Początek listopada kojarzy się zdecydowanej większości z nas z Dniem Wszystkich Świętych. Tego dnia, co roku, spotykamy się z bliskimi, odwiedzamy cmentarze, by oddać cześć zmarłym. Jest to tradycja, którą dość naturalnie przekazujemy z pokolenia na pokolenie, włączając dzieci w uroczystości. No właśnie, dzieci. Zastanawiasz się kiedy powinno się zacząć zabierać maluchy na cmentarz? I jak je na to przygotować? Sprawdź, co warto wiedzieć.
Cmentarz jest specyficznym miejscem. Jednych przeraża, innych fascynuje, ale zawsze, bezsprzecznie, jest to miejsce, w którym oczekuje się pewnych określonych zachowań. Nie biegamy, nie krzyczymy, nie wygłupiamy się… Lista jest oczywiście o wiele dłuższa. Martwisz się, czy Twoje dziecko będzie umiało odnaleźć się w nowej dla siebie sytuacji i stosownie zachować? Zacznijcie od rozmowy o tym, co Was czeka, gdzie się wybieracie, co to w ogóle za miejsce i jaka jest okazja.
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Niektórzy zabierają na groby całkiem maleńkie dzieci, inni czekają aż ich pociechy zaczną rozumieć po co odwiedza się cmentarze. Wiele zależy też od Ciebie, od Twojego wychowania, wartości jakie przekazali Ci rodzice, wartości jakie Ty chcesz przekazać dzieciom. Niektórzy uzależniają też udział dziecka w podobnych uroczystościach od jego zachowania w miejscach publicznych. Cóż, decyzja należy do Ciebie. Jeśli odpowiednio przygotujecie się do wizyty, już kilkuletnie dziecko powinno sobie spokojnie dać radę.
Nie da chyba rozmawiać na temat Wszystkich Świętych bez poruszania tematu śmierci. A temat jest trudny i wielu dorosłych omija go jak tylko może. Nie każdy zdaje sobie jednak sprawę z tego, że dzieci traktują aspekt śmierci o wiele naturalniej, niż my, dorośli. Po prostu boimy się tego tematu, a przecież jest to coś nieuniknionego i kiedyś nadejdzie moment, w którym, w ten czy inny sposób, dziecko się z nim zetknie.
Jak rozmawiać o śmierci? Przede wszystkim, pamiętaj by dostosować przekazywane informacje do wieku dziecka. Mów do niego językiem, który zrozumie i nie bój się odpowiadać na pytania, których z pewnością padnie wiele. Jeżeli maluch, któremu opowiesz np. o babci, która umarła, przygotuj się na pytania o śmierć innych bliskich. Dziecko może Cię też zapytać, czy i ono kiedyś umrze. Pamiętaj, by go wtedy nie okłamywać. Przedstaw to jako naturalną kolej rzeczy, bez zbędnego dramatyzmu i na poziomie szczegółowości odpowiednim do wieku pociechy. Bacznie obserwuj jego reakcję, dzięki temu zobaczysz, czy przekaz jest wystarczający. To normalne, że dzieciaki chcą wiedzieć, a Twoim zadaniem jest dawkować mu odpowiedzi.
Jeżeli rozmowę o śmierci macie już za sobą, możecie zacząć przygotowywać się do odwiedzania grobów. Tu istotne jest wprowadzenie dziecka w temat obchodów Dnia Wszystkich Świętych. Porozmawiajcie o samym cmentarzu, o tym, że trafiają tam ludzie po śmierci, o tym, że ludzie odwiedzają tam bliskich, przynoszą im kwiaty, zapalają znicze, „rozmawiają” z nimi, modlą się. Staraj się przekazać maluchowi, że dla wielu osób to miejsce, w którym chcą spokoju, ciszy, skupienia się na swoich sprawach, a więc miejsce, w którym należy się odpowiednio zachowywać.
Oczywiście, nie licz na to, że po takim wstępie Twoje dziecko nie zrobi nic nieodpowiedniego. Zwykła dziecięca ciekawość, czy nawet nuda, mogą spowodować różne sytuacje, mniej lub bardziej kłopotliwe dla rodziców.
Dlatego, dobrym pomysłem może być wybranie się na pierwszą wizytę na cmentarzu w dzień spokojniejszy, niż 1 listopada. Niech maluch oswoi się z tym miejscem i panującą tam atmosferą. Możecie, na przykład, wspólnie posprzątać grób kogoś bliskiego, powyrzucać zaschnięte liście, stare znicze, kwiaty. Dużo przy tym rozmawiajcie – w ten sposób możesz przygotować brzdąca na to, co może on zaobserwować w Dzień Wszystkich Świętych. Jak na przykład to, że ktoś będzie płakał, bo tęskni za kimś bliskim.
Wykorzystaj te chwile do opowiadania historii rodzinnych.
Koniecznie wyjaśnij też dziecku, że tego dnia na cmentarzu panuje wielki ruch i że nie może się od Ciebie samo oddalać nawet na chwilę, także uświadom mu, że wszędzie pełno jest zapalonych zniczy, na które także trzeba bardzo uważać.
Tak uświadomione dziecko nie będzie już tak zestresowane nową sytuacją, podobnie jak Ty, a Wasza wizyta na cmentarzu będzie dla Was wspólną przygodą i okazją do bycia razem. I, co dzieci uwielbiają, do oglądania morza zapalonych zniczy rozświetlającego jesienny krajobraz.
A Wy, drogie mamy, jakie macie doświadczenia w tym temacie? Zabieracie ze sobą swoje dzieciaki na groby?
Zdjęcie: Fotolia by © Claudia Paulussen All rights reserved
Jestem pracującą mamą trzech synów i zarazem trzech wcześniaków - Marcela, Maćka i Mateusza, uwielbiam nowe wyzwania, zwłaszcza takie, które pozwalają mi się rozwijać i zdobywać nowe umiejętności. Potrafię szare i nudne zamienić w coś świeżego, uwielbiam wszystko, co kreatywne. Staram się wychowywać dzieci w duchu bliskości, jestem fanką chust i pieluch wielorazowych. Prowadzę blog KreacjoWariacje.pl