O tym, że mleko matki jest najlepszym pokarmem dla dziecka wie każda matka. Mleko ludzkie nie tylko dostarcza dziecku niezbędnych wartości odżywczych, ale także wzmacnia jego odporność, dostarcza przeciwciał, zmniejsza ryzyko wystąpienia alergii i wielu chorób. Jednak nie każda matka wie, że jej mleko może być również lekarstwem skutecznym w walce z rakiem.
O tym, że mleko matki jest najlepszym pokarmem dla dziecka wie każda matka. Mleko ludzkie nie tylko dostarcza dziecku niezbędnych wartości odżywczych, ale także wzmacnia jego odporność, dostarcza przeciwciał, zmniejsza ryzyko wystąpienia alergii i wielu chorób. Jednak nie każda matka wie, że jej mleko może być również lekarstwem skutecznym w walce z rakiem.
Wszystko to za sprawą substancji składającej się z białek i tłuszczów o nazwie HAMLET (od Human Alpha-lactalbumin Made Lethal to Tumour cells), a pochodzącej z mleka matki. Cząstkę odkryli kilka lat temu naukowcy z Uniwersytetu w Lund przy okazji badań nad antybakteryjnymi właściwościami mleka ludzkiego. Jak dotąd nie stwierdzono jednoznacznie, że wytwarzana jest ona spontanicznie w mleku matki. Najprawdopodobniej HAMLET powstaje w żołądku niemowlaka na skutek działania jego kwasów żołądkowych.
Testy laboratoryjne wykazały skuteczność cząstki w zabijaniu bakterii z rodzaju paciorkowców oraz komórek 40 różnych nowotworów złośliwych. Szwedzcy naukowcy po raz pierwszy podali ją chorym na nowotwór pęcherza. Po każdym zastrzyku z tej substancji w moczu chorych pojawiały się martwe komórki nowotworowe. Co ważne HAMLET niszczył jedynie komórki rakowe nie uszkadzając przy tym zdrowych komórek organizmu, ani nie robiąc w nim żadnego spustoszenia. Kolejne testy mają wykazać przydatność kompleksu w leczeniu raka skóry oraz guzów mózgu i błony śluzowej.
Dobre wyniki w testach laboratoryjnych oraz pozytywne próby na pacjentach chorych na raka zrodziły nadzieje, że w przyszłości HAMLET może stać się lekiem przeciwnowotworowym. Czyżby po raz kolejny okazało się, że niezwykły organizm ludzki potrafi sam wytworzyć substancję do autonaprawy?
Zdjęcie: Fotolia by © Tomasz Trojanowski
Prywatnie mama trzech przesłodkich dziewczynek Hani, Oli i Wiktorii, które zajmują jej wszystkie wolne i te mniej wolne chwile. Zwolenniczka noszenia w chuście, wychowywania dzieci w bliskości z rodzicami i kochania ich takimi, jakimi są. Nieustannie poszukuje dobrych odpowiedzi i "sposobu na dziecko".