Przez pierwsze pół roku życia niemowlę powinno spożywać wyłącznie mleko - mleko mamy lub modyfikowane. Rozszerzanie diety rozpoczynamy w drugim półroczu życia dziecka. Te zalecenia dotyczą obecnie zarówno dzieci karmionych piersią, jak i tych karmionych mlekiem modyfikowanym.
Fot. Pixabay.pl
W ostatnim czasie (2016 rok) ujednolicono zalecenia dotyczące rozszerzania diety dzieciom karmionym piersią oraz tym, karmionym mlekiem modyfikowanym. Za najlepszy moment dla rozpoczęcia rozszerzania diety uznaje się moment ukończenia 6 miesiąca życia. Nie oznacza to, że musimy się tej daty trzymać co do dnia. Ważne są sygnały, które wysyła nam dziecko. Niemowlęta, które siedzą samodzielnie, domagają się jedzenia, a nawet potrafią próbować odebrać rodzicom spożywane jedzenie wykazują gotowość do przyjmowania pokarmów stałych. Istotne jest, żeby u dziecka zaniknął odruch wypychania ciał stałych z buzi, żeby potrafiło ono przesunąć pokarm z jamy ustnej do przełyku. Jeśli dziecko jest akurat chore - można się wstrzymać z rozszerzaniem diety nawet kilka tygodni, aby nie obciążać organizmu dodatkowo. Natomiast decyzję o wcześniejszym wprowadzeniu stałych pokarmów podejmuje lekarz. Zdarza się to u dzieci ze zwiększonym zapotrzebowaniem na żelazo, na przykład u dzieci z ciąż mnogich.
Zaczynamy od 1-2 dwóch posiłków, ale na początku nazwać to należy raczej degustacją. Proponujemy coś do jedzenia, ale to dziecko decyduje czy i ile z tego zje. Pokarm stały najlepiej podawać, gdy dziecko jest wypoczęte i nie jest głodne. Pamiętajmy, że przyzwyczajone jest do zaspokajania głodu mlekiem, a pokarmy stałe na początku są jedynie dodatkiem. Najlepiej, aby posiłki podawane były w tych samych godzinach, a idealnie, żeby pokrywały się z porami posiłków rodzinnych. Obserwacja innych jedzących osób, jest dla dziecka bardzo ważna i pouczająca. Jako pierwsze podaje się tradycyjnie warzywa, potem owoce, zboża, jaja, mięso, ryby i nabiał. Obecnie nie ma wytycznych, które nakazywałyby podawać pokarmy stałe w określonej kolejności czy ilościach. Ważne, by nie wprowadzać zbyt wielu produktów na raz. To rodzic decyduje o kolejności wprowadzanych pokarmów kierując się tym, w jaki sposób odżywia się cała rodzina. Pamiętać należy, że produkty podawane najmłodszych powinny być świeże, dobrej jakości, jak najmniej przetworzone i nie powinny zawierać soli oraz cukru ani żadnych sztucznych przypraw (jedynie naturalne świeże i suszone zioła są zalecane). Rodzic decyduje również o konsystencji tego, co zje dziecko - może to być gładka papka podana łyżeczką, a także warzywa pogniecione widelcem lub miękkie kawałki do samodzielnego spożywania.
Najlepszym i najzdrowszym jest źródlana woda. I to podawana z otwartego kubka lub kubka ze słomką. Przejście z przyjmowania płynów poprzez ssanie na popijanie łyczkami jest bardzo istotne dla rozwoju mięśni odpowiedzialnych m.in. za mowę. Soków nie podajemy dzieciom do roku. A do 3 lat jedynie pół szklanki dziennie. Jeśli dziecko odmawia picia wody, a ma problemy z zaparciami lub objawy odwodnienia najlepiej podać mu kompot owocowy - oczywiście niesłodzony.
Nie ma potrzeby specjalnego lub opóźnionego wprowadzania glutenu czy alergenów. Nie udowodniono, aby dieta bezglutenowa chroniła przed celiakią, a opóźnianie wprowadzenia takich alergenów, jak cytrusy, owoce drobnopestkowe czy nabiał i orzechy, zapobiegało alergii. Kierujmy się zdrowym rozsądkiem - nie podamy niemowlęciu twardych orzechów, ale już niewielki dodatek 100 proc. masła orzechowego do pieczywa, placuszka czy owsianki jest w porządku.
Źródła:
„Moje dziecko nie chce jeść", Carlos Gonzalez, Mamania 2013
„Zasady żywienia zdrowych niemowląt. Zalecenia Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci” Standardy Medyczne/Pediatria. 2014, t.11
Czytaj również: