Przez 9. miesięcy ciąży nasz organizm dotyka ogromna ilość zmian. Nasza psychika, nasze ciało, dotychczasowe życie - wszystko ewoluuje. Nic dziwnego, że możemy czuć się nadmiernie zmęczone, zestresowane i napięte, możemy cierpieć z powodu bólu kręgosłupa w ciąży, bólu mięśni czy obrzęków.
Delikatny masaż prenatalny połączony z elementami terapii mięśniowo – powięziowej może pomóc w złagodzeniu nieprzyjemnych dolegliwości ciążowych. Jak wybrać terapeutę, by był on bezpieczny dla mamy i maleństwa, jak wygląda masaż dla przyszłej mamy i o czym należy pamiętać poddając się zabiegowi? O zaletach masażu w ciąży rozmawiamy z rehabilitantką i fizjoterapeutką Katarzyną Łapacz.
O zaletach masażu i mocy dotyku nie trzeba nikogo przekonywać. W masażu ciężarnych stosuje się głównie techniki głaskania, delikatnego rozcierania i łagodnego ugniatania. Często masaż obejmuje całe ciało - terapeuta rozpoczyna od stóp, przez całe nogi, brzuch, pośladki i plecy, a kończy na karku. Szczególnie należy uważać na masaż powłok brzusznych. Ruch powinien być delikatny i płynny, skierowany w kierunku pachowych lub pachwinowych węzłów chłonnych. Masaż brzuszka ma zapewnić oswojenie się dziecka z dotykiem. Należy wystrzegać się zbyt mocnych technik - silnego ugniatania, wstrząsania czy wibracji a także oklepywania.
Terapeuta powinien też unikać intensywnego masowania odcinka lędźwiowego oraz kości krzyżowej. Dlaczego? Na poziomie pierwszych trzech kręgów w odcinku lędźwiowym odchodzą od kręgosłupa nerwy unerwiające macicę. Nadmierne ich drażnienie może spowodować powstanie skurczy a nawet rozpoczęcie akcji porodowej. Należy również unikać masowania szyi w okolicach dużych naczyń krwionośnych - może to spowodować spadek ciśnienia krwi. Nie masuje się też zbyt intensywnie brzucha - to również może spowodować powstanie skurczy.
KŁ: Ja również dziękuję
Z Katarzyną Łapacz rozmawiała Patrycja Słupska
Zdjęcie: Fotolia by © Monkey Business
Jestem rehabilitantką zajmującą się kobietami w II i III trymestrze ciąży (terapia mięśniowo powięziowa) oraz w okresie okołoporodowym. Prowadzę firmę Reh.Mama, działającą na terenie Warszawy. Niedawno wraz z mężem otworzyliśmy również sklep internetowy, w którym znaleźć można m.in. specjalnie przygotowane wyprawki dla mam do porodu.
Prywatnie mama trzech przesłodkich dziewczynek Hani, Oli i Wiktorii, które zajmują jej wszystkie wolne i te mniej wolne chwile. Zwolenniczka noszenia w chuście, wychowywania dzieci w bliskości z rodzicami i kochania ich takimi, jakimi są. Nieustannie poszukuje dobrych odpowiedzi i "sposobu na dziecko".