Lepiej być w ciąży latem czy zimą? Obie te pory roku mają swoje wady i zalety. Wprawdzie ciąża i poród w okresie zimowym sprawiają, że przyszła mama nie cierpi z powodu upału, ale z kolei czyhają na nią inne zagrożenia.
Bez względu na termin porodu, w ciąży warto być w dobrej formie. Sprzyja temu zdrowa i wspomagająca odporność dieta bogata w witaminę C, D oraz cynk. Dlatego kobieta spodziewająca się dziecka powinna jeść wiele warzyw, owoców oraz produktów z pełnoziarnistych zbóż i nigdy nie zapominać o śniadaniu, które dostarcza energii na cały dzień.
Kolejnym sprzymierzeńcem jest ruch. Odpowiednio dozowany wysiłek fizyczny stymuluje odporność, dodaje energii, w pewnym stopniu zabezpiecza też przed upadkami. Po szybkim spacerze, pływaniu czy jodze czas na sen. Wiele ciężarnych potrzebuje go więcej niż zwykle i nie powinno go sobie odmawiać. Niestety zimą zarówno o bogatą dietę, jak i odpowiednią dawkę ruchu jest trudniej. Na targach nie kupimy sezonowych owoców i warzyw prosto z ogródka, a na spacer boimy się wyjść szczególnie jeśli na dworze jest zimno i ślisko :(
Ważne, aby nie przemarznąć, dlatego należy rozsądnie planować wyjścia. Szczególnie, gdy na dworze jest duży mróz. Można się zaopatrzyć w ciepłe, ciążowe ubrania, ale równie dobrze sprawdzają się te normalne, tylko w większym rozmiarze, szczególnie, że ciepłe swetry zwykle i tak są luźniejsze. Przyszła mama powinna zrezygnować z butów na wysokich obcasach. W zaawansowanej ciąży środek ciężkości ciała przesuwa się, co wymaga nieco innego chodu, sprawia też, że łatwiej się poślizgnąć i przewrócić. Buty na płaskiej, przeciwpoślizgowej podeszwie może nie są szczytem elegancji, ale zapewniają stabilność na oblodzonych chodnikach i będą znacznie wygodniejsze.
Przyszła mama powinna unikać miejsc, w których łatwo można się zarazić: ciasnych, źle wietrzonych pomieszczeń, w których przebywa jednocześnie wiele osób. Po pobycie w miejscach publicznych należy dokładnie umyć ręce, a jeśli nie ma takiej możliwości, to zdezynfekować je specjalnym płynem do rąk dostępnym w aptekach. Gdy mimo to, złapiemy infekcję, nie można sięgać po większość zalecanych leków. W pierwszej kolejności należy leczyć się starymi, wypróbowanymi metodami domowymi, a więc: mlekiem z miodem, czosnkiem, inhalacjami, nawilżaniem powietrza. W tym okresie nawet zażywanie leków ziołowych lepiej skonsultować z lekarzem, który przy poważniejszej chorobie przepisze leki bezpieczne dla nienarodzonego dziecka.
Zdjęcie: Fotolia fot. by © Klaus-Peter Adler
Z zawodu jest nauczycielką w małej wiejskiej szkole. Pasjonuje się metodami nauki przez zabawę i wszelkimi metodami wychowania oraz nauczania (głównie metodą Marii Montessori, edukacją domową i wczesną edukacją małego dziecka). Prywatnie mama trójki dzieci, dzięki którym nauczyła się, co to znaczy, że "każde dziecko jest inne". Uwielbia książki, kawę i góry. Prowadzi bloga o gadżetach dla mam i dzieci www.gadzetomama.pl