Po urodzeniu dziecka Twoje piersi produkują mleko jak szalone. Dobrze, bo dzięki temu karmisz swoje maleństwo najlepszym dla niego pokarmem. Ale czasem karmienie bywa uciążliwe. Masz dość wiecznie mokrych staników i okrągłych mokrych plam na bluzkach.
Czasami masz wrażenie, że piersi produkują tak dużo pokarmu, że spokojnie mogłabyś wykarmić co najmniej trojaczki i nieustannie leje się z nich jak z kranu. Gdy karmisz maluszka twoja druga pierś cieknie. Mleko wypływa z piersi nie tylko przy karmieniu, ale także w przerwach pomiędzy karmieniami, a piersi stają się nabrzmiałe i bolesne. W rezultacie kilka razy dziennie musisz się przebierać, bo każda Twoja bluzka jest zaraz przemoczona.
Jeśli jesteś świeżo po porodzie, no cóż, Twój organizm przeszedł ostatnio sporą rewolucję, a Twoje piersi będą przeżywały nawał pokarmu co jakiś czas. Twoje ciało dopiero dostosowuje się do nowej roli jaką jest bycie matką, a laktacja nieco się unormuje. Jednak nie musi to oznaczać, że piersi nie będą czasem 'przeciekać'.
Jeśli karmisz już od kilku tygodni, a wciąż masz podobne problemy możliwe, że jesteś jedną z tych matek, które po prostu mają dużo pokarmu. Laktacja jest rzeczą indywidualną, każda kobieta ma inną i nie jest ona zależna od wielkości piersi. Aby nie brudzić bielizny i bluzek zaopatrz się w wkładki laktacyjne. Będą Ci one towarzyszyły przez cały okres karmienia piersią, a przynajmniej przez pierwsze 6-9 miesięcy życia dziecka. Sporadycznie, w okresach wzmożonej produkcji mleka nawet dłużej.
W sklepach czy aptekach można kupić całą gamę produktów jednorazowych, jednak ja polecam wielorazowe wkładki laktacyjne. Są naprawdę fajne, a ich zakup jest korzystny z kilku względów. W zależności od laktacji będziesz ich potrzebowała 3-5 par.
Wielorazowe wkładki latacyjne docenią przede wszystkim mamy z dużą ilością pokarmu i osoby, które nie mają głowy do częstego kupowania wkładek jednorazowych. Gdy wkładka laktacyjna nasiąknie mlekiem po prostu płuczesz ją wodą, a później pierzesz wraz z ubrankami maluszka czy Twoim praniem. Zakup wkładek wielorazowych może być także początkiem przygody z produktami wielorazowymi i ekorodzicielstwem.
Zdjęcie: Fotolia by © Alena Yakusheva
Prywatnie mama trzech przesłodkich dziewczynek Hani, Oli i Wiktorii, które zajmują jej wszystkie wolne i te mniej wolne chwile. Zwolenniczka noszenia w chuście, wychowywania dzieci w bliskości z rodzicami i kochania ich takimi, jakimi są. Nieustannie poszukuje dobrych odpowiedzi i "sposobu na dziecko".