Dla niemowląt jedną z najistotniejszych rzeczy jest zdrowy sen. Żeby dziecko dobrze spało musi mieć stworzone odpowiednie do tego warunki. Wielu świeżo upieczonych rodziców urządzając pokoje dzieci zastanawia się co lepsze: kołyska czy łóżeczko?
Kołysanie potrafi skutecznie uspokoić malucha. Większość dzieci wprost uwielbia kołysanie, huśtanie, czy bujanie, ale fizjoterapeuci ostrzegają - ruch bujany kołyski, nie jest do końca szczęśliwym wyborem dla kręgosłupa dziecka. Można się przed tym uchronić wybierając dobry materac, który będzie amortyzował ruchy ciała maleństwa wewnątrz kołyski. Kołyski są dużo mniejsze od zwykłych łóżeczek. Większość dzieci czuje się w nich komfortowo i przytulnie, bezpiecznie otulone na małej przestrzeni, ale kołyska nie posłuży im zbyt długo. Doskonale sprawdzają się przez pierwsze pół roku, kiedy dziecko nie jest jeszcze za bardzo ruchliwe. Później zwyczajnie z niej wyrosną.
Najpiękniejsze kołyski, które kojarzymy z pokojami dzieci i które rozczulają wszystkich rodziców, to te tradycyjne, wykonane z wikliny lub drewna. Można jednak kupić nowoczesne modele. Przed kupnem kołyski, warto się upewnić czy jest ona wystarczająco stabilna i dzięki temu bezpieczna. W nocy, kiedy rodzice są zmęczeni musi spełniać swoją funkcję i bujać dziecko, ale nie może być wywrotna. Należy sprawdzić czy szczebelki są wystarczająco gęsto rozstawione (max 6 cm.), czy dno jest twarde i płaskie, a materac dobrze dopasowany. Praktyczne są modele z możliwością zablokowania funkcji bujania. Niektóre są wyposażone w kółka, by łatwo było przewozić malucha nie wybudzając go ze snu.
Łóżeczko już nie ukołysze do snu tak dobrze jak kołyska (chyba, że zdecydujemy się na takie z funkcją kołyski :)) Ale ma inne plusy. Przede wszystkim jest bardziej praktyczne. W łóżeczku niemowlęcym dziecko może spać do 2-3 roku życia, kiedy to "dorasta" do normalnego łóżka. Wszystko to za sprawą regulacji, jaka znajduje się w niemal wszystkich modelach. Kiedy maluch się urodzi będzie spał na najwyższym poziomie. Po kilku miesiącach, gdy zacznie siadać i stanie się bardziej ruchliwy, będzie spał już niżej (zazwyczaj mamy możliwość ustawienia 2. lub 3. poziomów). Większość łóżeczek ma wyjmowane szczebelki. Ta funkcja sprawdza się w przypadku starszych dzieci - można zrobić szkrabowi bezpieczne wejście, a jednocześnie szczebelki nadal chronią je przed wypadnięciem z niego podczas snu. Łóżeczka są z reguły wyższe niż ich kołyszące odpowiedniki, dzięki czemu mama lub tata, sięgając po bobasa, nie nadwyrężą kręgosłupa.
A zatem łóżeczko czy kołyska?
Autor: Agnieszka Godlewska
Zdjęcie: Fotolia by © marrfa