Kłopoty z tarczycą to jedna z częstych przyczyn problemów z płodnością. A zatem, badanie stężenia produkowanych przez tarczycę hormonów powinno być jednym z podstawowych testów wykonywanych podczas diagnozowania niepłodności. Tym bardziej, że często kobieta nie wie nawet, że ma problemy z tarczycą, bo objawy jej chorób bywają mylone z innymi schorzeniami. Jak więc diagnozować problemy z tarczycą?
Zacznijmy od tego, czym jest tarczyca i dlaczego jest ważna. Otóż, tarczyca jest gruczołem wydzielania wewnętrznego, od którego zależą metabolizm i gospodarka wapniowo-fosforowa organizmu. Ten nieparzysty gruczoł produkuje 3 hormony:
Do ich wydzielania tarczycę stymuluje hormon tyreotropowy (TSH), wytwarzany przez przysadkę mózgową. Do chorób tego gruczołu zaliczamy niedoczynność tarczycy (zbyt małe wydzielanie hormonów), nadczynność tarczycy (nadmierne wytwarzanie hormonów), zapalenie tarczycy (może być wirusowe, przewlekłe, poporodowe, bakteryjne).
Przedni płat przysadki mózgowej odpowiedzialny jest, między innymi, za wytwarzanie TSH czyli tyreotropiny. Ten przysadkowy hormon stymuluje pracę hormonów tarczycy. A hormony te są tak istotne, ponieważ regulują wiele funkcji w naszym organizmie i współodpowiadają za prawidłową pracę układów krążenia, nerwowego, pokarmowego, czy rozrodczego. Mają także wpływ na stan i wygląd naszej skóry, włosów, paznokci, kości, a także wpływają na termoregulację (odczuwanie ciepła lub zimna).
Ponieważ trójjodotyronina i tyroksyna wiążą się z białkami, a na poziom białek mogą mieć wpływ różne czynniki zewnętrzne, często zamiast T3 i T4 w badaniu określa się: FT3 (tzw. wolną trójjodotyroninę) oraz FT4 (wolną tyroksynę). Zachwiany poziom tych hormonów, zwłaszcza TSH, T3 oraz T4, może powodować wiele kłopotów z prawidłowym funkcjonowaniem organizmu, a zwłaszcza z płodnością.
Przez swój związek z układem rozrodczym, zaburzenia pracy tarczycy mogą zaburzyć miesiączkowanie, czy obniżać libido. W przypadku ciężkich zaburzeń, choroby tarczycy mogą prowadzić nawet do niepłodności. Zatem bywa i tak, że tarczyca w istotny sposób może pokrzyżować plany związane z przyszłym macierzyństwem.
Niedobór hormonów tarczycy, czyli wspomniana już niedoczynność tarczycy, może powodować zaburzenia owulacji i negatywnie wpływać na drugą fazę cyklu miesiączkowego. A to wpływa niekorzystnie na płodność. Na szczęście, w łagodnej niedoczynności ciąża jest możliwa, choć wiąże się z dużym ryzykiem poronienia i porodu przedwczesnego. Z kolei silna nadczynność tarczycy także może powodować problemy z płodnością, ponieważ nadmierne wydzielanie hormonów zaburza gospodarkę hormonalną, co może doprowadzić do ograniczenia produkcji estrogenów. Może to doprowadzić do zatrzymania owulacji.
Ważne jest, że niedobór hormonów tarczycy matki nie pozostaje bez wpływu na rozwój tarczycy u dziecka, a także na rozwój jego centralnego układu nerwowego. Jeśli przyszła mama ma objawy kliniczne niedoczynności tarczycy, a nie jest leczona, szansa na urodzenie zdrowego dziecka jest niestety mała. Istotny jest zatem monitoring poziomu hormonów tarczycy podczas całych 9 miesięcy ciąży i przyjmowanie odpowiedniej dawki leków (najczęściej stałego podawania tyroksyny w postaci tabletek). Poza tym, zalecanie jest przyjmowanie jodu.
Natomiast w przypadku nadczynności, przyjmowanie jodu nie tylko nie jest zalecane, ale wręcz przeciwwskazane. Jod jest substratem do produkcji hormonów tarczycy, a tych przecież i tak jest już za dużo. Dlatego, ciężarna kobieta z nadczynnością tarczycy powinna przyjmować leki niezawierające jodu w swoim składzie. Nieleczona nadczynności tarczycy w stanie błogosławionym może doprowadzić do komplikacji ciąży. Wpływa zwłaszcza na układ krążenia matki i zaburzeń metabolicznych w III trymestrze ciąży. Co więcej, może być również przyczyna groźnego dla życia przełomu tarczycowego (zwanego inaczej „burzą tyreotoksyczną”), który polega na gwałtownym podniesieniu poziomu hormonów tarczycy, co prowadzi do niekontrolowanego rozpadu komórek, czyli hiperkatabolizmu, a to z kolei, powoduje zatrucie organizmu.
Objawy chorób tarczycy nie zawsze pozwalają na postawienie szybkiej diagnozy. Przede wszystkim nie należy lekceważyć takich objawów, jak:
Wymienione powyżej objawy mogą świadczyć o niedoczynności tarczycy.
Natomiast nadczynność może objawiać się:
W niepłodności i chorobach tarczycy najważniejszym badanym parametrem jest stężenie wspomnianego TSH. Nieprawidłowy poziom tego hormonu może bowiem świadczyć o zaburzeniach tarczycy, gdzie FT3 oraz FT4 są na normalnym, prawidłowym poziomie.
Jak wyglądają normy:
* Należy pamiętać, że normy stosowane w różnych laboratoriach mogą różnić się między sobą.
Uwaga! W okresie wczesnej ciąży TSH, przejściowo, może być bardzo niskie!
Badania poziomu hormonów są refundowane przez NFZ, ale pamiętajcie: żeby móc je wykonać bezpłatnie, należy mieć skierowanie wystawione przez lekarza pierwszego kontaktu, ginekologa lub endokrynologa! Koszty badań wykonywanych 'na własną rękę' uzależnione są od laboratorium i wahają się między 15-50 zł/ jeden hormon.
Zdjęcie: Fotolia.com autor: khosrork
Jestem pracującą mamą trzech synów i zarazem trzech wcześniaków - Marcela, Maćka i Mateusza, uwielbiam nowe wyzwania, zwłaszcza takie, które pozwalają mi się rozwijać i zdobywać nowe umiejętności. Potrafię szare i nudne zamienić w coś świeżego, uwielbiam wszystko, co kreatywne. Staram się wychowywać dzieci w duchu bliskości, jestem fanką chust i pieluch wielorazowych. Prowadzę blog KreacjoWariacje.pl