Amerykańscy naukowcy odkryli, iż dzieci ciężarnych matek, które w trakcie tych 9. miesięcy często korzystały z telefonów komórkowych sprawiają więcej problemów wychowawczych niż ich rówieśnicy. I choć nie udowodniono bezpośredniego negatywnego wpływu komórek na przebieg ciąży i na rozwijające się w brzuchu maleństwo, to prowadzone na świecie badania dają sporo do myślenia. Czym więc grozi korzystanie z komórek w czasie ciąży?
Badania dotyczące zagrożenia ciąży telefonami komórkowymi i ich wpływu na dzieci przeprowadzono w Stanach Zjednoczonych na próbie złożonej z 29. tysięcy dzieci urodzonych między 1997 a 1999 rokiem i ich matkach. Stwierdzono, że u dzieci matek, które często korzystały podczas ciąży oraz wczesnego macierzyństwa z telefonów komórkowych, pojawiły się różne problemy wychowawcze. Takie zmiany zanotowano u około 30% badanych 7-latków, a więc są one dość powszechnym zjawiskiem. W badaniu brano pod uwagę również czynniki takie jak płeć, zdrowie psychiczne i styl życia.
Choć przeciwnicy komórek spodziewaliby się zapewne bardziej spektakularnych odkryć jak np. wzrost liczby wad genetycznych lub ilości przedwczesnych porodów, to nic na takie bezpośrednie powiązania nie wskazuje. Warto jednak pamiętać, że telefon komórkowy używany codziennie i przez niemal każdego to wyznacznik dopiero ostatnich lat. Wiele nieprawidłowości może ujawnić się dopiero w przyszłości.
Część badaczy poddaje w wątpliwość wyniki amerykańskich badań twierdząc, że na złe zachowanie dzieci mogły mieć wpływ również inne czynniki, niekoniecznie sam telefon komórkowy. Wskazują chociażby na to, że matki często korzystające z telefonów podczas ciąży, robiły to również po porodzie i przez kolejne lata. Ich zdaniem długi czas spędzany na rozmowach telefonicznych mógł po prostu skrócić czas poświęcany dziecku. Co w konsekwencji doprowadziło do problemów wychowawczych.
Jak na razie trudno jest dokładnie określić czy i jaki wpływ mają telefony komórkowe na przebieg ciąży. Jedno jest pewne - niemal z dnia na dzień pojawiają się nowe rozwiązania technologiczne, które prowadzą do zmian parametrów badań. W teorii korzystanie z nowoczesnego telefonu nie powinno szkodzić nikomu, jednakże zawsze istnieje pewne „ale”, którego mogą nie dostrzegać nawet naukowcy. Dlatego może lepiej w tym szczególnym okresie odpuścić sobie długie pogawędki telefoniczne. W tym przypadku stanowczo lepiej „zapobiegać niż leczyć”.
Zdjęcie: Fotolia fot. by © Konstantin Sutyagin
Ukończyłam Akademię Medyczną w Poznaniu. Dzięki temu, że jestem mamą dwójki niesfornych przedszkolaków, moja wiedza teoretyczna wyniesiona z uczelni została skorygowana i uzupełniona o praktykę.
Od 2012 roku prowadzę własną firmę Corpicorn, dzięki czemu wiem, że bycie mamą nie przeszkadza w spełnianiu zawodowych zamierzeń.
Prywatnie uwielbiam dobre książki, a w ramach odpoczynku haftuję.