Po zapłodnieniu komórka jajowa powinna przedostać się do jamy macicy i tam zagnieździć. Zdarza się jednak, że z różnych, nie zawsze znanych przyczyn, „przyczepi” się w jajniku, jajowodzie, a nawet jamie brzusznej. Mamy wówczas do czynienia z groźną ciążą pozamaciczną, podczas której również zdrowie kobiety jest w niebezpieczeństwie.
Pierwsze objawy ciąży ektopowej są podobne jak w takiej o prawidłowym przebiegu: obrzmiałe piersi, zatrzymanie miesiączki, a nawet pozytywny test ciążowy (w 50% przypadków ilość beta gonadotropiny kosmówkowej wzrasta). Potem jednak kalendarz ciąży i jego wskazania co do przebiegu ciąży przestają być pomocne, bo pojawia się ból podbrzusza i krwawienie. Ból pojawia się tylko z jednej strony brzucha, nie tylko nie ustępuje, lecz staje się coraz silniejszy. Może też promieniować do ramienia (krwawienie drażni nerwy). Jeśli dojdzie do uszkodzenia narządów (najczęściej jajowodów) krwawienie nasila się, co powoduje poważne zagrożenie życia u kobiety: spadek ciśnienia krwi, zaburzenie pracy serca, utratę przytomności, wstrząs.
Czasami zarodek po obumarciu zostaje wchłonięty przez otaczające go tkanki, najczęściej jednak pojawia się zagrożenie życia i konieczność lekarskiej ingerencji. Dzięki badaniom USG lekarze mogą stwierdzić nieprawidłowość zanim dojdzie do poważnych następstw spowodowanych wzrostem zarodka. Obserwacja stężenia hormonu beta-HCG też pozwala na szybką diagnozę.
Niestety, po rozpoznaniu takiej ciąży, jedynym sposobem jest jej usunięcie – nie ma możliwości naprawienia tej sytuacji i „przeszczepienia” ciąży do macicy. Jeżeli ciąża została rozpoznana wystarczająco wcześnie, wystarcza interwencja farmakologiczna, która nie uszkadza jajowodów i czyni najmniej szkód. Jeżeli zarodek ma około 8 tygodni, a kobieta krwawi, usunięty musi być operacyjnie lub laparoskopowo. Po takim zabiegu płodność zostaje utrzymana i kobieta ma nadal duże szanse na to, aby zajść ponownie w ciążę oraz urodzić zdrowe dziecko.
Zdjęcie: Fotolia fot. by © Max Tactic
Z zawodu jest nauczycielką w małej wiejskiej szkole. Pasjonuje się metodami nauki przez zabawę i wszelkimi metodami wychowania oraz nauczania (głównie metodą Marii Montessori, edukacją domową i wczesną edukacją małego dziecka). Prywatnie mama trójki dzieci, dzięki którym nauczyła się, co to znaczy, że "każde dziecko jest inne". Uwielbia książki, kawę i góry. Prowadzi bloga o gadżetach dla mam i dzieci www.gadzetomama.pl