Lato to w dalszym ciągu pora roku, która najbardziej kojarzy się nam z odpoczynkiem. W końcu, to wtedy znaczna większość z nas bierze urlopy. Niektórzy dlatego, że chcą korzystać z ładnej (no, czasem faktycznie się taka zdarza…) pogody, inni dlatego, że mają dzieci, a te latem mają wakacje. Ok, jesteście rodzicami i to oczywiste, że dzieci są nieodłączną częścią Waszego świata. Ale czy to oznacza, że poza rodzicielstwem, nie ma już miejsca w Waszym życiu na wspólne chwile tylko we dwoje? Oczywiście, że nie!
Zapewne są wśród Was szczęśliwcy, którzy wysyłają dzieciaki do dziadków, na obozy czy kolonie i mają dla siebie kilka dni, tydzień, dwa tygodnie… Ale nie zawsze jest to możliwe. Czasami kochane urwiski spędzają lato w domu, często w dużych miastach. Ale i tu są pewne możliwości, by wygospodarować dla siebie chociaż odrobinkę czasu, który możecie poświęcić na lekkie odświeżenie Waszego związku.
Jeśli opieka babci lub cioci nie wchodzi w grę, może da się dogadać z sąsiadami? Albo przyjaciółmi? Może dzieciaki jeden dzień mogą spędzić z Wami, a kolejnego z nimi?
Poszukajcie ofert domów kultury, lokalnych klubokawiarni czy ośrodków sportowych. Obecnie, bardzo popularne są zajęcia w stylu półkolonii – dziecko zostawiane jest na kilka godzin w danym miejscu, gdzie ma zapewnioną opiekę i świetną zabawę, a Wy w tym czasie, możecie cieszyć się swoim towarzystwem. Tylko co robić? Czasu jest niewiele, a człowiek czasem ma wrażenie, że temat dzieci całkowicie zdominował Wasze rozmowy i zachowania. Czas na nowo nauczyć się cieszyć wspólnymi chwilami, choćby najkrótszymi!
Spróbujcie wykorzystać chwile spędzone bez dzieci, by na nowo odkrywać siebie jako parę. Przypomnijcie sobie początki Waszego związku, co sprawiało Wam radość, jacy wtedy byliście. A może zróbcie coś choć odrobinkę szalonego? Oczywiście, w granicach przyzwoitości! :)
Nie zapominajcie o czułości, bliskości, dotyku. Przez chwilę bądźcie sobą dla siebie nawzajem. Tylko uważajcie, by przez tą chwilę zapomnienia nie spóźnić się z odebraniem dzieciaków z zajęć… :)
Zdjęcie: pixabay.com
Jestem pracującą mamą trzech synów i zarazem trzech wcześniaków - Marcela, Maćka i Mateusza, uwielbiam nowe wyzwania, zwłaszcza takie, które pozwalają mi się rozwijać i zdobywać nowe umiejętności. Potrafię szare i nudne zamienić w coś świeżego, uwielbiam wszystko, co kreatywne. Staram się wychowywać dzieci w duchu bliskości, jestem fanką chust i pieluch wielorazowych. Prowadzę blog KreacjoWariacje.pl