Zaparcia zdarzają się nawet najmniejszym dzieciom. Mogą mieć bardzo różne przyczyny. Jak pomóc swojemu maluszkowi, jeśli przydarzą mu się problemy związane z robieniem kupki?
Jeśli Twoja pociecha ma kłopoty z oddaniem stolca, męczy się przy tym lub robi kupkę w odstępach większych niż trzy dni możesz stwierdzić, że ma zaparcia. Najczęściej spowodowane są one złą dietą np. zbyt mała ilość błonnika w diecie lub niedoborem wody. Bywa jednak, że zaparcia u najmłodszych spowodowane są przyczynami psychicznymi. Niekiedy w ten właśnie, dość nietypowy sposób, może objawiać się odczuwany przez dziecko stres.
Przede wszystkim musimy malcowi zapewnić spokój. Zaparcia są dla niego bardzo nieprzyjemne dlatego nie powinno się jeszcze dodatkowo stresować dziecka np. zmuszając do siedzenia na nocniku. Bywa, że uspokojenie się pomaga maluszkowi w przezwyciężeniu tego problemu, jednak w większości przypadków konieczne jest wprowadzenie zmian w diecie dziecka. Jeśli pomimo zmian w menu problem zaparć nie znika wtedy należy udać się na konsultację do pediatry. Lekarz może zmodyfikować dietę lub podać środki na zaparcia.
Wprowadzanie zmian w diecie dziecka zależy od jego wieku. Jeśli zaparcia dokuczają niemowlęciu karmionemu jedynie mieszanką mlekozastępczą, najczęściej wystarczy ją zmienić. Maluszkowi powyżej 4. miesiąca życia można dodatkowo podać niewielką ilość wywaru z suszonych śliwek, moreli lub siemienia lnianego. Maluchom, które ukończyły 6. miesiąc życia można podać produkty z błonnikiem, który wspomaga układ trawienny, takie jak tarte jabłko oraz owoce i warzywa w słoiczkach. Powinno się również zrezygnować z zagęszczania posiłków kleikami zbożowymi. Jedenastomiesięcznemu dziecku można zacząć podawać jogurt z żywymi kulturami bakterii. U starszych dzieci leczenie zaparć warto rozpocząć od wprowadzenia tzw. diety resztkowej (czyli bogatej w błonnik). Żywienie dziecka podczas stosowania tej diety opiera się na takich produktach jak gruboziarniste kasze, naturalny ryż, płatki owsiane, ciemne pieczywo, nabiał w postaci np. jogurtów czy kefirów oraz dużych ilościach owoców i warzyw. Należy też pamiętać o dostarczaniu dziecku dużej ilości płynów. Najlepiej jeśli będzie to woda niegazowana, herbatki ziołowe lub soki.
Zdjęcie: Fotolia fot. by © tompet80
Ukończyłam Akademię Medyczną w Poznaniu. Dzięki temu, że jestem mamą dwójki niesfornych przedszkolaków, moja wiedza teoretyczna wyniesiona z uczelni została skorygowana i uzupełniona o praktykę.
Od 2012 roku prowadzę własną firmę Corpicorn, dzięki czemu wiem, że bycie mamą nie przeszkadza w spełnianiu zawodowych zamierzeń.
Prywatnie uwielbiam dobre książki, a w ramach odpoczynku haftuję.