Jak przygotować malca na młodsze rodzeństwo?

Autor: Agnieszka Pytlińska

Pewnego dnia dowiadujesz się, że po raz kolejny zostaniesz mamą. To ogromne szczęście dla Ciebie oraz Twojego męża, ale też nie lada problem..., no bo jak przekazać taką wiadomość starszemu dziecku? Dziś kilka sposobów na oswojenie z myślą o rodzeństwie.

Olu, będziesz miała braciszka ...

Na nieszczęście dla rodziców samo „będziesz miał/a rodzeństwo” zazwyczaj nie wystarcza ciekawskiemu maluchowi. Przez kolejne dziewięć miesięcy dosłownie zasypie Cię różnymi pytaniami, na które niekiedy nie wiadomo co odpowiedzieć. Niezależnie jednak od wszystkiego musisz pamiętać, by nigdy nie zbywać malca półsłówkami lub odpowiedziami wziętymi „z księżyca”. Mów zawsze prawdę, choć niekoniecznie ze szczegółami ;-) Wraz z przyjściem na świat nowego brata lub siostry dotychczasowe życie naszego dziecka przewróci się do góry nogami, dlatego należy traktować je bardzo poważnie.

Nie czekaj z zbyt długo z informacją o nowym dziecku w rodzinie

Dziecko niezależnie od wieku powinno być pełnoprawnym członkiem rodziny. Zadbajcie o to, aby wszystkie ważne wiadomości docierały do niego w odpowiednim czasie i formie. Niedopuszczalne jest, by o swoim rodzeństwie malec dowiedział się przypadkowo od gadatliwej cioci czy babci. Najlepiej o nowym członku rodziny poinformować smyka zaraz po tym, gdy lekarz potwierdzi, że będziesz po raz kolejny mamą. A na pewno na chwilę przed poinformowaniem całej reszty rodziny.

Jak powiedzieć dziecku o ciąży?

Wszystko zależy od wieku dziecka. Roczny malec nie potrzebuje dokładnych informacji. Można pokazać mu jak dzidzia porusza się w brzuszku, czytać książeczki obrazujące ciążę lub opowiadać o nowym dziecku. Dla takiego szkraba ciąża to coś nierealnego i dopiero noworodek, który pojawia się w domu staje się czymś rzeczywistym.

Zupełnie inaczej wygląda sprawa w przypadku dzieci starszych. Malec uczęszczający do przedszkola lub do szkoły, już całkiem sporo wie. Przyzwyczaił się też do tego, że mama i tata są wyłącznie dla niego. Tu tak samo, informujemy o nowym członku rodziny dość wcześnie i porządkujemy wiedzę dziecka. Warto mu powiedzieć jak to będzie gdy braciszek czy siostra przyjdzie na świat, co się zmieni, a co zostanie takie samo np. uspokoić, że mama i tata nadal będą go kochać tak samo.

I co dalej?...

Kolejny etap to pytania, które z pewnością się pojawią. Musisz bardzo poważnie traktować każde z nich. Poza tym warto tworzyć więź rodzeństwa z maleństwem w brzuchu, możesz wykorzystać wszystkie z nich:

Pokaż dziecku zdjęcie USG, na którym widoczny jest maluszek. Wytłumacz gdzie znajduje się główka, gdzie jest noga, gdzie widać serduszko. Opowiedz starszemu jakiej wielkości jest teraz jego braciszek lub siostrzyczka - możesz zobrazować wielkość nienarodzonego dziecka biorąc do ręki lalkę lub inny przedmiot nawiązujący wielkością do rozmiaru płodu w danym tygodniu ciąży.
Jeśli dziecko już kopie, koniecznie pokaż jak. Pozwól starszemu dotknąć brzucha, może braciszek go dotknie przez brzuch, a może da mu małego kopniaka?
Zachęcić starszego brata lub siostrę do opowiadania bajek juniorowi siedzącemu w brzuchu mamy.
Namów go do pomocy przy kompletowaniu wyprawki dla maleństwa, w wyborze zabawek, czy urządzaniu pokoju dla noworodka.
Wspólnie wybierzcie imię dla dziecka (możecie z mężem zrobić wstępną listę i z niej pozwolić dziecku wybrać, to które mu się najbardziej podoba).
Czytaj dziecku książki o rozwoju ciąży i maluszka w brzuchu.

Takie zabiegi pozwolą na oswojenie się z maluszkiem jeszcze przed jego narodzinami. Sprawią też, że starsze dziecko będzie z niecierpliwością czekało na rozwiązanie.

Wszystko robimy razem

Skoro jesteście rodziną warto przygotowania do przyjęcia nowego jej członka prowadzić wspólnie. To bardzo ważny moment budowania więzi. Kupowanie wyprawki dla niemowlaka przy pomocy starszego rodzeństwa wykształca we wszystkich członkach rodziny poczucie wspólnoty. Zakup wózka dla dzidziusia możecie połączyć z kupnem niewielkiego prezentu dla starszego rodzeństwa, co sprawi dodatkową radość i wzbudzi pozytywne skojarzenia na przyszłość.

Mama idzie do szpitala

To bardzo trudny moment dla każdego dziecka, kiedy mamy nie ma przez kilka dni. Szczególnie gdy jedzie rodzić. Warto przygotować się na tę chwilę. Przede wszystkim opowiedzmy dziecku co mamę czeka oraz, że ze szpitala wróci nie tylko ona, ale również malutkie dziecko. To dobry moment na przygotowanie domu do owitania mamy z dzieckiem. Balony, wesołe napisy, świerze kwiaty to zdecydowanie dobry pomysł.

Kto zajmie się starszym dzieckiem na czas porodu i w pierwszych dniach w szpitalu? To warto ustalić odpowiednio wcześniej. Dobrze byłoby, aby w domu w czasie okołoporodowym znalazł się ktoś, kto zaopiekuje się malcem podczas nieobecności rodziców.

Odwiedziny w szpitalu

Pobyt w szpitalu to zazwyczaj trzy dni. Wielu rodziców zastanawia się czy przyprowadzać starsze pociechy do szpitala. To wszystko zależy od kilku rzeczy. Przede wszystkim należy dowiedzieć się czy na oddział można przyprowadzać dzieci, bo nie zawsze można i nie wszystkie placówki się na to godzą. Kolejną ważną kwestią jest wiek szkraba. Całkiem malutkie dzieci lepiej zostawić w domu, natomiast przedszkolaka można już zabrać w odwiedziny do nowego braciszka lub siostrzyczki.

Powrót do domu

Powrót mamy z noworodkiem do domu to bardzo ważny dzień dla całej rodziny. Wreszcie ten wyczekiwany malec będzie w rzeczywistym świecie starszego rodzeństwa. Warto zadbać o to, by nie przyszedł z pustymi rękoma. Często rodzice kupują mały prezent dla starszego rodzeństwa od nowego członka rodziny. To bardzo ciekawa a za razem miła tradycja, takie wkupne noworodka.

Uwaga na rozczarowanie

Problem z rozczarowaniem młodszym rodzeństwem pojawia się prawie zawsze i bardzo trudno go uniknąć. Tyle czasu dziecko czeka na młodszego brata czy siostrę, którzy będą się z nim bawili, a tu pojawia się takie „coś”. Płacze, brzydko pachnie, zajmuje czas mamy i wcale nie chce się bawić. Trzeba ogromnej miłości i cierpliwości ze strony rodziców, aby to dziecięce rozczarowanie przekuć w silną i bezwarunkową miłość do młodszego rodzeństwa. Jedno możemy zrobić znacznie wcześniej - nie mówmy dziecku, że będzie się bawić z dzidziusiem, bo na to musi poczekać jeszcze kolejny rok lub 2 ;-)

Zdjęcie: Fotolia fot. by © DNF-Style

Autor

Agnieszka Pytlińska

Ukończyłam Akademię Medyczną w Poznaniu. Dzięki temu, że jestem mamą dwójki niesfornych przedszkolaków, moja wiedza teoretyczna wyniesiona z uczelni została skorygowana i uzupełniona o praktykę.

Od 2012 roku prowadzę własną firmę Corpicorn, dzięki czemu wiem, że bycie mamą nie przeszkadza w spełnianiu zawodowych zamierzeń.

Prywatnie uwielbiam dobre książki, a w ramach odpoczynku haftuję.