Data publikacji:

Bunt dwulatka, czyli negatywizm dziecięcy. Co to jest? Jak sobie radzić?

U każdego małego dziecka prędzej czy później następuje etap kształtowania się własnego „ja” oraz niezależności, który zwany jest powszechnie (i niesłusznie) buntem. Sprawdź, jak dokładnie objawia się taki bunt dwulatka, dlaczego dziecko zmienia swoje zachowanie i jak zachować się w problematycznych sytuacjach.
bunt dwulatka

Czym jest bunt dwulatka?

Bunt dwulatka to termin, który opisuje zmiany zachodzące w zachowaniu dziecka w wieku 2-3 lat. Zmiany te polegają na zmianie osobowości malca – „grzeczny”, słuchający poleceń, słodki smyk staje się dzieckiem buntującym się, sprzeciwiającym niemal każdemu poleceniu i otwarcie demonstrującym liczne negatywne emocje. Bunt 2-latka, zwany też czasem buntem 3-latka, to okres niezwykle trudny zarówno dla dziecka, jak i dla jego rodziców. Aby nie skrzywdzić malucha i pomóc mu na tym szczególnym etapie rozwoju, warto dowiedzieć się o nim jak najwięcej.

Bunt dwulatka – kiedy się zaczyna?

Tak zwany bunt 2-latka, czyli wspomniany szereg zmian w zachowaniu dziecka, najczęściej rozpoczyna się, gdy dziecko ma około 1,5 roku i trwa średnio do trzeciego roku życia. Innymi słowy, 2,5-letnie dziecko znajduje się niemal w samym środku tego etapu, może zatem prezentować szereg charakterystycznych postaw. To naturalne i nie należy się tym specjalnie martwić – przy odpowiednich reakcjach ze strony opiekunów ten trudny czas dość szybko się zakończy.

Bunt 2-latka – po czym poznać, że nadchodzi?

Bunt 2-latka „objawia się” charakterystycznymi zachowaniami. Najczęściej rodzice zauważają, że dziecko:
  • Nadużywa słowa „nie”
2,5 letnie dziecko niemal na wszystko może odpowiadać: „nie”. Nie chce kolacji (ale za chwilę płacze, że jest głodne). Nie chce założyć butów, nie podniesie kocyka, nie poda mamie ciastka itd. Taki maluch jest dość kłopotliwy we współpracy. zauważają, że dziecko:
  • Pragnie robić wszystko samodzielnie
Bunt trzylatka czy dwulatka charakteryzuje się również silnym pragnieniem robienia wszystkiego samodzielnie, czemu towarzyszy głośne i nieznoszące sprzeciwu „Ja sam!” albo „Ja sama!”. zauważają, że dziecko:
  • Reaguje złością, histerią, a nawet agresją
W tym szczególnym okresie dziecko bardzo często reaguje złością, a nawet agresją na wszelkie przejawy sprzeciwu ze strony innych. Może na przykład rzucać się na podłogę w sklepie, gdy nie kupi się mu wafelka. Może wyginać się w wózku i zanosić płaczem, choć jednocześnie być zbyt zmęczonym, by kontynuować spacer. Może uderzać przedmiotami w drzwi albo nawet bić rodzica. Taki trudny dwulatek może bardzo martwić swoich opiekunów – nierzadko mają oni wątpliwości, czy dziecko rozwija się w prawidłowy sposób.
  • Zainteresowanie wszystkim, co potencjalnie niebezpieczne
W okresie buntu dwulatek może być szczególnie narażony na różne niebezpieczeństwa. Jako że nie respektuje on zakazów i nakazów, a jego ciekawość świata intensywnie się rozwija, może on próbować otwierać okna, bawić się śmieciami, próbować wkładać przedmioty do gniazdek elektrycznych. Jeśli zatem rodzice nie założyli jeszcze odpowiednich zabezpieczeń, to koniecznie powinni to zrobić. Warto pamiętać, że koszt jednej klamki okiennej z kluczykiem to zaledwie około dziesięć złotych.
  • Problemy z jedzeniem
Bunt trzylatka i dwulatka niejednokrotnie współwystępuje z wybiórczość pokarmową – dziecko, które do tej pory jadło niemal wszystko, co mu się podawało, nagle wielu pokarmów odmawia (w szczególności warzyw i owoców). Co gorsza, zdarza się, że maluch pluje jedzeniem albo nim po prostu rzuca.

Negatywizm dziecięcy. Psychologia wyjaśnia, dlaczego dzieci się „buntują”

Rodzice dwu- i trzyletnich dzieci podkreślają, że ich maluchy są nieznośne, że robią wszystko „na złość”, że trudno jest nad nimi zapanować. Nierzadko odwiedzają gabinety psychologów i pedagogów, szukając odpowiedzi na pytanie, „co robią nie tak”.

Tymczasem zarówno bunt dwulatka, jak i bunt trzylatka, to zupełnie naturalne etapy rozwoju. Z punktu widzenia psychologii tzw. negatywizm dziecięcy, czyli reagowanie na niemal wszystko złością, odmową i buntem, jest nie tylko pożądany, ale wręcz absolutnie niezbędny dla dalszego, prawidłowego rozwoju dziecka.

Należy wiedzieć, że bunt 2-latka wynika z faktu, że dziecko rozwija się pod wieloma względami – dojrzewa jego układ nerwowy, kształtuje się sfera poznawcza oraz emocjonalna. Mały człowiek zaczyna zauważać swoją własną, odrębną tożsamość i próbować ją podkreślać na wszelkie sposoby – stąd znane wszystkim „Ja sam!”. Dodatkowo jest niemal „zalewany” przez emocje, z którymi niestety sobie jeszcze nie radzi – to wyjaśnia wybuchy złości i agresji.

Trudny dwulatek – jak poradzić sobie z buntem 2-latka?

Oczywiście pozostaje pytanie, jak poradzić sobie z buntem dwulatka. Ten trudny etap dość szybko przejdzie do historii, jeśli będziesz stosować się do następujących zasad.
  • Pozwól dokonywać wyboru
Jeśli to tylko możliwe, pozwalaj dziecku na dokonywanie wyboru. Nie mów: „Proszę, oto twoja koszulka”, lecz zapytaj: „Wolisz koszulkę z myszką czy pociągiem?”. Pamiętaj jednak, aby unikać otwartych pytań, w stylu: „Co chcesz założyć?” – może się okazać, że dziecko wybierze strój karnawałowy, a na twoje „nie” zareaguje bardzo gwałtownie.
  • Ucz rozładowywania emocji
Jak najczęściej rozmawiaj z dzieckiem o emocjach. W prostych słowach wyjaśniaj, że złość można wyrzucać z siebie na różny sposób, np. poprzez uderzanie poduszki. Nie ignoruj bicia ludzi – gdy dziecko staje się agresywne, odsuń je albo stanowczo przytrzymaj za rękę.
  • Przejmuj kontrolę w chwilach histerii
2,5-letnie dziecko będące w ataku histerii nie jest w stanie się uspokoić. Nie jest prawdą, że nie chce ono zakończyć wybuchu albo robi rodzicowi na złość – ono jest po prostu odcięte od bodźców i samo cierpi. Dlatego gdy twoja pociecha rzuci się na podłogę w sklepie, ponieważ odmówiono jej kupna czekolady, wynieś ją do samochodu i daj czas na uspokojenie się. Nie kupuj jej słodkości – to prosta metoda to nauczenia malca, że metoda „na szał” doskonale się sprawdza.
Autor: Robert Wojtaś