Kleszcze i próżnociąg brzmią jak z najgorszego horroru, ale są tylko narzędziami medycznymi używanymi do ratowania życia matki i dziecka podczas porodu, i to jedynie w wyjątkowych przypadkach. Poród kleszczowy jest rzadki i może dlatego tak mało przyszłych mam o nim wie. Aby nie wpadać w panikę i nie bać się nieznanego opiszemy dokładnie kiedy się go stosuje, jak przebiega i jakie są jego potencjalne zagrożenia.
Istnieje kilka przyczyn użycia kleszczy lub próżnociągu. Lekarz może zdecydować o zastosowaniu porodu kleszczowego gdy:
- poród przedłuża się i stanowi zagrożenie dla matki. Matka jest wyczerpana i nie jest w stanie aktywnie przeć. Przyczyną może być również stan zdrowia kobiety, który może zostać pogorszony przez dalszą akcję porodową. Szczególnym ryzykiem obarczone są osoby z nadciśnieniem tętniczym, chorobami neurologicznymi, po urazach rdzenia kręgowego oraz mające problemy z sercem lub oczami;
- istnieje zagrożenie dla dziecka: zaistnieje możliwość wystąpienia zmartwicy czyli niedotlenienia płodu (przyczynami takiego stanu mogą być zbyt wczesne odklejenie łożyska, za częste i silne skurcze);
- występuje nieprawidłowa czynność serca;
- doszło do wypadnięcia pępowiny;
- odeszły zielone wody płodowe.
Przeciwskazania do porodu kleszczowego:
- niska masa dziecka,
- brak możliwości urodzenia drogami natury: za duże dziecko w stosunku do miednicy matki,
- nieprawidłowe położenie płodu (poprzeczne).
Kleszcze są metalowym przyrządem, wyglądem przypominającym dwie łyżki połączone ze sobą zawiasem. Podczas zabiegu, łyżki kolejno umieszcza się w kanale rodnym, gdy obejmą główkę dziecka są zaciskane. Za ich pomocą lekarz w czasie skurczu przesuwa dziecko w stronę ujścia kanału rodnego. Wyjęcie noworodka trwa zazwyczaj dwa do trzech skurczy partych, a więc bardzo szybko. Dlatego gdy podczas porodu jego natychmiastowe zakończenie staje się priorytetowe, są nieocenioną pomocą.
Zdjęcie: wikipedia fot by Ed Stevenhagen Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported
Próżniociąg składa się z pompki wytwarzającej podciśnienie oraz połączonej z nią gumowym przewodem końcówki, tzw. peloty (przypominającej płaską miseczkę) przykładanej do główki dziecka. Dzięki podciśnieniu pelota przysysa się do główki dziecka i podobnie jak w przypadku kleszczy, z pomocą skurczy, dziecko jest przez lekarza wyciągane z dróg rodnych.
Po porodzie kleszczowym maleństwo nie wygląda pięknie. Może mieć siniaki, odkształcenia na główce i otarcia naskórka ale goją się one w ciągu kilku dni. Dużo rzadziej występuje uszkodzenie nerwu twarzowego czy splotu ramiennego. Po próżnociągu na główce pozostaje obrzęk i sinienie w kształcie obręczy, wchłaniające się po kilku dniach. Krwiaki i krwawienia wewnątrzczaszkowe zdarzają się niezwykle rzadko i zazwyczaj wchłaniają całkowicie po kilku dniach. Jeśli do nich doszło warto wykonać USG główki dziecka. Po tym rodzaju porodu matka jest bardziej osłabiona. Ze względu na większe nacięcie krocza niż przy porodzie normalnym, rany goją się dłużej i mogą powodować dłuższy dyskomfort.
Gdy wystąpią komplikacje przy porodzie i lekarz zadecyduje o użyciu kleszczy lub próżnociągu nie należy się stresować. W rękach doświadczonego specjalisty są one absolutnie niegroźnie i wielokrotnie uratowały życie niejednej matki i dziecka. Co więcej jeśli lekarz podejmie taką decyzję, nic nie nastąpi bez wcześniejszego poinformowania rodzącej o decyzji użycia powyższych przyrządów.
Zdjęcie: Fotolia fot by © Vivid Pixels
Zdjęcie2: Iosif Szasz-Fabian