Data publikacji:

Dlaczego tata czasami lepiej dogaduje się z dzieckiem?

Autor: Tata Szymona

Choć obydwoje rodzice chcą dla swojego dziecka, w gruncie rzeczy tego samego - żeby było szczęśliwe i niczego mu nie brakowało, to w praktyce relacja mamy i taty z dzieckiem jest diametralnie różna i nie ma w tym nic złego, wręcz przeciwnie. Czasem zdaje się, że tacie "bywa łatwiej". Są takie chwile, w których tatusiowie szybciej dojdą z dzieckiem do porozumienia, lepiej się dogadają, osiągną zamierzony cel. Też macie takie wrażenie? Ależ oczywiście, czasem tak się zdarza. Dlaczego? W czym inna jest relacja z ojcem?

 

Ojciec, dziecko, tata

 

Tata stawia na improwizację

Zwykle to kobiety „zaczytują się” w poradnikach, chodzą do szkół rodzenia, są świetnie przygotowane teoretycznie na wychowanie dziecka i podchodzą do tego bardzo poważnie. My – faceci – zwykle o wiele mniej poważnie traktujemy teorię i przechodząc do praktyki stawiamy bardziej na improwizację. I to jest ważne, by nie wykluczać siebie z powodu nieprzeczytanych lektur, ale pozwolić sobie w pełni na drobne wychowawcze błędy. Z resztą w tym miejscu zawsze możemy liczyć na nasze żony, jeśli zrobimy coś nie tak na pewno nas skorygują ;-) Dzięki temu jesteśmy też bardziej spontaniczni i nieprzewidywalni.

 

Zabawa z tatą jest świetną przygodą

Tatusiowie o wiele częściej pozwalają dziecku na różnego rodzaju eksperymentowanie, które dzieci wprost uwielbiają. Tata na placu zabaw pozwoli, by dziecko na przykład zjeżdżając ze zjeżdżalni raz czy dwa wylądowało na pupie i samo nauczyło się hamować, zamiast niepotrzebnie i w zbyt dużym stopniu zabezpieczać je przed upadkiem. Z tatusiami dzieci zdobywają o wiele więcej guzów i siniaków, ale każda taka „zdobycz” jest poprzedzona świetną zabawą. I dziecko postrzega te „rany” w jakimś stopniu jako „trofeum”, zdobyte w czasie dynamicznej i często mającej nieco ryzyka, za to bardzo atrakcyjnej zabawy z tatą. To często tatusiowie zabierają dzieci w weekendy w fajne miejsca: jeżdżą na basen, do kina, wesołego miasteczka, czy na duże lody. Dzięki temu relacje z tatą kojarzą się zawsze pozytywnie i z dobrą zabawą (oczywiście wyłączając patologie).

 

To mama karci, goni do nauki, sprzątania pokoju itd.

No właśnie, zazwyczaj to mamy są tymi złymi policjantami. To one nakazują, zakazują, karcą. To one zmuszają do jedzenia warzyw i nie pozwalają żeby dziecko zjadło zbyt dużo słodyczy. To one kontrolują poziom wysprzątania pokoju i one zazwyczaj krytykują, jeśli coś jest nie tak. Stawia to je w trochę gorszym świetle, niż tatusiów, szczególnie jeśli dodamy akapit wyżej.

 

Tata ma więcej luzu i nie patrzy na wychowanie zbyt serio

Kilka kropel soku spadło na koszulkę czy spodnie? Cóż, to nie jest powód do równie rozpaczliwego co gwałtownego poszukiwania chusteczek i natychmiastowej walki o „uratowanie” ubrania. Dla tatusiów to normalna rzecz, by nie patrzeć całkiem poważnie na kwestię wychowania. Nie wszystko musi udać się za pierwszym razem, nie zawsze musi wszystko być „super”, czasem po prostu coś musi się nie udać – i to jest dla tatusiów w pełni normalne. Dzieci dzięki temu uczą się również tego, że czasem po prostu się przegrywa – i to jest potrzebne.

 

 

Łzy i przytulanie po upadku? Zapomnij o tym, twardzielu!

Oj tam, chłopaki nie płaczą. Nawet, jak na placu zabaw nasza pociecha zaliczy upadek i nabije sobie siniaka, to żaden tata nie będzie przytulał, ani „lulał” na rękach, tylko po prostu obetrze łzy i ewentualnie pocieszająco klepnie w ramię, najlepiej pokazując przy tym własne blizny z dzieciństwa ;). Po prostu tatusiowie są zdecydowanie mniej emocjonalni, nie panikują, i potrafią o wiele szybciej „osuszyć łzy” – właśnie dzięki zasadzie, że „chłopaki nie płaczą”. I co najważniejsze – zwykle stosują tą samą metodę wobec dziewczynek ;). To kolejny plus w wychowaniu dla dzieci – dzięki niemu maluchy uczą się, że nie zawsze trzeba się „mazać”, tylko twardo stąpać po ziemi.

 

Eksperci mówią, że...

Oj tam, eksperci. Tatusiowie wiedzą "naj"lepiej ;). A przynajmniej tak się im wydaje – i nie zawsze kierują się „złotymi zasadami” rozmaitych ekspertów wypowiadających się o wychowaniu dzieci. Dzięki temu każde dziecko ma naprawdę indywidualne wychowanie, pełne nieprzetartych ścieżek, które wyznacza ojciec. No i najważniejsze – tatusiowie nie chcą być koniecznie „super-tatami”, nie czując takiej presji, mogą realizować swój własny plan wychowawczy – często oparty na wcześniej wspomnianej improwizacji.

 

Pobawimy się razem?

Facet to duże dziecko – podobno. Tym łatwiej jest mu pobawić się ze swoim dzieckiem – a nie tylko nim zaopiekować. Bez trudu każdy z tatusiów położy się na podłodze, by pościgać się „resorakami” z synkiem czy też zbuduje domek z klocków dla lalki swojej córeczki. Zabawa z tatusiem staje się w większym stopniu zabawą, w czasie której tata popuści wodze fantazji i będzie umiał świetnie bawić się na równi ze swoją pociechą.

 

Jak to więc jest z tym wychowaniem przez mamę i tatę? Z kim dziecko lepiej się dogaduje? Chyba bardziej prawidłowe określenie będzie tutaj nie „lepiej”, ale inaczej. I to jest tak naprawdę najważniejsze i jak najbardziej prawidłowe w wychowaniu dziecka. Dzięki temu dziecko czasem może „powygłupiać” się z tatą, a czasem pobawić się zupełnie „na poważnie” z mamą. I chyba taka różnorodność jest najważniejsza, prawda? Poza tym A jeśli faktycznie zauważycie, że ktoś dogaduje się ciut lepiej, wykorzystajcie to przy "rzeczach trudnych".

 

Zdjęcie: Pixabay CC0


Autor

Tata Szymona

Prywatnie mąż, a od 2009 r. również ojciec. Urodził się w sierpniu 1982-ego. Żyje i pracuje dzieląc różne pasje. Z wykształcenia i zawodu pedagog i grafik, z zamiłowania pisarz-amator.

Wolne chwile spędza pisząc prozę na nieodłącznej komórce. Gdy nie pisze, czyta polską fantastykę, słucha muzyki albo spędza czas z synkiem na placu zabaw. Prowadzi również bloga: www.tataszymona.blogujacy.pl

Komentarze
01-09-2015
Ocena:
Jak to mówią tato wie wszystko ale mama wie lepiej. Sam jako ojciec trójki wiem, że wychowanie-dogadywanie zależy od płci dziecka i od jego wieku, bo relacje rodzic-dziecko ulegają zmianie w zależności jak dziecko dorasta
31-07-2015
Ocena:
Oj to prawda mój mąż ma bardzo fajne pomysły na różne gry i o wiele więcej energii ode mnie, może dlatego, że ja bardziej zajmuję się domem, a on nie zmęczony aż tak bardzo może trochę więcej :)
bunt 3-latka

Wszystko, co musisz wiedzieć o buncie 3-latka. Jak reagować?

2023-12-22
Bycie rodzicem trzylatka to niezwykła podróż pełna radości i odkryć. Jednak właśnie w tym wieku dzieci potrafią dać upust swoim emocjom w formie buntu. Jak sobie z tym radzić? W tym poradniku dowiesz się, jak pokierować małym buntownikiem i przekształcić wybuchy gniewu w naukę i pogłębienie wzajemnej relacji.
Toddler boy in dangerous situation at home. Child safety concept.

Bezpieczeństwo w każdym kącie: odkryj najlepsze rozwiązania do zabezpieczenia szafek przed dziećmi!

2023-10-26
Bezpieczeństwo najmłodszych jest priorytetem każdego rodzica. Dzieci są ciekawe świata i często nieświadomie narażają się na różnego rodzaju niebezpieczeństwa. Jednym z obszarów w domu, które wymagają szczególnej uwagi, są kuchenne szafki i szuflady. Jak więc zadbać o zabezpieczenie szafek przed dziećmi? Poznaj najlepsze rozwiązania, które pozwolą uniknąć przykrych wypadków i zapewnią spokój zarówno dzieciom, jak i rodzicom.
gadżety dla matki

10 niezawodnych gadżetów ułatwiających matce życie

2023-08-22
Choć rola mamy nazywana jest tą najpiękniejszą i najważniejszą w życiu, opiekowanie się małym dzieckiem jest też dużym wyzwaniem. Warto zatem sięgać po „sprytne” gadżety dla mamy – takie jak monitor oddechu, elektryczna niania z kamerą czy kosz na brudne pieluszki. Sprawdź, co jeszcze może ci się przydać w pierwszym roku życia twojego maluszka.
albik dla 2-latka

Albik dla 2-latka: czy warto?

2023-08-11
Albik to prawdziwa rewolucja na rynku produktów dla dzieci, która szybko podbiła serca nie tylko maluchów, ale także ich opiekunów. To magiczny długopis, który zastąpi cię w trakcie czytania. W jaki sposób? Po prostu zrobi to za ciebie, opowiadając dziecku o dzikich zwierzętach i środkach transportu czy zabierając je na wizytę do zoo. Dodatkowo sprawdzi się też do nauki przeróżnych tematów, które przydadzą się w szkole – od przyrody, aż po angielski. Czy Albik dla 2-latka to w ogóle dobry wybór? Rozwiewamy wątpliwości.
zabawki sensoryczne dla 4-latka

Najlepsze zabawki sensoryczne dla 4-latka. Polecane produkty

2023-08-05
Zabawki sensoryczne to wyjątkowa kategoria akcesoriów dla dzieci. Dostarczają maluchom bodźców, wspierają prawidłowy rozwój i, oczywiście, zapewniają mnóstwo zabawy. Na rynku znajdziesz setki propozycji dla pociech w różnym wieku. Chcesz kupić  zabawki sensoryczne dla 4-latka i nie wiesz, które z nich są najlepsze? Zobacz nasze propozycje i wybierz jedną z nich!
ścieżka sensoryczna

Co to jest ścieżka sensoryczna? Jak zrobić?

2023-07-17
Ścieżka sensoryczna to swoisty tor przeszkód, którego pokonywanie stymuluje zmysł dotyku, co z kolei przekłada się na lepszy rozwój dziecka. Zdaniem specjalistów chodzenie po ścieżce sensorycznej pozytywnie wpływa na integrację sensoryczną, sprawność motoryczną, zmysł równowagi, koordynację ruchową, a także percepcję wzrokową. Jednocześnie taka aktywność jest dla dziecka źródłem dużej radości. Wyjaśniamy, jak może wyglądać ścieżka sensoryczna w ogrodzie, a jak zaplanować taką domową.
kojec dla dziecka

Jaki kojec dla dziecka wybrać? Drewniany czy plastikowy? Poradnik

2023-07-07
Kiedy tylko dziecko zaczyna być mobilne, trzeba mieć je na oku przez cały czas jego aktywności – wystarczy chwila nieuwagi, by malec zrobił sobie krzywdę. Niestety takie czuwanie nad dzieckiem znacznie utrudnia wykonanie obowiązków domowych albo choćby napicie się filiżanki kawy. Z pomocą przychodzi kojec dla dziecka, czyli rodzaj ogrodzenia w postaci ścianek, czasem dodatkowo z materacem. Kojec tworzy dziecku bezpieczną przestrzeń i pozwala rodzicom na chwilę wytchnienia, dlatego zdecydowanie warto go mieć. Podpowiadamy, czym charakteryzują się konkretne modele, poniżej znajdziesz też przydatny ranking produktów.