Jeśli z ust Waszych dzieci wydobywa się przekleństwo, co na ten temat myślicie? Wydaje Wam się, że jest to powód do śmiechu, czy może czujecie się urażeni? Dzieci zaczynają korzystać z przekleństw jeszcze szybciej, niż nauczą się poprawnie je wymawiać. Wypowiadanie brzydkich słów, z początku jest jedynie testowaniem nowo poznanego języka. Dopiero później dzieci zaczynają rozumieć ich sens oraz emocje, jakie potrafią one wywołać.
Maluchy, kiedy poznają jakie ukryte znaczenie mają brzydkie słowa, których nauczyły się używać, stosują je z tych samych powodów co dorośli. Bluźnimy, by wyrazić swoją frustrację, gniew, irytację lub gdy chcemy zranić czyjeś uczucia. Niekiedy ludzie przeklinają ponieważ są przekonani, że jest to inteligentne i zabawne. Niektóre dzieci bluźnią, gdy chcą wyrazić swoją złość lub ból, zwrócić na siebie uwagę lub być częścią grupy, w której brzydkie słownictwo jest na porządku dziennym. Nie zapominajmy też o głównej przyczynie używania brzydkich słów – dzieci przeklinają, bo wcześniej słyszały je u swoich rodziców lub u innej osoby ze swojego bezpośredniego otoczenia.
Czy przeklinanie wśród dzieci rzeczywiście jest, jakby mogło się nam wydawać, niepożądanie? Z ostatnio opublikowanego sondażu wynika, że 54% rodziców jest przeciwna używaniu przekleństw przez ich pociechy, 10% twierdzi, że wywołuje to ich oburzenie, 5% uznaje, że każdy przeklina i nie ma w tym nic złego, a 4%, że przeklinanie jest śmieszne.
Jeśli używanie (nie wspominając już o nadużywaniu) brzydkich słów przez Wasze dzieci niejednokrotnie wprowadziło Was w zakłopotanie, bądź jeśli po prostu odczuwacie z tego powodu niepokój, jest kilka sposobów na to, by nieco ograniczyć wulgarny słownik.
Zdjęcie: Fotolia by © Sergiy Timashov All right reserved