Jeśli właśnie przeżywasz „syndrom wicia gniazdka” i masz ochotę powiesić karuzelę jeszcze przed przyjściem dziecka na świat, to mamy dla ciebie dobrą wiadomość – jak najbardziej możesz to zrobić. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby karuzelka była zamocowana nad dziecięcym łóżeczkiem już od pierwszego dnia życia maluszka. Co więcej – jeśli wybierzesz model odtwarzający tzw. „biały szum”, to noworodkowi łatwiej będzie odciąć się od nadmiaru bodźców i zasnąć.
Pamiętaj jednak, że kiedy karuzela do łóżeczka zostanie zamontowana zbyt szybko (parę tygodni przed rozwiązaniem), okryje się ona kurzem. Jeśli więc nie masz ochoty prać poszczególnych elementów przed porodem, jeszcze trochę się wstrzymaj (albo chociaż osłoń karuzelkę folią).
Zasadniczo większość dzieci zaczyna interesować się otoczeniem – w tym również zabawkami, w drugim miesiącu życia. Wtedy maluszek jest w stanie już dostrzec obracające się, kolorowe elementy i skupić na nich wzrok.
Jeśli zatem pragniesz, aby karuzela nad łóżeczko od początku wzbudzała zainteresowanie niemowlęcia, to zamontuj ją dopiero w drugim miesiącu jego życia – np. w szóstym tygodniu.
Niestety tego typu zabawka może stać się w pewnym momencie zagrożeniem dla dziecka. Jest tak z kilka powodów.
Zabawki, na których umocowane są zabawki karuzeli, nierzadko zamocowane są na dość długich sznurkach. W momencie, w którym dziecko jest w stanie sięgnąć urządzenia, pojawia się realne ryzyko, że owinie sobie ono sznurek wokół szyi.
To naturalne, że dziecko, widząc zabawki, pragnie je zdobyć – nawet na siłę. Starsze niemowlę może zatem pociągać elementy karuzeli, w konsekwencji czego może ona się złamać i spaść na maluszka.
Wobec powyższego pojawia się pytanie, kiedy karuzela do łóżeczka powinna zostać zdemontowana. Otóż należy zrobić to wtedy, kiedy maluszek zaczyna już siadać albo podciągać się do stania przy szczebelkach. W tym momencie należy bez zbędnej zwłoki zdemontować karuzelę.
Już dawno za nami czasy, w których karuzele nad łóżeczko tylko się kręciły. Nowoczesne urządzania odtwarzają przeróżne melodie, a także tzw. „biały szum”. To dźwięki bicia serca, szumu czy wody w strumieniu, które odcinają dziecko od pozostałych bodźców, wyciszają je i ułatwiają mu zaśnięcie.
Wiele współcześnie produkowanych karuzel ma także wbudowany projektor, dzięki któremu dziecko może oglądać zmieniające się obrazki na suficie czy ścianie.
Kupując karuzelę, zwróć uwagę na to, czy jest ona sterowana pilotem. Jest to bardzo wygodna funkcja, umożliwiająca włączenie lub wyłączenie urządzenia bez „pokazywania się” dziecku. Każdy rodzic wie, że ma to ogromne znaczenie – zaciekawione zabawką, spokojne dziecko może natychmiast o niej zapomnieć, gdy tylko zobaczy mamę albo tatę.
Obecnie wiele dostępnych karuzel to modele z zabawkami w pastelowych, jasnych kolorach. Takie urządzenia są piękne i modne, należy jednak mieć świadomość, że nie są one zbyt atrakcyjne dla maluszka. Jeśli wybierzesz karuzelę w żywych barwach, to prawdopodobnie dziecko poświęci jej więcej uwagi (a ty zyskasz chwilę dla siebie).
Niektóre karuzele mają odczepiane zabawki, które można podać dziecku do zabawy. W takim przypadku trzeba zwrócić uwagę na to, czy produkt ma różne atesty i certyfikaty. Na przykład karuzela z małymi, miękkimi pluszakami powinna mieć certyfikat Oeko-Tex. Jest on przyznawany tekstyliom, które powstały bez zastosowania niebezpiecznych, chemicznych substancji.
Karuzela może działać na baterie, ale może być też nakręcana. Te pierwsze mają zazwyczaj o wiele więcej funkcji. Ostatecznie jednak tylko od ciebie zależy, na którą się zdecydujesz.
W sklepach, zwłaszcza internetowych, bez trudu kupisz zarówno plastikowe karuzele, jak i te wykonane z drewna. Wszystkie są piękne i mają wiele funkcji, ale należy pamiętać, że drewniane zabawki są nie tylko trwalsze, ale też bardziej przyjazne dla środowiska. Jeśli więc takie kwestie mają dla ciebie znaczenie, zdecyduj się na model wykonany właśnie z drewna.