Współczesna edukacja i pedagogika przechodzą wiele przemian. Rośnie popularność edukacji pozasystemowej. Rosną oczekiwania wobec nauczycieli przedszkolnych i szkolnych. Jakie cechy powinien mieć dobry nauczyciel?
Edukacja publiczna jest w kryzysie. Brakuje nauczycieli, brakuje pedagogów. Najlepsi w zawodzie są kuszeni przez placówki prywatne. Nauczyciele, którzy swój zawód wybrali z powołania i którzy są zaangażowani nie może w pełni realizować się zawodowo w szkołach publicznych. Szkoły publiczne nie mają przewidzianych funduszy na indywidualny rozwój zawodowy kadry nauczycielskiej. Nauczyciele szkolą się na własną rękę. Niewysokie wynagrodzenia utrudniają rozwój zawodowy.
Nauczyciele, którym bliska jest idea nowoczesnej szkoły publicznej zaangażowali się w ruch „Budząca się Szkoła”. Wśród szkół, które należą do tego ruchu znajduje się coraz więcej publicznych placówek. To zwolennicy nowoczesnego stylu nauczania, którzy budują wartościowe relacje z uczniami, unikają przeciążania pracami domowymi, unikają arbitralnego oceniania, w niektórych z tych szkół nie ma nawet dzwonków. W tym ruchu chodzi o coś więcej niż o realizację podstawy programowej, chodzi o umożliwienie dzieciom rozwijania ich indywidualnego potencjału. W ruchu „Budząca się Szkoła” chodzi również o integrację środowiska (lokalnie, w danym regionie) wymianę doświadczeń, wzajemną inspirację.
Jednocześnie statystyki pokazują, że coraz więcej rodziców decyduje się na edukację domową. Odbywa się to na dwa sposoby. Jedni rodzice organizują dzieciom naukę w domu, nierzadko łącząc siły z innymi rodzicami i korzystając z usług specjalistów. Inni decydują się na rezygnację ze szkoły systemowej i zapisują dzieci do prywatnych placówek, które według prawa szkołami nie są, ale realizują edukację na własnych zasadach.
Jakich cech rodzice i uczniowie szukają w nauczycielach? Czego brakuje współczesnym nauczycielom, jakie cechy dobrego nauczyciela są dziś pożądane ?
Dzisiejsza pedagogia chce wzmacniać wewnątrzsterowność i poczucie kompetencji w młodych ludziach. Żywe staje się hasło Marii Montessori „naucz mnie robić to samodzielnie”.Wiara w możliwości dzieci, motywacja zamiast krytyki – to pożądane dziś aspekty edukacji.Metod na to jest wiele. Poza dobrymi, partnerskimi relacjami, jest to na przykład brak jedynek, które zamienia się na sformułowanie „jeszcze nie” lub wstawianie do dzieciom tylko tych ocen, co do których uczeń i nauczyciel są zgodni.
Efekty i nie zawsze są widoczne od razu, a budowanie relacji musi potrwać. Praca z młodzieżą wymaga cierpliwości.
W pracy z ludźmi nie można chodzić wciąż utartymi ścieżkami. Nieustanna analiza naszych działań i wyciąganie wniosków to konieczność, aby praca z ludźmi przynosiła efekty i satysfakcję.
Szacunek do siebie, akceptacja własnych mocnych stron i słabości pozwala na bycie autentycznym. Z taką postawą łatwiej też pracować z dziećmi i nie odbierać wszystkich ich działań przeciwko sobie.
Lider nie narzuca, nie dominuje, nie nakazuje niczego arbitralnie, nie każe i nie wymusza szacunku. Lider swoją postawą powoduje, że ludzie chcą za nim podążać i naturalnie skłaniają się w jego stronę.
Odrobina dystansu i poczucia humoru może wiele ułatwić. W pracy z dziećmi nie może zabraknąć humoru. W wielu sytuacjach tylko „dystans może nas uratować”.
z wykształcenia kulturoznawczyni, z zawodu dziennikarka i redaktorka o niecodziennym hobby: doradczyni noszenia dzieci w chustach i nosidłach miękkich. Współautorka książki "Notatki z rodzicielstwa bliskości" (Wyd. Harmonia 2018). Mama Hani i Zosi, redaktorka portalu Dzidziusiowo.pl w latach 2018-2020.