To, że chłopcy różnią się od dziewczynek, nie tylko pod względem fizycznym, ale również psychicznym to wiemy wszyscy. Wielu rodziców jednak stawia sobie pytanie czy te męskie/żeńskie cechy charakteru w jakiś szczególny sposób wzmacniać, czy może pozwolić malcowi na swobodę wyboru? Jak płeć dziecka wpływa na sposób jego wychowania?
Na co dzień stykamy się z setkami stereotypów. Jak wiadomo „chłopacy nie płaczą”, a „dziewczynki powinny być grzeczne i nie łazić po drzewach”; kolorem chłopców jest niebieski, a dziewczynek różowy; chłopcy bawią się autkami, a dziewczynki lalkami… Jeszcze na początku XX wieku wiele z zasad wychowawczych, które dziś uznajemy za stereotypowe miało swoje głębokie uzasadnienie w panującej rzeczywistości. W końcu dziewczynki były wychowywane do tego, aby prowadzić dom i wychowywać dzieci, a chłopcy, by w przyszłości zadbać o stronę bytową swojej rodziny. Stąd też rozwijanie takich cech jak cierpliwość czy empatia u dziewczynek miały bardzo silne podstawy. Podobnie w przypadku chłopców dobrze wykształcone cechy takie jak zaradność czy rywalizacja niekiedy decydowały o statusie ekonomicznym w przyszłości.
Wprawdzie pierwsze zmiany w nastawieniu do ról społecznych można spotkać już w XIX wieku, jednak tak na dużą skalę można je zauważyć w XX wieku. Lata wojny spowodowały, że o byt w wielu domach musiały zatroszczyć się kobiety. Mężczyźni po powrocie nierzadko nie byli w stanie powrócić do dawnych ról społecznych. I w ten sposób wszystko się pomieszało. Dziś w XXI wieku świat ciągle dąży do „równouprawnienia”, przez co dawne zasady wychowawcze nie mają już zastosowania. Trudno sobie wyobrazić delikatną dziewczynkę, która wychowana jest jak „mała księżniczka” w twardych realiach dzisiejszego rynku pracy. Podobnie chłopiec – „waleczny rycerz” zupełnie nie przystaje do świata, w którym nierzadko to właśnie mężczyzna staje się „panią” domu.
Obecny świat wymaga nowych pomysłów na wychowanie dzieci. Dziś już nikogo nie dziwi dziewczynka – chłopczyca, czy wrażliwy i delikatny chłopiec. W wychowaniu zawsze najważniejsze było to, co dzieci mogły zaobserwować w domach. Dawniej mama - pani domu, to był jednoznaczny wzór dla dziewczynek, tata – pracujący, silny i zaradny był wzorem dla chłopców. Dziś dzieci biorą przykład z mamy, która świetnie sobie radzi w pracy, jeździ samochodem, umie naprawić kran, oraz z taty, który posprząta w domu, ugotuje obiad i przytuli maluszka, a potem wszyscy razem pójdą na zakupy czy długi spacer po lesie. Zadbajmy zatem o to, aby nasze dzieci były otoczone miłością oraz wzorcami osobowymi, które warto naśladować. Dzięki temu wychowanie dzieci okaże się czymś całkowicie naturalnym i niemal intuicyjnym, a nasze maluchy w przyszłości będą potrafiły poradzić sobie w dorosłym świecie.
Zdjęcie: Fotolia fot. by © Monkey Business
Ukończyłam Akademię Medyczną w Poznaniu. Dzięki temu, że jestem mamą dwójki niesfornych przedszkolaków, moja wiedza teoretyczna wyniesiona z uczelni została skorygowana i uzupełniona o praktykę.
Od 2012 roku prowadzę własną firmę Corpicorn, dzięki czemu wiem, że bycie mamą nie przeszkadza w spełnianiu zawodowych zamierzeń.
Prywatnie uwielbiam dobre książki, a w ramach odpoczynku haftuję.