Międzynarodowy Dzień Kobiet na stałe wpisał się do kalendarza dni świątecznych. Co prawda w Polsce nigdy nie był dniem wolnym od pracy, ale przez lata 8 marca Polki mogły liczyć na uznanie panów, goździka, tabliczkę czekolady lub parę rajstop.
Geneza Dnia Kobiet wywodzi się z początków XX wieku, z ruchów feministycznych i robotniczych w Ameryce Północnej i Europie. Początkowo miało niewiele wspólnego z dzisiejszym świętem, a raczej kojarzyło się z demonstracjami i walką o prawa kobiet (lepsze warunki pracy, równouprawnienie kobiet i mężczyzn, czy prawa wyborcze kobiet).
Dzień Kobiet jako święto oficjalnie zatwierdzono w sierpniu 1910 roku uchwałą II Międzynarodowego Kongresu Kobiet Socjalistek w Kopenhadze. Choć Dzień Kobiet jest stosunkowo młodym świętem to niełatwo jednoznacznie ustalić co dało mu początek.
Stany Zjednoczone
Jedna z hipotez mówi o 8 marca 1908 roku. W tym dniu pracownice nowojorskiej fabryki tekstyliów urządziły strajk, podczas którego żądały polepszenia warunków pracy oraz zrównania ich pensji do tych otrzymywanych przez mężczyzn. Podczas buntu w zamkniętej przez właściciela fabryce wybuchł pożar, w którym zginęło 129 strajkujących kobiet. Rok później dla upamiętnienia nowojorskiego strajku Socjalistyczna Partia Ameryki zapoczątkowała obchody Narodowego Dnia Kobiet.
Europa
W Europie po raz pierwszy Święto Kobiet obchodzono 19 marca 1911 roku. W Niemczech, Szwajcarii, Austrii i Danii był to dzień manifestacji i demonstracji. Niejednokrotne demonstracje te kończyły się interwencjami służb porządkowych lub policji. Skutkiem czego w wielu krajach profilaktycznie zakazano obchodzenia tego dnia. Nie powstrzymało to jednak kobiet. Dwa lata później brytyjskie sufrażystki, w ramach demonstracji swego niezadowolenia wysadziły w powietrze dworek kanclerza Wielkiej Brytanii, Davida Lloyda George'a.
Rosja
Wbrew zakazowi rosyjskiej policji w marcu 1913 roku i 1917 roku nastąpiły masowe strajki i demonstracje kobiet w Sankt Petersburgu. Przerodziły się one w krwawo stłumione rozruchy, na skutek których abdykował car Mikołaj II. Dla ich upamiętnienia w 1922 roku datę Międzynarodowego Święta Kobiet przesunięto z 19 na dzień 8 marca.
Kolebką Dnia Kobiet jest Ameryka, a nie sowiecka Rosja.
Współcześnie wielu osobom Dzień Kobiet kojarzy się głównie z okresem PRL–u i z wręczanym wtedy masowo – goździkiem. Zgodnie z teorią towarzysza Gomułki, że: "nie ma dziś w Polsce dziedziny, w której kobiety nie odgrywałyby ważnej roli" 8. marca w prasie publikowano portrety kobiet pracujących w różnych sektorach gospodarki. W tym dniu pojawiały się również tematyczne artykuły gloryfikujące rolę kobiet w budowaniu gospodarki komunistycznej i przypominające o ich zasługach.
Nagłówki gazet obwieszczały: "Kobiety w szeregach ORMO podejmują zobowiązania dla uczczenia swego święta", "Tysiące kobiet stają w szeregach przodowników pracy" itd.
Obowiązkowo Święto kobiet obchodzone było w zakładach pracy czy szkołach.. Wręczano paniom rajstopy, ręczniki, kawę, mydła i inne drobne dobra materialne. A więc głównie artykuły deficytowe, które w owym czasie kojarzyły się z luksusem.
Dziś symboliczny goździk został zastąpiony tulipanem, a rajstopy słodyczami. W dowód uznania w pracy dostajemy symboliczne kwiaty, a i w domu możemy w końcu liczyć na jakiś bukiet. Na mieście feministki urządzają coroczne manify – demonstracje połączone z happeningami na rzecz równego traktowania kobiet i mężczyzn.
I choć współcześnie Święto to jest traktowane nieco z przymrużeniem oka, ba - ma nawet wielu przeciwników (w tym także przedstawicielek płci pięknej), to przecież miło w tym dniu dostać kwiatka do ręki i buziaka w policzek. Jak dla mnie taki dzień możemy obchodzić nawet co miesiąc.
Zdjęcie: Pixabay.com
Miłośniczka kotów, kuchni azjatyckiej i drinków z parasolką. Uzależniona od cappuccino. Prywatnie matka swojego syna, żona swojego męża, wielbicielka swoich przyjaciół.