Nadszedł dzień, na który tak długo czekałaś - Twój maluszek przyszedł na świat. Ale zamiast spodziewanej radości, czujesz przygnębienie i nie masz na nic siły. Wiesz, że tak nie powinno być, że coś jest z Tobą nie tak. Jeśli te odczucia są Ci znane, prawdopodobnie dopadł Cię baby blues, czyli stan, który odczuwa niemal 80% młodych mam.
Jest to stan emocjonalny spowodowany gwałtownymi zmianami hormonalnymi. Kobieta odczuwa niepokój, smutek, nerwowość i przede wszystkim nieadekwatność swoich emocji do aktualnej sytuacji. Przecież właśnie została mamą, powinna odczuwać błogie szczęście, które podobno odczuwają wszystkie młode matki. Tymczasem jest rozdrażniona, przygnębiona i ma problemy ze snem. Do tego często płacze. Czuje się bezradna, niezrozumiana i przytłoczona całkiem nowymi obowiązkami. Pojawia się poczucie winy. Zaczyna uważać, że jest złą matką i obawa, że nie sprosta tej roli i stawianym wobec niej oczekiwaniom społeczeństwa.
Duży wpływ na powstanie baby bluesa mają hormony. W ostatnim trymestrze ciąży znacznie zwiększa się poziom kortykotropiny (inaczej CRH), czyli hormonu wydzielanego pod wpływem stresu. Zadaniem tego hormonu jest utrzymywanie prawidłowego ciśnienia krwi w chwilach dużego napięcia - a takim niewątpliwie jest poród. Po porodzie poziom CRH spada, co przyczynia się do znacznego obniżenia nastroju kobiety. Kilka dni po porodzie spada też poziom adrenaliny, która pozwoliła młodej mamie odzyskać utracone podczas porodu siły. Przez to wszystko kobieta czuje się zupełnie pozbawiona energii.
Abstrahując od czynników biologicznych, baby blues może mieć swoje źródło w sytuacji osobistej kobiety. Na doświadczenie smutku poporodowego bardziej narażone są mamy, które przed zajściem w ciążę były aktywne zawodowo - wizja zmiany dotychczasowego trybu życia przeraża je na tyle, że chwilowo nie potrafią cieszyć się macierzyństwem. Częściej też odczuwają go kobiety, które rodziły pierwszy raz i samotne mamy - nic dziwnego, wychowanie dziecka w pojedynkę jest niesamowicie wymagającym zadaniem.
Borykasz się z baby bluesem? Pamiętaj przede wszystkim, by się nie obwiniać - smutek poporodowy jest częstym zjawiskiem, które niebawem minie. Nieocenione jest w tej sytuacji wsparcie najbliższych. Bardzo ważne jest, byś przez pierwsze dni po porodzie miała wokół siebie wspierające osoby: partnera, rodziców czy przyjaciół, którzy będą dla Ciebie psychiczną podporą i pomogą Ci w codziennych obowiązkach. Dobrze może zrobić Ci rozmowa z kobietami, które już przez to przeszły. Jeśli chciałabyś podzielić się swoim doświadczeniem z innymi mamami, a nie masz takich w najbliższym gronie - z pewnością znajdziesz kobiety z podobnymi doświadczeniami na forach internetowych.
Wiele osób myli baby bluesa z depresją poporodową. Tymczasem są to dwa różne zjawiska. Baby blues nie wymaga leczenia i znika samoistnie. Dobra wiadomość jest taka, że dzieje się to szybko - po ok. dwóch tygodniach Twój stan emocjonalny powinien wrócić do normy. Jeśli jednak się przedłuża, a Ty czujesz się coraz gorzej - porozmawiaj z lekarzem. Depresja jest bowiem nie przejściowym stanem emocjonalnym, który można zlekceważyć, lecz chorobą. Więcej na ten temat przeczytasz przeczytasz tutaj.
Zdjęcie: Fotolia.pl
Lubi pisać, obserwować ludzi, kocha dzieci, lubi czytać i buszować po sklepach.