Zdarza się, że w chwili zajścia w ciążę kobieta nie posiada ubezpieczenia zdrowotnego. Tymczasem prywatne wizyty u ginekologa i badania w ciąży sporo kosztują. Co zrobić, gdy brzuszek rośnie, a my nie jesteśmy zatrudnione lub wykonujemy wolny zawód?
Według ustawy z dnia 24 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz.U. nr 210, poz. 2135 z późn. zm.) bezpłatna opieka medyczna przysługuje każdej kobiecie w ciąży (przez cały okres jej trwania) oraz przez pierwsze sześć tygodni połogu. Nie istotne jest czy posiada ona ubezpieczenie zdrowotne czy też nie.
Wiele kobiet, zarówno bezrobotnych jak i tych wykonujących wolne zawody (oparte o zlecenia, kontrakty i umowy o dzieło), obawia się państwowej opieki medycznej. Lęki te są jak najbardziej uzasadnione, gdyż mimo jasnych przepisów szpitale i inne publiczne placówki medyczne niechętnie przyjmują nieubezpieczone kobiety. Najczęściej odsyłają pacjentki do innych placówek. Tymczasem takie praktyki są niezgodne z prawem. Jeśli będąc w ciąży spotkasz się z odmową udzielenia pomocy medycznej, poporoś o stosowną odmowę na piśmie i poinformuj o tym Narodowy Fundusz Zdrowia.
O bezpłatną opiekę medyczną nie muszą martwić się kobiety, których mężowie posiadają ubezpieczenie zdrowotne. W takiej sytuacji ubezpieczenie członków rodziny nie stanowi żadnego problemu. Wystarczy tylko, że mąż dopisze Was do swojego ubezpieczenia.
Zdjęcie: Fotolia by © endostock All right reserved