Masz już partnerkę lub żonę, pracę, dom i całkiem niezły samochodów w garażu, czyli po prostu – ustabilizowane życie. Brakuje ci tylko jednej rzeczy – małego szkraba biegającego po twoim domu i wołającego za tobą „tato”. W zasadzie Ty jesteś gotowy na zostanie ojcem, ale... No właśnie, „ale”. Twoja partnerka ani myśli o dziecku, skupiając się na pracy i karierze. Czy możesz zrobić coś, by twoje marzenie o tacierzyństwie się spełniło? Oto kilka kroków, które mogą Wam pomóc.
Pierwszy krok do bycia ojcem to długi i ciężki okres dla kobiety - ciąża. Przez 9. miesięcy wszystko wywraca się „do góry nogami” i oczywiście chuchamy i dmuchamy by przyszła mama i nasze dziecko byli zdrowi. Kobieta potrzebuje znacznie więcej czasu dla siebie i Waszego nienarodzonego dziecka, chociażby na częstsze i regularne wizyty u lekarza. Przyszły tata powinien zdawać sobie sprawę z tego, że dla niego posiadanie dziecka nie kończy się na „dwóch kreseczkach” na teście. Na równi ze swoją partnerką uczestniczy przecież w ciąży. Przez cały okres powinien pomagać i wspierać swoją ukochaną. Należy też liczyć się z sytuacją, w której ciąża nie pójdzie zgodnie z oczekiwaniami i przyszła matka będzie musiała na przykład przez cały okres ciąży przebywać w domu, lub nawet leżeć. Wtedy właśnie to na ojca dziecka spadają nie tylko wszystkie domowe obowiązki, ale też opieka nad ukochaną. Trzeba być na to gotowym.
Szczera rozmowa to podstawa do rozwiązywania wszystkich problemów wynikających z różnicy zdań w związku. A zatem, również – a może szczególnie – jeśli chodzi o temat tak poważny, jak ciąża i dziecko. Warto dowiedzieć się, dlaczego partnerka czy żona nie chce mieć dziecka. Czy jest to kwestia odłożenia decyzji w czasie, bo najpierw „praca i kariera”, czy też partnerka lub żona zdecydowała już, że nie chce dziecka nigdy? Tak naprawdę dla obojga rodziców ciąża i dziecko to bardzo poważna decyzja, na całe życie. Jeżeli nasza partnerka chce poczekać na ciążę, bo nie jest na nią gotowa, najlepszym tak naprawdę wyjściem będzie po prostu uzbroić się w cierpliwość i poczekać razem z nią. Warto również pokazać partnerce, że może liczyć na pomoc i wsparcie. Może będzie trzeba na jakiś czas poważnie ograniczyć ilość pracy, czy też na przykład poświęcać więcej uwagi partnerce i domowi.
Być może niektórzy mężczyźni chcą zostać tatusiami tak bardzo, by zdobyć się na pomysł „zaplanowanej wpadki”. Takie rozwiązanie to po prostu pozbawienie naszej partnerki lub żony możliwości decyzji, postawienie jej przed faktem dokonanym. Taka decyzja, wbrew jej woli, może bardzo negatywnie wpłynąć nie tylko na relacje w związku i zaufanie między partnerami, ale również na samą ciążę. Ciąża niechciana może mieć bardzo negatywny wpływ na zdrowie kobiety, zwłaszcza, gdy pojawią się jakieś komplikacje zdrowotne – wiadomo powszechnie, że psychika i nastawienie ma bardzo wielkie znaczenie. Przyszły tata powinien być traktowany przez swoją partnerkę jako najlepsze wsparcie, a nie winowajca „złego” stanu.
Decyzja o ciąży to bardzo ważny moment w życiu zarówno mężczyzny, jak i kobiety. Trzeba jednak pamiętać, że jest ona na całe życie i jeżeli którekolwiek z obojga rodziców ma wątpliwości, bądź czuje, że nie jest jeszcze gotowe, warto poczekać.
Zobacz również:
10 rzeczy, które zmieniły się po narodzeniu dziecka >>>
Zdjęcie: Pixabay.com
Prywatnie mąż, a od 2009 r. również ojciec. Urodził się w sierpniu 1982-ego. Żyje i pracuje dzieląc różne pasje. Z wykształcenia i zawodu pedagog i grafik, z zamiłowania pisarz-amator.
Wolne chwile spędza pisząc prozę na nieodłącznej komórce. Gdy nie pisze, czyta polską fantastykę, słucha muzyki albo spędza czas z synkiem na placu zabaw. Prowadzi również bloga: www.tataszymona.blogujacy.pl