Mimo nazwy, mrówki Faraona nie pochodzą z Egiptu. Ich ojczyzną są Indie skąd drogą morską trafiły do Afryki, a następnie do Europy. Ze względu na swoje pochodzenie mrówki lubią ciepło, a ich aktywność spada już w temperaturze 14°C.
Pierwsze wzmianki o warszawskich mrówkach faraona pochodzą z 1892 roku. Drewniane i ciepłe domy stolicy były dla nich wówczas idealnym schronieniem. Później słuch o nich zaginął. Z pewnością zakończyły swój żywot w wojennych pożarach i ruinach. W latach pięćdziesiątych XX wieku zjawiły się ponownie, przywiezione być może w bagażach wracających z dalekich krajów rodaków, przysłane w zagranicznych paczkach, czy przywiezione statkami. Nadszedł czas przeprowadzek do bloków z wielkiej płyty, a mrówki powędrowały wraz z ludźmi. Mrówki wędrują od sąsiada, do sąsiada po przewodach wentylacyjnych i rurach. Gnieżdżą się właściwie wszędzie tam, gdzie jest ciepło.
Faraonki są bardzo pracowite i charakteryzują się ogromnie wysoką płodnością. Jedno mrówcze gniazdo potrafi w ciągu 3 lat opanować kilkunastopiętrowy blok.Szukają pożywienia w promieniu zaledwie kilku metrów od gniazda. Dlatego terenem działania jednej mrówczej rodziny są najwyżej dwa położone obok siebie mieszkania. Niestety zlikwidowanie mrówek wymaga czasu oraz ogromnej cierpliwości i dokładności.
Mrówki w domu są naprawdę uporczywym gościem. Walkę z mrówkami faraona trzeba rozpocząć od dokładnego posprzątania mieszkania. Nigdzie nie może być okruchów i resztek jedzenia. Żywność, która nie może być przechowywana w lodówce powinna być schowana w naczyniach ustawionych w miskach z wodą.
Nóżki stołu należy posmarować od dołu wazeliną, co uniemożliwia przemarsz szkodników. Wszystkie rury centralnego ogrzewania w miejscach, w których stykają się z podłogą lub sufitem najlepiej dokładnie zagipsować. Podobnie należy postąpić z wszelkimi innymi szparami, także w oknach i drzwiach. Po zastosowaniu się do powyższych wskazówek można zaaplikować jeden z dostępnych na rynku preparatów przeciw mrówkom.
Niestety po ich zastosowaniu nadal musimy być czujni, gdyż mamy do czynienia z niezwykle wytrwałym i przebiegłym przeciwnikiem. Mimo iż wydaje nam się, że mrówek jest mniej, one nadal są w naszym mieszkaniu. Ale … mrówki w domu działają teraz zgodnie z planem. Zlokalizowały źródła pokarmu i w przemyślany sposób przenoszą go do gniazda. Poruszają się "sznurkiem" - jedne idą w kierunku gniazda inne w kierunku pokarmu. Robotnica, która znajdzie pokarm niesie go do gniazda znacząc trasę feromonami. Kolejne robotnice podążają jej szlakiem. Gdy źródło pokarmu się kończy, ścieżka feromonów zanika i sznurek mrówek formuje się gdzie indziej.
Aby zniszczyć gniazdo należy wyłożyć preparaty z trutką pokarmową. Mrówki zaniosą ją do gniazda i nakarmią królową. Preparat ma opóźniony czas działania i po pewnym czasie 'wykończy' całe gniazdo.
Czasami w bloku jest duża liczba gniazd, a sąsiedzi nie są zainteresowani pozbyciem się tych upartych lokatorów. Wówczas, gdy zauważymy sznur mrówek, najlepiej prześledzić ich drogę. Po ustaleniu którędy wchodzą i wychodzą z naszego mieszkania, zagipsujmy lub zasilikonujmy szczeliny i zniszczmy pozostawiony przez nie zapach feromonów. Istnieje szansa, że faraonki poszukają sobie innego szlaku, być może już poza naszym mieszkaniem.
Zdjęcie: Flickr.org by Bulldog Pottery Creative Commons 2.0