Podziwianie zwierząt to ogromna frajda nie tylko dla dzieci, ale także dla dorosłych. Jeśli pobliskie zoo znacie już na pamięć, warto zastanowić się nad wypadem na... safari. I nie chodzi tu bynajmniej o wyprawę do dalekiej Afryki, ale wizytę w jedynym w swoim rodzaju Parku Dzikich Zwierząt. Niezwykła instytucja została założona przez doktora Andrzeja Krzywińskiego w Kadzidłowie, niewielkiej wsi w gminie Ruciane-Nida. Nietypowe zoo zajmuje obszar około 100 hektarów, na terenie Puszczy Piskiej - największego kompleksu leśnego na Mazurach.
W Parku Dzikich Zwierząt znajdują się przede wszystkim gatunki rodzime, które żyją w warunkach zbliżonych do naturalnych. Śródleśne łąki stanowią dla nich wymarzone środowisko - obszerne wybiegi nie krępują zwierząt, umożliwiają nie tylko spokojne bytowanie, ale także rozmnażanie, co jest dowodem na to, jak swobodnie się tu czują. Park pełni ważna rolę w kwestii ochrony gatunków ginących i zagrożonych - niektóre z nich mają szanse przetrwać wyłącznie dzięki ogrodom zoologicznym. W Kadzidłowie można podziwiać rysie, bizony, żubry, bobry, wilki, żurawie, puchacze, cietrzewie, głuszce, jarząbki, jelenie Dybowskiego, osły, sarny, daniele, koniki polskie (tarpany), dziki oraz wiele gatunków ptaków,
Zwiedzanie parku odbywa się wyłącznie z przewodnikiem, który obrazowo opisują wszystkie napotkane po drodze zwierzęta - jak wygląda ich bytowanie i zwyczaje. Niektóre gatunki są tak oswojone z ludźmi, że zwiedzający mają możliwość karmienia i głaskania osobników pod czujnym okiem pracowników Kadzidłowa. Dla najmłodszych taka wycieczka będzie więc odpowiednią mieszanką zabawy i nauki. Mazurskie Safari to koszt odpowiednio 18 zł (osoba dorosła) i 9 zł (dzieci do 16 roku życia), a park jest otwarty codziennie od 9 rano do zapadnięcia zmierzchu.
IF
Zdjęcie: Wikipedia by Airwolf Creative Commons Uznanie autorstwa–na tych samych warunkach 3.0 niezlokalizowana, 2.5 zlokalizowana, 2.0 zlokalizowana oraz 1.0 zlokalizowana.