zaczyna czworakować, ale również to, by robiło to prawidłowo. Właściwe raczkowanie to to, w którym występuje ruch naprzemienny – lewa noga wysuwa się w tym samym czasie, co prawa ręka i analogicznie dla drugiej strony. Wszystkie kończyny powinny poruszać się z równą sprawnością. Jeśli tak się nie dzieje, należy udać się do fizjoterapeuty.
Raczkowanie jest niezwykle ważne dla rozwoju dziecka. Zdaniem naukowców konsekwencjami pominięcia tego etapu rozwoju mogą być problemy z pamięcią, dysleksja, dyskalkulia, dysgrafia, a nawet opóźnienia mowy. Wszystko dlatego, że – jak już zostało to wspomniane, w trakcie raczkowania w mózgu dziecka powstają nowe połączenia między prawą a lewą półkulą.
Niestety, nie każde dziecko spieszy się do raczkowania. Są maluchy, które od razu po odkryciu, jak atrakcyjne jest stanie, ciągle domagają się pionizacji i bardzo szybko zaczynają próbować stawiać pierwsze kroki. W takiej sytuacji należy ostudzić entuzjazm i zachęcić dziecko do raczkowania. Jeśli nie wiesz, jak to zrobić, skorzystaj z poniższych wskazówek.
Dziecko może nie chcieć raczkować z uwagi na niesprzyjające tej czynności podłoże. Dla przykładu cienki dywan może się przesuwać, a sama podłoga może być zbyt śliska. Aby zachęcić maluszka do raczkowania, kup matę piankową albo gruby dywan (krótkowłosy).
Nie chodzi oczywiście o jakiekolwiek zabawki (tych dziecko z pewnością ma całą masę), ale o specjalne zabawki, które zachęcają do raczkowania. To wszystkie uciekające (w wolnym tempie) pieski i żabki, wolno toczące się, interaktywne kule czy raczkujący miś. Szczególnie zalecany jest ostatni z wymienionych, - dziecko będzie chciało go naśladować.
Jeśli masz w domu plażową piłkę, nadmuchaj ją i daj dziecku do zabawy. Piłka „ucieka” po delikatnym dotknięciu, co zachęca dziecko do ruchu.
Nie przeszkadzaj w rozwoju, czyli nie wkładaj dziecka do chodzika. W ten sposób pokazujesz maluchowi zupełnie nową perspektywę, przy której przebywanie na podłodze wydaje się zupełnie nieatrakcyjne. Jeśli pragniesz, aby twój maluszek rozwijał się harmonijnie i najlepiej, jak to możliwe – w ogóle zrezygnuj z tego typu pomocy, stawiając na naturalne pokonywanie wszystkich kolejnych etapów.