Zmiana czasu z zimowego na letni często przysparza rodzicom małych dzieci i przedszkolaków spory problem. Dzień się wydłuża, a wieczór zapada później. To odwieczny kłopot z przestawieniem się na inną godzinę zasypiania.
Przy małych dzieciach i przedszkolakach problemy z wieczornym zasypianiem są normalne i pojawiają się cyklicznie. Powodów jest wiele. Czasem wystarczy drzemka w aucie w drodze z zakupów, by wieczór „spisać na straty”. Czasem przyczyną problemów z utrudnionym zasypianiem może być nadmiar bodźców za dnia albo wizyta u babci, która poczęstowała dziecko dużą ilością słodyczy.
Kolejną sytuacją, która rujnuje codzienną rutynę jest letnia zmiana czasu. W tym przypadku tradycyjny zegar rozmija się z tym biologicznym aż o godzinę, co powoduje, że wieczorny czas zasypiania może ulec zmianie. Choć zegar będzie wskazywać 20, to nasze dziecko będzie czuło, że tak naprawdę jest 19. Wieczorne zasypiania niebezpiecznie się wydłuża. Rodzice wiedzą, że trzeba będzie wstać wcześniej niż zwykle, więc zależy im, żeby dziecko nie szalało do późna.
Sprawy nie ułatwia fakt, że dzień się wydłuża, coraz później robi się ciemno, a nasze organizmy czuja wiosenny przypływ energii. W przypadku dzieci może to owocować problemami z zasypianiem wieczornym. Dzieci szaleją, wymyślają zabawy lub marudzą, są pobudzone, rozkojarzone i trudno je wyciszyć.
Przedstawiamy kilka wskazówek dotyczących wieczornego usypiania. Warto się nimi kierować za każdym razem, gdy pragniemy prowadzić zmiany w codziennych rytuałach.
Nikt nie lubi nagłych i gwałtownych zmian. Szczególnie dzieci, dla których codzienne rytuały są ramami wyznaczającymi porządek codzienności. Jeśli zatem będziemy chcieli zmienić czas zasypiania od razu, będzie to kosztować wiele frustracji, zarówno nas jak i dziecko. Dlatego na przestawienie się na nową godzinę usypiania dajmy sobie tydzień. Każdego dnia przesuwajmy się o 10 minut. W tym czasie zadbajmy o to, aby poranki były możliwie najłatwiejsze, więc przygotujmy ubranie wieczorem, może uda się również przygotować jedzenie do pracy już na wieczór. Dajmy sobie nawzajem więcej wyrozumiałości.
Oczywiście dzieci, tak, jak dorośli mają różne potrzeby i zwyczaje. Jednak zwykle wieczorne wyciszenie jest tym, co działa najskuteczniej w kwestii przygotowań do wieczornego usypiania. Zatem czytanie książek, spokojne rozmowy, układanie puzzli, to aktywności, na które powinniśmy stawiać przed spaniem. Jeśli jednak wiesz, że Twoja pociecha potrzebuje się zmęczyć , wybiegać lub zażyć świeżego powietrza – to podążaj za jego lub jej potrzebami.
Nikt nie lubi być zaskakiwany. Szczególnie małe dzieci. Dlatego o wszelkich planach i zmianach planów warto je poinformować i wszystko dokładnie zawczasu wytłumaczyć. Tym sposobem możemy uniknąć wielu wybuchów złości typowych dla dwu a potem dla czterolatków. Uprzedzanie o tym, co będzie się działo powoduje, że maluchy nie maja poczucia, że wszystko dzieje się poza nimi i nie maja na nic wpływu.
Wiele rodzicielskich frustracji wiąże się z tym, że mają zbyt duże oczekiwania dotyczące tego, jak będą się zachowywać ich dzieci lub próbują na siłę forsować własne zdanie. Odrobina elastyczności i otwartości na zmiany może bardzo pomóc w radzeniu sobie z codziennością z kilkulatkiem. Warto rozważyć różne scenariusze, i nie przywiązywać się zbytnio do własnych wizji, bo dzieci potrafią zaskoczyć.
z wykształcenia kulturoznawczyni, z zawodu dziennikarka i redaktorka o niecodziennym hobby: doradczyni noszenia dzieci w chustach i nosidłach miękkich. Współautorka książki "Notatki z rodzicielstwa bliskości" (Wyd. Harmonia 2018). Mama Hani i Zosi, redaktorka portalu Dzidziusiowo.pl w latach 2018-2020.