Latem każda z nas ma ochotę pochwalić się szczupłą sylwetką i piękną opalenizną. Jednak bezczynne leżenie godzinami na słońcu nie każdemu się podoba, a narażanie się na szkodliwe promienie UV zwiększa ryzyko zachorowania na choroby skóry, w tym nowotwory! Na szczęście istnieją inne sposoby na uzyskanie złocistego koloru skóry. Jakie? Przedstawiamy kilka bezpiecznych sposobów na uzyskanie pięknej opalenizny.
Efekt opalenizny możesz uzyskać jedząc konkretne produkty. Najbardziej znanym „opalającym” warzywem jest oczywiście marchewka. Zawarty w niej beta-karoten (czyli witamina A) sprawia, że skóra nabiera złocistej barwy, a w dodatku chroni ją przed szkodliwym działaniem promieni UV i zapobiega przedwczesnemu starzeniu się. Składnik ten znajdziesz także w innych warzywach i owocach. Szukaj tych o żółtym oraz czerwonym kolorze. Uważaj jednak, żeby nie przesadzić z ilością spożywanego beta-karotenu. Jego nadmiar może sprawić, że skóra (szczególnie na dłoniach i stopach) przybierze żółtawy odcień, a przecież nie o taki efekt Ci chodziło.
Na rynku dostępne są samoopalacze w wielu postaciach: kremy, żele, musy, pianki, mgiełki czy olejki. Jeśli kosmetyki te kojarzą Ci się z nieestetycznymi smugami i brzydkim zapachem pozostającym na skórze po aplikacji kosmetyku, to jesteś w błędzie! Tak było w poprzednich dekadach. Samoopalacze najnowszej generacji mają ulepszone formuły. Dzięki temu dihydroksyaceton (DHA), czyli związek nadający skórze ciemny odcień, nie będzie się za Tobą ciągnął w postaci brzydkiego zapachu i zdradzał źródła twojej opalenizny.
Uwaga! Pamiętaj, by przed nałożeniem samoopalacza wykonać dokładny peeling całego ciała. Dzięki temu uchronisz się przed smugami i nierównomiernym nałożeniem samoopalacza.
Kosmetyki brązujące działają na podobnej zasadzie, co samoopalacze, różnią się jednak tym, że zawierają mniejszą ilość DHA lub inne składniki brązujące (na przykład wyciąg z orzecha włoskiego). Dzięki temu ich używanie jej przyjemniejsze, a efekt bardziej subtelny, niż w przypadku samoopalaczy. Zdecydowanie fajnie sprawdzą się w przypadku osób o jaśniejszej karnacji! Z tego powodu nie musisz obawiać się również brzydkich smug, gdyż kolor jest subtelniejszy. Jeśli zależy Ci jednak na wyraźnej opaleniźnie, musisz stosować kosmetyk trochę dłużej. Kosmetyki brązujące bardzo często jednocześnie dbają o kondycję skóry - w drogeriach znajdziesz specyfiki, które ją nawilżają, ujędrniają albo wyszczuplają. Dostępne są w postaci kremów, balsamów i maseł, do wyboru do koloru ;)
Jeśli ciężko idzie Ci używanie kosmetyków brązujących, możesz skorzystać z opalania natryskowego, które oferuje wiele gabinetów kosmetycznych. W krótkim czasie pozwoli ci ono uzyskać ładny, równomierny kolor opalenizny. Dodatkowym atutem zabiegu jest to, że trwa krótko - od kilku do kilkunastu minut, a jego efekty zatrzymują się stosunkowo długo, bo nawet około 10 dni.
Pewnie sama doskonale wiesz, że nogi opalają się najwolniej. I podczas gdy twoje ramiona, dekolt i brzuch cieszą już oczy pięknym, letnim brązem, nogi bardzo często nadal straszą bielą. Szybkim rozwiązaniem tego problemu będą rajstopy w sprayu. Ten specyfik w kilka sekund nada Twoim nogom brązowy kolor i zakryje wszelkie niedoskonałości, takie jak pajączki czy stłuczenia. Rajstop w sprayu pozbędziesz się w prosty sposób wodą z mydłem.
Jeśli chcesz uzyskać natychmiastowy efekt opalonej twarzy, skorzystaj z bronzera. Możesz go użyć także na szyję, dekolt, ramiona, a nawet nogi. Uważaj tylko, by nie przesadzić z jego ilością i nie uzyskać sztucznego efektu.
Wiele z nas nie wyobraża sobie jednak wakacji bez wylegiwania się na plaży. Nie musisz z tego rezygnować, jednak przestrzegaj kilku zasad. Po pierwsze, unikaj słońca w godzinach jego szczytu, to znaczy w okolicach południa. Po drugie, nigdy nie wychodź na słońca bez użycia kremu z filtrem. Miej go zawsze przy sobie - woda i pot osłabiają działanie nawet wodoodpornych specyfików. A zatem ciesz się słońcem bezpiecznie!
Zdjęcie: Pixabay.com
Lubi pisać, obserwować ludzi, kocha dzieci, lubi czytać i buszować po sklepach.