Przyjście na świat dziecka wiążę się ze sporymi wydatkami – czeka nas zakup ubranek oraz najróżniejszych akcesoriów do wyprawki: od łóżeczka i wózka, przez wanienkę, po drobiazgi, takie jak termometr czy nożyczki. Jak skompletować wyprawkę dla dziecka za możliwie najmniejszą kwotę, jednocześnie zachowując wysoką jakość produktów?
Po pierwsze wyprawka musi być dobrze przemyślana – poświęć trochę czasu na sporządzenie rozsądnej listy zakupów. Chodząc po sklepie i widząc kolejną parę słodkich śpioszków, łatwo wpaść w zakupowy szał. Zastanów się, ile rzeczy naprawdę potrzebujesz – pamiętaj, że niemowlak bardzo szybko wyrasta z ubrań, więc nie ma sensu kompletować mu całej szafy.
Przed pójściem na zakupy podpytaj znajomych, którzy mają małe dziecko, czy nie zostały im jakieś ubranka. Jeśli nie możemy liczyć na pomoc najbliższych, nie wahajmy się także zajrzeć do ciuchlandów. Niemowlaki szybko rosną, więc ciuszki nie zdążą się zniszczyć. Rodzice często kupują ich za dużo i nie mają co z nimi później zrobić. W second handach można czasem trafić na doskonałe jakościowo ubranka od najsłynniejszych światowych marek. Po wygotowaniu mogą posłużyć także naszemu malcowi.
Jak wybrać odpowiedni wózek czy łóżeczko? Warto zajrzeć do komisów, gdzie można je czasem kupić za grosze. Inną opcją są zakupy w internecie – sklepy online mają zazwyczaj o wiele bardziej konkurencyjną ofertę niż zwykłe centra handlowe. A dodatkowo zamówione produkty otrzymamy prosto do domu.
Sezonowe promocje, z których korzystamy dwa razy do roku, dotyczą także ciuszków dla dzieci. Poczekajmy na obniżkę cen – duże sieciówki potrafią przecenić ubranka nawet o 70%. Jeśli wyprawkę robimy w 7-8 miesiącu ciąży i wiemy, że promocje niedługo się pojawią, zaczekajmy cierpliwe. Przyszła mama zawsze może skompletować listę na podstawie kolekcji, która jest dostępna w internecie i w momencie promocji, gdy już będzie w na tyle zaawansowanej ciąży, że nie będzie miała sił na zakupy, może wysłać do sklepu kogoś bliskiego.
Zdjęcie: Fotolia fot. by © teressa
Nie zaczyna dnia bez filiżanki mocnej kawy i porannego przeglądu prasy. Żyje bardzo aktywnie i prowadzi kilka projektów na raz. Marzy, by doba miała 48 godzin. Jak każda kobieta lubi dbać o zdrowie i urodę, dlatego chętnie o tym pisze i dzieli się wiedzą z czytelniczkami Dzidziusiowa.