„Tato, chcę siku” – mówi nasze dziecko, po czym odrywa się od zabawy i idzie do łazienki. Chyba każdy rodzic, którego dziecko nosi jeszcze pieluszki, marzy o takiej chwili. Często jednak nie do końca wiemy, jak się zabrać do nauki korzystania z nocnika ani tak naprawdę kiedy jest ku temu najlepszy czas. Dziś trochę o tym.
Jedne dzieci będą rozwijały się szybciej, inne wolniej, ale każde „w swoim czasie”. Nie ma określonego wieku, w którym należy zacząć oduczania od pieluszek. Jednak gdy nasze dziecko zacznie o podobnych porach robić kupkę, lub zauważać, że zrobiło coś do pieluszki, możemy zacząć myśleć o takiej nauce. Zwykle najlepszy czas na odpieluchowanie to okolice półtora roku. Czyli wiek, w którym dziecko zaczyna kontrolować swoje potrzeby fizjologiczne. Ale tak naprawdę to tylko teoria – niektóre dzieci mogą potrzebować nawet dwukrotnie więcej czasu – i to jest w pełni normalne.
Gdy zdecydujemy się na rozpoczęcie nauki oduczania od pieluch, zastanówmy się czym te pieluchy będziemy chcieli zastąpić. Czy wybieramy nocnik, czy nakładkę na ubikację? Każdy z nich ma swoje plusy i minusy. Nocnik możemy szybko przynieść do dowolnego pokoju, z kolei dzięki nakładce nasz maluch będzie wiedział, że załatwiamy swoje potrzeby w łazience. Poza tym nocnik zawsze trzeba będzie umyć, a przy korzystaniu z nakładki tylko spłukujemy wodę. Nakładka lepiej też sprawdzi się w czasie wakacyjnych podróży – zdecydowanie łatwiej spakować ją do samochodu, a potem wykorzystać chociażby w ubikacji na przydrożnej stacji benzynowej. Zanim zaczniemy naukę warto więc zastanowić się nad jednym i drugim rozwiązaniem, by rozważyć ich zalety i wady.
Regularność, systematyczność i cierpliwość to kolejna rzecz, o której należy pamiętać przy treningu czystości. Jeżeli będziemy codziennie wieczorem sadzać nasze dziecko na nocniku lub nakładce, łatwiej zapamięta, że przed snem zawsze trzeba zrobić siku. To samo tyczy się poranka – zaraz po przebudzeniu niech jego pierwsze kroki będą skierowane właśnie do ubikacji lub na nocnik. W ciągu dnia również warto tego pilnować – często dziecko, zwłaszcza na początku nauki nie będzie umiało rozpoznać, czy już chce skorzystać z ubikacji, czy jeszcze nie – to my musimy pamiętać, by często pytać je, lub wręcz sugerować konieczność wysiusiania się. Obserwujmy przy tym dziecko. Jeśli ściska nóżki, trzyma kroczę rękami lub przestaje z nogi na nogę – to najwyższy czas na wizytę w toalecie ;-)
Nic na siłę. Musimy pamiętać, że nie wolno nam zbyt mocno naciskać na dziecko gdyż może to przynieść dokładnie odwrotny efekt i „blokadę” na siusianie do ubikacji czy nocnika. Jeśli zdarzy się wpadka (a zdarzy na pewno i to nie raz) nie krzyczmy na dziecko, powiedzmy, że nic się nie stało i zachęćmy do dalszych prób.
Musimy też pamiętać, że – zwłaszcza w początkowym okresie – powinniśmy zakładać asekuracyjnie pieluszkę na noc. Poza tym, nawet gdy nasze dziecko nie będzie już potrzebowało pieluszek, wciąż mogą zdarzyć się „wpadki”. Tak, czy inaczej – zawsze musimy wykazać się cierpliwością i spokojem, a na pewno uda się oduczyć korzystania z pieluszek naszego małego szkraba.
Zdjęcie: Fotolia by © matka_Wariatka
Prywatnie mąż, a od 2009 r. również ojciec. Urodził się w sierpniu 1982-ego. Żyje i pracuje dzieląc różne pasje. Z wykształcenia i zawodu pedagog i grafik, z zamiłowania pisarz-amator.
Wolne chwile spędza pisząc prozę na nieodłącznej komórce. Gdy nie pisze, czyta polską fantastykę, słucha muzyki albo spędza czas z synkiem na placu zabaw. Prowadzi również bloga: www.tataszymona.blogujacy.pl