Jednak napięcie mięśniowe u noworodka daje znacznie więcej objawów. Możesz dostrzec skurcze mięśni, wyrażone np. grymasem na twarzy czy nagłą zmianą postawy. Niepokojąca powinna być również sztywność ciała, gdy bierzemy malucha na ręce, a on ma problem z dostosowaniem się do naszych ruchów, jest bierny. Często powtarza się również zaciskanie piąstek i niemożność ich rozprostowania, nawet przy pomocy rodzica.
Takie problemy będą powodować u malucha dyskomfort, który będzie się objawiał drażliwością, ciągłym płaczem i problemem w uspokojeniu dziecka. Może się również zdarzyć, że w związku z tym twoja pociecha nie będzie chciała być przez nikogo dotykana i będzie próbowała pełznąć po podłodze bez angażowania w ruch swoich nóżek.
Do wzmożonego napięcia u niemowlaka przyczyniają się również wcześniactwo, niedotlenienie czy niska masa urodzeniowa. Problemy wynikają także z wodogłowia czy urazów czaszki, choroby genetycznej, mózgowego porażenia dziecięcego czy rozszczepu kręgosłupa. Również komplikacje porodowe, np. owinięcia dziecka pępowiną czy zbyt wczesne skurcze, mogą przyczynić się do choroby.
Trzeba także zwrócić uwagę na choroby, na które cierpiała matka w trakcie ciąży, np. na niedokrwistość czy nadciśnienie tętnicze. Oczywiście nie bez znaczenia są także choroby samego malucha. Jeśli dziecko zachoruje tuż po urodzeniu np. na zapalenie płuc, szansa na wystąpienie napięcia mięśniowego wzrasta.