Pamiętasz kalendarze adwentowe ze swojego dzieciństwa? Wiesz, te specjalne kalendarze do odliczania dni do Świąt? Najczęściej były w nich czekoladki, prawda? Ale niespodzianki ukryte pod poszczególnymi dniami mogą być przeróżne! Nie musisz kupować kalendarza, bo możesz wykonać go samodzielnie. Albo jeszcze lepiej – zrobić go razem z dzieckiem! Zobacz kilka inspiracji, które z pewnością wprowadzą Was w świąteczny nastrój.
Małe dziecko ma zachwiane poczucie czasu. Nie wie, ile to jest za tydzień. Jak długo musi czekać na pojutrze i czemu czwartek jest przed piątkiem. Dzięki kalendarzowi czas nabierze dla Twojego brzdąca realnych kształtów. Licząc, ile okienek już otworzył, a ile jeszcze zostało oczekiwanie staje się przyjemniejsze.
Zabawa zabawą, ale warto byłoby wiedzieć choć trochę na temat idei kalendarza adwentowego. Podobno jego początki sięgają XIX wieku, kiedy to ów kalendarz miał wzmocnić radość z oczekiwania na Święta Bożego Narodzenie. Tylko cała zabawa miała wtedy zupełnie inną formę. Na przykład, każdego dnia wywieszało się na ścianie domu inny obrazek dotyczący narodzin Jezusa i świąt ogólnie. Albo skreślało się co dzień jedną kreskę narysowaną na drzwiach kredą, czy też wkładało się po jednym źdźble słomy do bożonarodzeniowej szopki. I tak aż do Wigilii. Drukowanie kalendarzy zaczęło się dopiero na początku XX wieku (pierwszy powstał w Hamburgu, w 1902 roku). A potem się zaczęło.
A dziś? Dziś mamy pełną dowolność. :)
Pomysłów są dosłownie tysiące, a inspiracje możesz znaleźć na każdym kroku. Aby uniknąć świątecznego zawrotu głowy, wybraliśmy dla Ciebie kilka pomysłów, które z powodzeniem możecie wykonać w domu.
Chodzi o odliczanie dni, więc niespodzianka nie jest tu najważniejsza (choć z punktu widzenia dzieci może to wyglądać inaczej). Możesz ukryć w środku cukierki, czekoladki, malutkie zabawki, figurki, baloniki, zabawne wierszyki, … Co tylko zechcesz. A może wolisz coś innego? Na przykład karteczki z nagrodami, jak całus od mamy, 5 minut więcej czytania na dobranoc i tak dalej.
Najfajniejsze jest to, że do zrobienia własnego kalendarza adwentowego możesz użyć dosłownie wszystkiego! Nie wierzysz? Zobacz sama!
Przygotuj 24 baloniki i przed nadmuchaniem włóż do każdego z nich jakiś drobiazg. Po nadmuchaniu i zawiązaniu, przymocuj balony w jakimś miejscu, gdzie nie będą przeszkadzać w codziennym życiu, ale gdzie będzie je widać. Mogą wisieć jak girlanda albo być przymocowane do ściany czy boku szafki, np. w formie choinki. Codziennie przebijajcie z dzieckiem 1 balonik, odliczając dni do świąt.
Jeśli jesteś mamą kilkulatka wiesz już, że rolki po papierze toaletowym potrafią być bardzo przydatne do różnego rodzaju prac plastycznych. Przydadzą się także do kalendarza. Jednym z pomysłów, jest napełnienie każdej z 24 rolek niespodziankami i owinięcie ich w kolorowy (lub nie) papier albo bibułę – jak cukierki. Boki można udekorować kolorowymi wstążeczkami. Wszystkie 24 „cukierki” mogą wisieć obwiązane tasiemką albo tworzyć wieniec.
Możesz także spróbować stworzyć z nich choinkę jako zamknięcie używając np. papilotek do babeczek.
Stwórz kalendarz adwentowy w kształcie głowy Mikołaja. Każdego dnia zamiast coś odkrywać, ukryjecie kolejny dzień za pomocą doklejenia Świętemu kawałka brody! Dziecko będzie przeszczęśliwe patrząc jak Mikołaj staje się coraz prawdziwszy!
I co? Czujecie już trochę, że zbliżają się święta? A może macie własne pomysły na kalendarze adwentowe?
Zdjęcia: pinterest.com, pixabay.com, kreacjowariacje.pl
Jestem pracującą mamą trzech synów i zarazem trzech wcześniaków - Marcela, Maćka i Mateusza, uwielbiam nowe wyzwania, zwłaszcza takie, które pozwalają mi się rozwijać i zdobywać nowe umiejętności. Potrafię szare i nudne zamienić w coś świeżego, uwielbiam wszystko, co kreatywne. Staram się wychowywać dzieci w duchu bliskości, jestem fanką chust i pieluch wielorazowych. Prowadzę blog KreacjoWariacje.pl