Zauważyłaś, że obie, lub jedna z Twoich piersi nagle stały się bolesne, opuchnięte i pojawiły się w nich twarde zgrubienia? Nie lekceważ tych objawów. Mogą one świadczyć o zapaleniu piersi. Schorzenie to może wystąpić już niedługo po porodzie. Jeśli szybko nie zareagujesz, może skończyć się gorączką, koniecznością podawania antybiotyków, a nawet zaprzestaniem karmienia. Pamiętaj, zapalenie piersi może wystąpić na każdym etapie laktacji, a więc nie tylko na początku przygody z karmieniem, ale nawet u mamy, która karmi roczne dziecko. Zobacz jak prawidłowo rozpoznać zapalenie piersi i jak go uniknąć.
Piersi zbudowane są z:
Kobieca pierś składa się z 15 do 20 płatów, a każdy z nich zakończony jest przewodem mlecznym, który przed swym ujściem na brodawce sutkowej rozszerza się w zatokę mleczną.
Pierś, czyli gruczoł mlekowy jest największym gruczołem skórnym człowieka.
Pierś, a zwłaszcza brodawka sutkowa, to miejsce bardzo wrażliwe. Sutek jest mocno unerwiony, ukrwiony oraz podatny na urazy i infekcje. Do zapalenia piersi dochodzi zazwyczaj na skutek zatkania kanału mlekowego, w wyniku infekcji lub alergii.
Zapalenie gruczołu sutkowego najczęściej występuje podczas połogu. Dochodzi do niego, zazwyczaj, w wyniku zakażenia wstępującego po urazach (na przykład drobnych pęknięciach) w obrębie brodawki sutkowej, bądź też jako zapalenie zastoinowe, czyli zastój pokarmu. Przyjmuje się, że problem połogowego zapalenia piersi może dotykać około 20% karmiących matek. Ale zapalenie piersi może wystąpić na każdym etapie laktacji. Zdarza się też, że do zapalenia piersi dochodzi u kobiety, która akurat nie karmi. Ten rodzaj zapalenia występuje bardzo rzadko i może być wywołane przez: implanty w piersiach, gruźlicę, kiłę lub sarkoidozę. W takim niepołogowym zapaleniu piersi koniecznie trzeba wykonać badanie histopatologiczne, aby wykluczyć zmiany nowotworowe.
Aby w piersi powstał stan zapalny, muszą się na siebie nałożyć 2 czynniki:
Aby zapobiegać zapaleniu gruczołu sutkowego, warto dobrze przygotować się do karmienia piersią. Najważniejsze jest odpowiednie przystawianie dziecka i opróżnianie piersi.
Uważaj na technikę przystawiania dziecka do piersi – zła powoduje nieskuteczne opróżnianie piersi. Pamiętaj też, że uszkodzone i krwawiące brodawki stanowią idealną pożywkę dla bakterii i grzybów, a te w połączenie z bakteriami obecnymi w nosogardzieli niemowlaka, mogą przyczynić się do powstania zapalenia piersi.
Dobre efekty daje także natłuszczanie brodawek, na przykład lanoliną. Dzięki temu brodawka będzie elastyczniejsza i mocniejsza. Jeśli masz małe, krótkie brodawki, warto je masować i delikatnie podciągać. Dzięki tym czynnościom uzyskają odpowiednią długość. Dobrze przygotowane piersi i prawidłowe karmienie dziecka, skutecznie chronią przed wystąpieniem zapalenia piersi.
Jeśli nie masz gorączki, a Twoje problemy dotyczą jedynie piersi, możesz próbować „ratować się” w następujące sposoby:
Staraj się nie masować i nie uciskać piersi, ponieważ może to pogorszyć sytuację i doprowadzić do zatkania przewodu mlecznego.
Niestety, czasami domowe sposoby nie wystarczają, a stan zdrowia mamy jest na tyle poważny, że wymagane jest włączenie leczenia farmakologicznego. Lekarz może wówczas zalecić środki przeciwgorączkowe, a nawet antybiotyk. Spokojnie, nie musisz na ten czas rezygnować z karmienia - są antybiotyki, które można przyjmować podczas karmienia piersią, a które nie szkodzą dziecku.
Zdarzają się też niestety sytuacje, w których konieczne leczenie chirurgiczne, bo powstaje ropień.
Pamiętaj, że odpowiednia profilaktyka piersi i właściwe postępowanie w początkowej fazie choroby pozwala na zahamowanie rozwoju zapalenia i uniknięcie powikłań, takich jak utworzenie ropnia, czy przejście choroby w stan przewlekły.
Zdjęcia: Fotolia fot. by © Forgiss
Jestem pracującą mamą trzech synów i zarazem trzech wcześniaków - Marcela, Maćka i Mateusza, uwielbiam nowe wyzwania, zwłaszcza takie, które pozwalają mi się rozwijać i zdobywać nowe umiejętności. Potrafię szare i nudne zamienić w coś świeżego, uwielbiam wszystko, co kreatywne. Staram się wychowywać dzieci w duchu bliskości, jestem fanką chust i pieluch wielorazowych. Prowadzę blog KreacjoWariacje.pl