Dlaczego zaawansowany rak szyjki macicy zbiera w Polsce żniwo, podczas, gdy są kraje w Europie, gdzie lekarze nie mają już okazji widywać zaawansowanych stadiów tego nowotworu? Na temat raka szyjki macicy i cytologii, która może przed nim uchronić, albo pomóc w jego wykryciu z lek. med. Marta Mączką – specjalistą położnictwa i ginekologii, lekarzem medycyny estetycznej, założycielką i właścicielką Centrum Medycznego KOBIETA i MATKA w Warszawie, a także pomysłodawczynią i propagatorką Projektu Salus feminis rozmawia Katarzyna Chmielewska-Walas.
Lek. med. Marta Mączka: Najrzadziej raz na trzy lata, chociaż część kobiet wykonuje badanie cytologiczne nawet raz na rok. Niestety zdecydowana większość Polek nie należy ani do grupy, która wykonuje badanie cytologiczne raz na trzy lata, ani tym bardziej do grupy, która wykonuje je raz na rok, lecz do tej, która pomija profilaktykę zdrowia, narażając się w ten sposób na ryzyko zagrażających życiu chorób takich jak np. rak szyjki macicy.
W ramach Projektu Salus feminis, każda cytologia realizowana jest bezpłatnie. Więcej informacji na ten temat można znaleźć na stronie www.salusfeminis.pl. Darmowa cytologia proponowana jest również w ramach narodowego Programu Profilaktyki Raka Szyjki Macicy, czy niezależnych świadczeń oferowanych przez publiczne przychodnie. Poza tym w gabinetach i poradniach komercyjnych można wykonać to badanie odpłatnie.
Najdalej w ciągu 3 lat od rozpoczęcia współżycia seksualnego należy wykonać pierwsze badanie cytologiczne. W przeciwieństwie do Narodowego Programu Profilaktyki Raka Szyjki Macicy w ramach Projektu Salus feminis nie ma dolnej granicy wiekowej, poniżej której nie przeprowadzamy tego badania. Każda kobieta i dziewczyna może zgłosić się do nas i wykonać bezpłatną cytologię.
Nowa metoda analizy cytologicznej to cienkowarstwowa cytologia na podłożu płynnym – czyli tak zwana cytologia LBC. Cechuje się ona lepszą jakością uzyskanego preparatu, co przekłada się na większą czułość tej metody w wykrywaniu dysplazji szyjki macicy. Dodatkowo korzystając z LBC można od razu wykonać analizę w kierunku obecności wirusów HPV w próbce, czy bakterii Chlamydia. Dotychczas większość cytologii realizowana była metodą konwencjonalną, klasyczną - materiał pobrany z szyjki macicy od razu utrwalało się na szkiełku.
Każdy nieprawidłowy wynik powinien być skonsultowany z lekarzem.
Każdy wynik, który jest opisany wielkimi, drukowanymi literami, czyli na przykład ASCUS, LSIL, HSILLSIL, HSIL, lub który bezpośrednio wskazuje na raka szyjki macicy powinien być skonsultowany z lekarzem.
Na początku zaleca się wykonywanie kolposkopii lub/i genotypowania HPV. Kolposkopia jest to badanie, które polega na ocenie szyjki w kilkukrotnym powiększeniu po zastosowaniu światła zielonego i odpowiednich barwników. Z kolei genotypowanie HPV jest badaniem molekularnym, które ocenia obecność wybranych typów wirusów HPV.
Następnie są pobierane wycinki z tarczy szyjki macicy i dodatkowy materiał z kanału szyjki macicy, aby lekarz patomorfolog mógł wystawić ostateczną diagnozę. W zależności od ostatecznego rozpoznania włącza się odpowiednie postępowanie, które wyjaśnia pacjentkom lekarz ginekolog podczas wizyty.
Tak. Takimi czynnikami ryzyka są: stwierdzona infekcja HPV lub HIV u pacjentki, duża ilość partnerów seksualnych, wcześnie rozpoczęta aktywność seksualna, nawracające infekcje pochwowe, stosowanie hormonalnej terapii antykoncepcyjnej lub leków immunosupresyjnych, zespoły niedoboru odporności.
Dysplazja czy rak szyjki macicy na wczesnym etapie mogą nie dawać żadnych objawów. Jednak należy pamiętać, że ponad 90% raków szyjki macicy wynika z infekcji wirusami HPV, a zainfekowanie tymi wirusami może manifestować się również na sromie, kroczu i w okolicach odbytu pod postacią kłykcin kończystych, czyli mnogich brodawek. W związku z tym, w sytuacji gdy kobieta zauważa wypukłe wykwity w tych okolicach powinna pilnie zgłosić się do lekarza. Innym niepokojącym objawem może być plamienie, czy krwawienie ujawniające się po stosunku. Jednak najlepiej, aby w każdej sytuacji, która niepokoi pacjentkę, zgłosiła się ona na konsultację ginekologiczną celem wyjaśnienia istoty problemu.
Badanie nie wymaga specjalnego przygotowania. Warto jednak pamiętać, że materiału do badania cytologicznego nie można pobrać ani podczas aktywnej infekcji pochwowej ani podczas miesiączki. Należy również odczekać około dwóch do trzech dni, jeśli stosowało się jakiekolwiek środki dopochwowe lub wykonywało irygacje. Poza tym należy zachować abstynencję seksualną przez 24 godziny przed pobraniem materiału. Cytologia polega na pobraniu komórek nabłonka z powierzchni szyjki i z kanału szyjki macicy. Badanie wykonuje lekarz ginekolog lub położna. Odbywa się ono na fotelu ginekologicznym. Do pochwy wkładany jest niewielki, plastikowy wziernik. Potem za pomocą specjalnej szczoteczki pobierany jest materiał z szyjki macicy. Badanie trwa zaledwie chwilę i jest bezbolesne, a cała wizyta w gabinecie powinna się zamknąć w 10 minutach. Następnie pobrane komórki trafiają do laboratorium. Na wyniki cytologii czeka się od kilku dni do dwóch – trzech tygodni – w zależności od ośrodka, który je wykonuje i ocenia.
O projekcie:
Salus feminis
Projekt, którego celem jest zachęcanie Polek do regularnych badań cytologicznych oraz edukacja społeczna w zakresie raka szyjki macicy. W ramach projektu każda kobieta może wykonać bezpłatne badanie cytologiczne. Czytaj więcej.
specjalista położnictwa i ginekologii, lekarz medycyny estetycznej, założycielka i właścicielka Centrum Medycznego KOBIETA i MATKA w Warszawie, pomysłodawczyni i propagatorka projektu Salus feminis.
Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. W zakresie ginekologii posiada umiejętności oraz wiedzę certyfikowane m.in. przez Polskie Towarzystwo Kolposkopii i Patofizjologii Szyjki Macicy, przez Grupę IOTA (International Ovarian Tumor Analysis), Roztoczańską Szkołę Ultrasonografii, Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego.
z wykształcenia kulturoznawczyni, z zawodu dziennikarka i redaktorka o niecodziennym hobby: doradczyni noszenia dzieci w chustach i nosidłach miękkich. Współautorka książki "Notatki z rodzicielstwa bliskości" (Wyd. Harmonia 2018). Mama Hani i Zosi, redaktorka portalu Dzidziusiowo.pl w latach 2018-2020.