Depresja u dzieci często objawia się dolegliwościami somatycznymi (czyli tymi dotyczącymi ciała i jego funkcjonowania). Maluch skarży się na bóle brzucha i głowy, miewa duszności oraz odczuwa suchość w ustach. Niekiedy pojawiają się u niego stany lękowe oraz problemy w szkole lub przedszkolu. Staje się apatyczny, nie chcę się bawić i potrafi wpaść w długi nieuzasadniony płacz.
Cierpiące na depresję dziecko przestaje przybierać na wadze, a niekiedy zauważalnie chudnie. Jest zniecierpliwione, nieposłuszne i nie ma na nic ochoty. Potrafi też być agresywne i stara się unikać wszelkich kontaktów społecznych.
Na depresję zapadają dzieci w każdym wieku, także niemowlęta. U najmłodszych przeważnie pojawia się ona w drugim półroczu życia i dotyczy maluchów, które nie mają zaspakajanych potrzeb emocjonalnych oraz fizycznych. Zapadają na nią głównie dzieci porzucone, długo hospitalizowane oraz te, które przebywają w placówkach wychowawczych.
U takich małych szkrabów głównym objawem depresji jest głośny płacz, który przeradza się w pojękiwanie. Najmłodsze dzieci cierpiące na depresję zazwyczaj zapadają w letarg, a ich twarze stają się nieruchome, niczym maski odlane z wosku.
Z problemem depresji bardzo często zmagają się również nastolatki. Wchodząc w okres dojrzewania muszą poradzić sobie z licznymi zmianami osobowościowymi oraz biologicznymi, fizycznymi - zachodzącymi w ich organizmach. Burza hormonów, dojrzewanie płciowe oraz pierwsze relacje damsko - męskie sprawiają, że młodzież pomiędzy 12. a 17. rokiem życia jest szczególnie narażona na stany depresyjne.
Na pojawienie się depresji u dzieci wpływa szereg czynników: genetycznych, biologicznych, psychologicznych oraz społecznych. Pojawia się ona najczęściej na skutek nieprzepracowanej utraty (w psychologii nieprzepracowany problem oznacza, że problem jest nie zasymilowany, a więc nie zidentyfikowany, nazwany, zrozumiany i w końcu zaakceptowany) po której nie udało się zapełnić pustki.
Dzieci najczęściej zapadają na depresję po stracie rodziców, ukochanego zwierzątka, przeprowadzce, stracie przyjaciela, chłopaka lub dziewczyny. Bez wątpienia ogromny wpływ na pojawienie się depresji ma też sytuacja rodzinna. Zdecydowanie łatwiej o depresję u malucha, którego rodzice są permanentnie przemęczeni, wiecznie narzekają i panuje między nimi napięta atmosfera. Wówczas często o taki stan rzeczy dziecko obwinia po prostu siebie.
Jeśli Twoje dziecko zaczyna zachowywać się inaczej niż zwykle przyjrzyj mu się uważnie. Poświęć mu więcej czasu niż to robisz na codzień. Zapytaj, czy coś go martwi, poobserwuj jego zachowanie.
Nie denerwuj się jeśli maluch jest ‘nieobecny’ lub nie słucha tego co do niego mówisz. Postaraj się uszanować jego brak chęci do rozmowy i dać mu czas na otworzenie się przed Tobą. Pamiętaj, że pytając je przekazujesz mu ważny komunikat: zależy mi na Tobie, wiedzę, że coś Cię trapi, martwi mnie to i chcę Ci pomóc. Nawet jeśli nie zdecyduje się na rozmowę to będzie wiedzieć, że ma w Tobie wsparcie.
Nie krzycz jeśli nie może się skoncentrować i skupić na wykonywanym zadaniu. Jeżeli podejrzewasz, że dziecko obwinia siebie za kiepskie relacje pomiędzy rodzicami postaraj się je przekonać, że nie ono ponosi odpowiedzialność za zaistniałą sytuację a wina nie leży po jego stronie. Przepracujcie własne problemy między sobą w taki sposób, aby nie obciążać nimi dziecka. Mimo problemów osobistych warto się zjednoczyć i wspólnie rozmawiać z dzieckiem. Niech maluch ma pewność, że jest bardzo kochany i nie ma na sobie odpowiedzialności za relację między rodzicami. Wasz szkrab musi mieć pewność, że bez względu na wszystko zawsze będzie mógł liczyć na oboje rodziców.
Jeśli to nie pomoże, udaj się z dzieckiem do psychologa. Koniecznie miej na uwadze, że niekiedy potrzebne jest leczenie farmakologiczne. Nie bagatelizuj sprawy. Dziecko samo nie poradzi sobie z problemem, a depresje u dzieci i młodzieży są główną przyczyną prób samobójczych.
Zdjęcie: Fotolia by © Cheryl Casey All rights reserved