Data publikacji:

Fototerapia noworodka a oczy – na czym polega fototerapia?

Rodzice noworodków leczonych z powodu żółtaczki często wpisują w wyszukiwarkę frazę: „fototerapia noworodka a oczy”. Wszystko dlatego, że choć fototerapia jest powszechnie stosowana i skuteczna, niesie też ze sobą ryzyko pewnych powikłań. Wyjaśniamy, na czym dokładnie polega ten zabieg i czy fototerapia rzeczywiście może negatywnie wpłynąć na wzrok dziecka.
fototerapia noworodka a oczy

Żółtaczka fizjologiczna – jak powstaje? Dlaczego może być groźna?

Żółtaczka fizjologiczna, charakteryzująca się zwiększonym poziomem bilirubiny we krwi, to przypadłość, która występuje u większości wcześniaków oraz sporej części dzieci urodzonych o czasie. Wynika ona z naturalnego mechanizmu przyzwyczajania się organizmu dziecka do nowych warunków, które to przyzwyczajanie obejmuje również procesy adaptacyjne wątroby oraz całego układu pokarmowego.
Żółtaczka fizjologiczna pojawia się zazwyczaj w drugiej lub trzeciej dobie życia dziecka. Jej objawami są zażółcenie skóry, białek oczu oraz błon śluzowych. Jeśli poziom bilirubiny nie przekracza 15 mg/dl u dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym lub 17 mg/dl u dzieci karmionych mlekiem matki, zazwyczaj nie podejmuje się decyzji o naświetlaniu noworodka.
W przypadku gdy poziom bilirubiny jest zbyt wysoki, mogą wystąpić u dziecka groźne powikłania, takie jak porażenie mózgowe, padaczka czy upośledzenie intelektualne. Aby ich uniknąć, stosuje się rożne metody terapeutyczne, takie jak fototerapia. 

Fototerapia u noworodków – na czym polega?

Fototerapia to zabieg z użyciem światła różnego rodzaju, przy czym standardowo stosowane jest światło niebieskie o długości fali od 420 do 560 nm. Dzięki niemu można skutecznie obniżyć poziom bilirubiny całkowitej (od jednego do dwóch mg/dl już w ciągu nawet czterech godzin). Bilirubina nie znika, lecz zostaje przemieniona w nieszkodliwe, rozpuszczalne w wodzie produkty – łatwe do usunięcia przez organizm. Fototerapia odbywa się w inkubatorze.

Fototerapia noworodka a oczy – czy zabieg może uszkodzić wzrok?

Rodzice dzieci z żółtaczką fizjologiczną dość często wpisują w wyszukiwarkę internetową frazę „fototerapia noworodka a oczy” – wiedza na temat pewnej szkodliwości światła niebieskiego na narząd wzroku jest bowiem dość powszechna. Rzeczywiście, fototerapia może doprowadzić do uszkodzenia siatkówki oka, może też skutkować zapalenie i podrażnieniem spojówek.
W tym miejscu warto nadmienić, że zabiegi naświetlania mogą prowadzić również do innych powikłań. Wśród nich najczęściej wymienia się oparzenia skóry noworodka, jego odwodnienie czy wystąpienie biegunki. Niepokojący wydaje się również tzw. zespół brązowego dziecka, czyli wystąpienie na skórze malca przebarwień, a także zmiana koloru moczu i surowicy. Na szczęście wszystkie te zmiany ustępują samoistnie wkrótce po zakończeniu leczenia z użyciem lamp.

Fototerapia a oczy noworodka – jak powinien przebiegać zabieg, aby nie zaszkodził maluszkowi?

Jak już wiesz, fototerapia może negatywnie wpłynąć na oczy dziecka, a nawet uszkodzić je w poważnym stopniu. Dlatego też na czas naświetlań dziecku nakłada się specjalną opaskę, która całkowicie blokuje dopływ światła niebieskiego do oczu maluszka. Z uwagi na fakt, że noworodek bywa aktywny podczas zabiegu, w czasie jego trwania wskazana jest regularna kontrola położenia opaski. Ważne jest również, aby co cztery godziny ściągać opaskę (oczywiście po wyłączeniu lamp) i dokładnie przemywać oczy noworodka roztworem soli fizjologicznej.
Warto nadmienić, że w czasie terapii należy stosować się również do innych zasad, dzięki którym zmniejsza się ryzyko powikłań:
  • aby proces naświetlania przebiegał bez komplikacji, dziecko musi zostać umyte – po kąpieli nie wolno stosować żadnych kremów czy balsamów;
  • konieczne jest osłonięcie narządów płciowych dziecka pieluszką;
  • w czasie naświetlania należy zmieniać ułożenie dziecka maksymalnie co trzy godziny;
  • należy zwracać uwagę na ułożenie plastikowych elementów inkubatora – nie mogą dotykać skóry noworodka, ponieważ po nagrzaniu się mogą one wywołać poparzenia;
  • bezwzględnie konieczna jest regularna kontrola dobrostanu dziecka – temperatury ciała i nawodnienia.

Jak długo trwa fototerapia noworodka?

Fototerapia może być stosowana w przypadku przedłużania się żółtaczki fizjologicznej i zbyt wysokich poziomów bilirubiny albo od razu po urodzeniu (w przypadku wcześniaków). Czas trwania terapii to zazwyczaj 1,5 doby – w tym czasie dziecko niemal cały czas przebywa w inkubatorze w odległości maksymalnie 50 cm od lamp naświetlających.

Fototerapia a karmienie piersią

Wiele świeżo upieczonych mam zastanawia się, czy w związku z zaleconą fototerapią dziecko będzie mogło być karmione piersią. Warto zatem wiedzieć, że jest to wręcz wskazane – mleko mamy jest bardzo wartościowe, a regularne karmienie noworodka przyspiesza perystaltykę jelit i proces wydalania bilirubiny.
Zazwyczaj w celu nakarmienia noworodka przerywa się fototerapię co 2,5 godziny.

Gdy fototerapia nie działa – alternatywne metody leczenia żółtaczki

Niestety czasem zdarza się tak, że po całej serii naświetlań poziom bilirubiny nie spada zgodnie z oczekiwaniami lekarzy. Mając na uwadze, że żółtaczka może doprowadzić do poważnych, wcześniej omówionych powikłań, lekarz stosują w takich przypadkach inne metody leczenia. Jest to na przykład podanie immunoglobulin albo po prostu przetoczenie krwi. Konieczność transfuzji zdarza się na szczęście stosunkowo rzadko – większość dzieci znakomicie reaguje na farmakoterapię.
Zdjęcie: Envato Elements
Robert Wojtaś
Robert Wojtaś

Absolwent Akademii Morskiej i pasjonat motoryzacji. W wolnym czasie czyta, tworzy własne meble i podróżuje z dwoma fantastycznymi synami oraz żoną. Uwielbia eksperymentować w kuchni, poznawać nowe miejsca i spędzać wieczory filmowe w gronie stałych przyjaciół.