Obgryzanie paznokci prowadzić może do problemów zdrowotnych. Na przykład do uszkodzeń płytki paznokciowej, zębów, a także stawu skroniowo żuchwowego. U dzieci obgryzających paznokcie pojawiać się mogą nawet wady zgryzu. Przede wszystkim jednak pojawienie się takiego nawyku świadczy o tym, że musimy przyjrzeć się dziecku z uwagą.
fot. Pixabay.com
Maluch obgryzający paznokcie często wkłada palce do ust. Ręce nie zawsze są czyste – z tego właśnie powodu z opisywanym nawykiem związana jest groźba częstszych infekcji. Osobom obgryzającym paznokcie częściej przytrafiać się mogą stany zapalne jamy ustnej. A u dzieci uczęszczających do przedszkola czy szkoły - istnieje zwiększone ryzyko zarażenia pasożytami, przede wszystkim owsikami.
Dzieci, szczególnie te najmniejsze, nie zawsze potrafią zrozumieć i nazwać swoje emocje. Często obgryzanie paznokci pojawia się w okolicznościach, gdy dziecko doświadcza stresu lub trudności. Na przykład:
Zanim przyjrzymy się sposobom na obgryzanie paznokci, najpierw podkreślić warto, czego rodzice robić nie powinni:
Dziecko chcąc uniknąć rodzicielskiej złości, może powstrzymywać swój nawyk w obecności rodziny, ale nadal obgryzać paznokcie na osobności. Dodatkowo, kiedy maluch zaczyna czuć się winien z powodu obgryzania paznokci jego problemy mogą się nasilić.
Podstawą w walce z obgryzaniem paznokci u naszego dziecka jest cierpliwość. Jeśli zwracamy dziecku uwagę, to zawsze delikatnie i bez nerwów – delikatność sprawi, że dziecko nie będzie się czuło winne.
Psycholog, Joanna Michałowska radzi założyć zeszyt i skrupulatnie opisywać sytuacje, w których dziecko obgryza paznokcie:
„Ważny jest nie tylko dany moment, na przykład: godz.17, siedzi na kanapie, ogląda „Świnkę Peppę”, ale także szerszy kontekst: końcówka infekcji, nerwowy poranek, wiele godzin lekcyjnych, sygnalizowany głód.”
Zwykle pewne obserwacje zaczynają się powtarzać. Obgryzanie pojawiać się może na przykład, gdy nałoży się na siebie kilka sytuacji. Wówczas może udać się określić, jakiego rodzaju stresory przyczyniają się do obgryzania paznokci.
Zadziałać wówczas można dwutorowo. Po pierwsze: wyeliminować okoliczności, w których obgryzanie się pojawia. Na przykład nie sadzać dziecka zmęczonego po całym dniu i głodnego przed telewizorem w oczekiwaniu na kolację. Jeśli zauważyliśmy, że to właśnie, gdy pojawia się zmęczenie, głód i nuda jednocześnie, zdarza mu się bezwiednie wkładać palce do buzi, warto zająć dziecko na przykład pomaganiem przy przygotowywaniu posiłku.
Z drugiej strony, warto uczyć dziecko samoświadomości, uważności i regulowania się. Niech dziecko wie, że kiedy jest głodne robi się nerwowe, że nerwy można czuć w brzuchu, w plecach, że wtedy właśnie zaczyna obgryzać paznokcie. Niech zna inne strategie na uspokojenie się- może ulubiona piosenka puszczona w radiu pomoże, może jakaś lubiana czynność- układanie puzzli lub rysowanie. Spróbować można również wyposażyć malucha w przedmioty, które zajmą jego dłonie – mogą to być na przykład elastyczne piłeczki do ściskania.
Jeśli dziecko lubi gryźć nie tylko paznokcie, ale i kredki, długopisy, rękawy, warto udać się na diagnozę integracji sensorycznej. Być może dziecko potrzebuje silnych bodźców w okolicy buzi. Pomóc może tzw. „gryzak logopedyczny”- przedmiot przeznaczony właśnie do tego. Zaprojektowany, by łatwo było utrzymać go w czystości i by nie szkodził zębom oraz zgryzowi. Jeśli problem jest poważniejszy, specjalista może zaproponować terapię.