Data publikacji:

Zuzia i dobre wróżki

Autor: Katarzyna Moryc

Czy macie czasami wrażenie, że pewne rzeczy nie dzieją się przypadkiem, że ktoś pomaga Wam „z ukrycia” i jakby nad Wami czuwa? Może to… dobre wróżki? Może w szarej rzeczywistości dnia codziennego istnieje trochę magii? O ile dorośli nastawieni są do tego raczej sceptycznie, tak dzieci wiedzą swoje. Może czasem warto ich posłuchać? A jeśli jest odwrotnie i to dziecko we wróżki nie wierzy, a dorośli zapewniają, że te niesamowite istotki jednak istnieją? Tak było w przypadku Zuzi, bohaterki serii „Zuzia i dobre wróżki”.

 

Zuzia i dobre wróżki

 

Jeśli czegoś nie widać, zapewne nie istnieje. Tak myślała Zuzia, urocza 4-latka, niewierząca w dobre wróżki. Ale do czasu…

 

[…]

kiedyś mama tłumaczyła Zuzi, że przed jedzeniem trzeba myć ręce, bo jest na nich pełno zarazków. Ale dziewczynka miała to w nosie, bo przecież jak ręce są białe albo w  miarę białe, to są czyste, tak? Żadnych zarazków na nich nie widać. Pokazywała mamie rączki i mówiła:

- No zobacz, jakie czyste, no czyściutkie. Cały piasek otrzepałam, a tu są tylko trochę zielone od trawy. […]

I kiedyś Zuzia podetknęła mamie ręce pod sam nos i powiedziała:

- No, pokaż mi te zarazki.

A wtedy mama przyniosła mikroskop. To takie urządzenie, przez które widać malutkie, tyciuteńkie rzeczy. […] I wtedy mama włożyła szkiełko pod mikroskop, chwilę coś pokręciła, a potem zaprosiła Zuzię, żeby i ona sobie popatrzyła. Dziewczynce aż włosy zjeżyły się na głowie! Na szkiełku siedziały prawdziwe paskudztwa. Niektóre wyglądały straszniej niż najstraszliwsze smoki. I wtedy mama powiedziała:

- To, że nie widzisz zarazków, nie znaczy, że ich nie ma. Od tamtej pory Zuzia już zawsze myła ręce przed jedzeniem. [...]

Fragment pochodzi z książeczki „O Zuzi, która nie wierzyła w dobre wróżki”.

 

Zuzia, Hultaj, Fredzio, i Klusek

Główną bohaterką serii jest jasnowłosa Zuzia z piegowatym noskiem, mieszkająca z mamą, tatą i bratem Adasiem. W poznawaniu świata, dziewczynce towarzyszą pies Hultaj, miś Fredzio i kot Klusek.

Zuzia to bardzo dociekliwe dziecko – wszystko ją interesuje, wszystko chce sprawdzić sama. Z tym, że kompletnie nie wierzy w istnienie dobrych wróżek. A to niepokoi same wróżki, mieszkające w Tęczowie, miasteczku na szczycie tęczy. Organizują więc zebranie i postanawiają sprawić, by dziewczynka w nie uwierzyła. Ale jak? I co z tego wynikło? Tego musicie dowiedzieć się sami.

 

Zuzia i przyjaciele
Zuzia i przyjaciele

 

 

Seria Zuzia i dobre wróżki

W skład serii wchodzą 2 książeczki, choć w przygotowaniu są już kolejne tytuły:

  • O Zuzi, która nie wierzyła w dobre wróżki,
  • Zuzia na tropie dobrych wróżek.

 

O Zuzi, która nie wierzyła w dobre wróżki
Zuzia na tropie dobrych wróżek

 

Bajki o Zuzi przenoszą w świat magii, a raczej ów magiczny świat wprowadzają do codziennego życia. Pomagają w tym śliczne ilustracje autorstwa Agnieszki Filipowskiej. Całość jest starannie wydana przez Wydawnictwo Skrzat, a każda książeczka to aż 72 strony przygód w twardej oprawie.

Bajki nadają się dla dzieci mniej więcej od 3 do 6 roku życia i choć ich bohaterką jest dziewczynka, mogą spodobać się wszystkim małym wielbicielom magii i wróżek.

 

Zuzia
Zuzia i Hultaj

 

A czy Wasze dzieci wierzą w dobre wróżki? A Wy? :)

 

Zdjęcia: dzidziusiowo.pl


Autor

Katarzyna Moryc

Jestem pracującą mamą trzech synów i zarazem trzech wcześniaków - Marcela, Maćka i Mateusza, uwielbiam nowe wyzwania, zwłaszcza takie, które pozwalają mi się rozwijać i zdobywać nowe umiejętności. Potrafię szare i nudne zamienić w coś świeżego, uwielbiam wszystko, co kreatywne. Staram się wychowywać dzieci w duchu bliskości, jestem fanką chust i pieluch wielorazowych. Prowadzę blog KreacjoWariacje.pl