Nieważne jak dyskretni jesteście – małe oczy i uszy mogą widzieć i słyszeć to, co wolelibyście zachować dla siebie. Przyłapani na gorącym uczynku, możecie poczuć się zażenowani, a wytłumaczenie maluchowi całego zajścia i rozmowa o seksie mogą się dla Was okazać emocjonalnie kłopotliwe.
Co zatem zrobić, jeśli w trakcie erotycznego uniesienia, do pokoju wejdzie dziecko. Jak się zachować i co powiedzieć? Odpowiedź na to pytanie okazuje się prostsza, niż mogłoby się wam wydawać.
Zacznijmy od tego, że seks rodziców jest naturalną czynnością życiową, która pozwala nie tylko zaspokoić Wasze instynktowne popędy, ale też odczuć istniejącą między Wami bliskość. Robienie z igły wideł - okazanie strachu, zażenowania czy chowanie się pod kołdrę – z pewnością nie jest najlepszym rozwiązaniem. Wasze zachowanie może bowiem wpłynąć na to, jak Wasz maluch będzie postrzegał stosunek seksualny do końca swojego życia. Nie bójcie się, nie denerwujcie i nie krzyczcie na niego. Kochanie się nie jest przecież niczym złym.
O ile starsze dzieci na widok rodziców na golasa najprawdopodobniej zareagują oszczędnym „o fuj!” i wrócą do swojego pokoju, młodsze – nieco bardziej zaabsorbowane czynnością rodziców – mogą krążyć po pokoju, starając się odkryć co się dzieje, nawet bezpośrednio o to pytając. Jeśli tak się stanie, zapytajcie swojego malucha czy czegoś nie potrzebuje, czy może ma problem z zaśnięciem, lub chce by przez chwilę mu potowarzyszyć. Jeśli wygląda na zmartwionego, niech oboje lub jedno z was odprowadzi go do swego pokoju zapewniając, że wszystko jest w porządku i nikt ze sobą nie „walczy”.
Jeżeli nazajutrz dziecko zapyta o to, co działo się w nocy, bądźcie z nim szczerzy i wytłumaczcie mu, że w taki sposób mama i tata okazują sobie miłość, a dzięki wzajemnej miłości, wszyscy mogą czuć się bezpiecznie i nikomu nic nie grozi. Zainicjowanie rozmowy o seksie rodziców nie jest niczym złym. Charakter tego, w jaki sposób przedstawicie dziecku sprawy seksu, z którym przecież samo kiedyś będzie mieć do czynienia, leży całkowicie w Waszych rękach. Oczywiście, o wiele łatwiej byłoby zignorować całe zajście – nie jest to jednak wskazane. Miejcie na uwadze, że to w jaki sposób podejdziecie do tematu, w przyszłości będzie miało niebagatelny wpływ na dojrzałość emocjonalną waszej pociechy.
Zdjęcie: Fotolia by © Doreen Salcher All right reserved