Einstein powiedział, że kreatywność to zabawa inteligencji. Wielu rodziców zastanawia się jak kreatywnie zająć swoje dziecko, jak je wspierać i rozwijać tak aby jak najlepiej wykorzystywały swój potencjał. Jedną z odpowiedzi jest zabawka znana i lubiana od wieków - klocki. Dziś testujemy klocki polskiego producenta zabawek – firmy Wader. Czy się nam spodobały?
Klocki wpływają na rozwój i to w zasadzie w każdej jego płaszczyźnie. Rozwijają manualnie, uczą cierpliwości, pozytywnie stymulują wyobraźnię dziecka. Uczą twórczego myślenia, współdziałania w grupie oraz rozwiązywania problemów. Są zabawką, która dzięki różnorodnym konfiguracjom daje niekończące się możliwości zabawy. Jak dla nas absolutny must have każdego dziecka.
Klocki WADER model Bloks 102 przeznaczone są dla dzieci powyżej 1 roku życia. Są na tyle duże, że spokojnie może się nimi bawić dziecko 12 miesięczne. Klocki nie mają ostrych krawędzi i nie mają drobnych elementów, także żaden maluch nic nie połknie. Ale taki maluch może mieć z budowaniem drobny problem. Jaki? O tym za chwilę.
Testowaliśmy zestaw klocków w atrakcyjnych, pastelowych kolorach. To opcja dedykowana dziewczynkom i mojej 2,5 latce bardzo się spodobała. Także ja daję wielki plus za kolor, bo niełatwo na rynku znaleźć „damskie” klocki.
Na uwagę zasługuje dobór klocków w pakiecie. Oprócz standardowych większych i mniejszych klocków do budowy ścian, mamy również okna, dach i drzwi co uatrakcyjnia zabawę. Mamy także koła do tworzenia pojazdów. Zabawa klockami jest na tyle przyjemna, że dziecko bardzo chętnie wracało do zrobionych przez siebie „projektów”, wykorzystując je także w innych zabawach, traktując klocki jak domki czy zwierzaki.
I tu muszę zwrócić uwagę na jeden mały minus. Dziecko samodzielnie bez pomocy rodzica może mieć trudności z tworzeniem konstrukcji ze względu na problem w rozkładaniu (rozszczepianiu) pojedynczych elementów. Trzeba do tego użyć większej siły, a to dla dziecka może być problematyczne. Oczywiście mówimy o małym dziecku. Moja córka (2,5 roku) prosiła o pomoc. 3. latek może będzie w stanie bawić się sam. Z drugiej strony, właśnie ze względu na ścisłe dopasowanie elementów stworzone konstrukcje są bardzo stabilne.
Może producentowi zależało na wspólnej zabawie z rodzicem? Zgodnie z najnowszymi badaniami, właśnie taka forma najlepiej stymuluje dziecko do rozwoju. Raz, że spędzamy wspólnie czas, dwa - dzieci znacznie dłużej bawią się klockami i lepiej odkrywają ich funkcję gdy w zabawie towarzyszy im dorosły.
Zdjęcia: materiały własne