Sezon przesilenia zimowego to okres, który nastręcza rodzicom problemów z ubieraniem maluchów przed wyjściem na zewnątrz. Jak ubrać dziecko w marcu, aby nie przegrzać go i nie przeziębić? Przeczytaj nasze wskazówki.
Niemowlęta nie mają wykształconych do końca mechanizmów termoregulacji. Ich organizmy wciąż uczą się dostosowywać do temperatury otoczenia. Nie oznacza to jednak, że należy je całkowicie chronić przed niskimi temperaturami i ubierać o wiele cieplej niż siebie. To zła strategia. Tylko dzięki przebywaniu w chłodzie w adekwatnym do pogody ubiorze, dziecięcy organizm nauczy się prawidłowo reagować na zmiany temperatury.
Przy chłodniejszych temperaturach obowiązuje zasada, by ubierać dziecko z jedną warstwę więcej niż siebie. Warstwy są tutaj kluczowe. Najlepszą strategią na to, aby nie przegrzać i nie wychłodzić dziecka jest ubieranie warstwowe- na cebulkę. Dzięki temu można zawsze dołożyć lub odjąć wierzchnią warstwę, posłużyć się kocykiem i dostosować do zmieniającej się pogody i reakcji dziecka. Drugą istotną zasadą jest używanie naturalnych materiałów bliżej ciała. O ile poliestrowy polarek jako kolejna warstwa nie stanowi problemu, to w bezpośrednim kontakcie ze skórą będzie powodował pocenie nie dając jednocześnie odczucia ciepła. Przy ciele najlepiej sprawdza się bawełna i delikatna wełna (na przykład z merynosa), a latem len. Body, bluza lub sweterek, kurteczka, coś na szyję, czapka a na wierzch kocyk . U maluchów warto pomyśleć o dwóch warstwach na nogi oraz o okryciu stópek, które nie będzie przepuszczać wiatru. Warto zainwestować w specjalne, miękkie paputki, które pozostawią swobodę małym stopom. Takie buty tzw. Niechodki są szczególnie wskazane w okresie, gdy maluch już korzysta ze spacerówki.
W przypadku dzieci do lat trzech, wiele się nie zmienia w zaleceniach dotyczących ubioru w okresie przesilenia zimowego. Należy jednak uwzględnić, że dzieci w tym wieku już chodzą. Spacery wyglądają zwykle tak, że część trasy dziecko pokonuje na nóżkach, a część w wózku, często maluchy jeszcze lubią sobie pospać na spacerze. W takim przypadku warto wyposażyć się w śpiworek do spacerów w większym rozmiarze. Natomiast, kiedy dziecko jest w ruchu, trzeba pamiętać, aby po wysiłku, jeśli dziecko troszkę się zgrzeje, założyć dodatkową warstwę. Odrobina potu, czy wilgotne ubranie będzie dawać odczucie chłodu. Cienkie, bawełniane „kominy” na szyję są świetnym wyborem, gdy temperatura sięga kilku stopni na plusie. Okrycie szyi cienką warstwą może uchronić przed zapaleniem gardła czy anginą.
Dzieci do pewnego momentu nie zgłaszają, że jest im za ciepło lub za zimno. Musimy to sprawdzić lub domyśleć się sami.
z wykształcenia kulturoznawczyni, z zawodu dziennikarka i redaktorka o niecodziennym hobby: doradczyni noszenia dzieci w chustach i nosidłach miękkich. Współautorka książki "Notatki z rodzicielstwa bliskości" (Wyd. Harmonia 2018). Mama Hani i Zosi, redaktorka portalu Dzidziusiowo.pl w latach 2018-2020.