Do ślubu zostało coraz mniej czasu. Przygotowania idą pełną parą. Jesteście szczęśliwi i niezwykle podnieceni faktem, że już niebawem staniecie przed ołtarzem. Kochacie się, chcecie być razem więc skąd ten niepokój, strach i masa wątpliwości?
Organizacja ślubu to pracochłonny i kosztowny proces. Trzeba załatwić mnóstwo formalności, dobrze zaplanować każdy szczegół i zainwestować nie małe pieniądze. Jeżeli w przygotowaniach pomagają Wam rodzice być może oczekują, że spełnicie także ich oczekiwania.
Przedślubny stres jest spowodowany wieloma czynnikami. Po pierwsze pojawiają się duże obawy czy uroczystość się uda. Czy wszyscy goście dojadą? Czy nie potkniecie się w drodze do ołtarza? Czy nie pomylicie słów przysięgi? Czy jedzenie będzie smaczne, orkiestra zagra prawidłowo, a weselnicy będą się dobrze bawić? Jakby tego było mało dochodzą obawy przed tym co będzie po ślubie. Zapewne i Wy słyszeliście mnóstwo mrożących krew w żyłach małżeńskich historii?
Podejmując decyzję o zawarciu związku małżeńskiego zastanówcie się o jakim ślubie marzycie. Czy chcielibyście, aby była to skromna ceremonia w kameralnym kościółku? A może huczna impreza na trzysta osób? To przecież Wasz dzień. To Wy macie czuć się dobrze, być szczęśliwi i z uśmiechem na ustach wejść na nową ścieżkę życia.
Chcielibyście, aby podczas tego wyjątkowego dnia towarzyszyli Wam tylko najbliżsi? Tymczasem mimo Waszych próśb, rodzice wywierają na Was presję i za wszelką cenę chcą zorganizować uroczystość po swojemu? Przecież trzeba zaprosić ciocię Jadzię, wujka Stasia i dawno niewidzianych kuzynów. No jak to bez rosołu? Rosół, ziemniaki, schabowy i bimber muszą być.
To błędne koło. A im bardziej będziecie starać się spełnić oczekiwania innych, tym bardziej będziecie zestresowani. Radość ustąpi miejsca nerwom, sprzeczkom i obawom. A po co psuć tak piękny dzień? Porozmawiajcie z rodzicami. Opowiedzcie o swoich marzeniach i obawach. To najlepszy sposób na rozładowanie emocji i dojście do porozumienia.
Najważniejszą kwestią jest odpowiedzenie sobie na pytanie: czego chcecie? Jak ten dzień ma wyglądać? Przedyskutujcie wcześniej ze swoją drugą połówką wizję ślubu i przyjęcia weselnego. Ustalcie weselny budżet. Wiedząc o czym marzycie i jaką kwotą dysponujecie będziecie mogli dokładnie zaplanować ten wyjątkowy dzień.
Jeśli nie radzicie sobie z organizacją wesela zawsze możecie sięgnąć po profesjonalną pomoc. Wynajęcie organizatora ślubu to dobry pomysł zwłaszcza wtedy, gdy oboje jesteście zapracowani.
Zamiast stresować się czy aby na pewno wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik odetchnijcie. Idealnie dobrana dekoracja, suto zastawione stoły i czteropiętrowy tort nie są najważniejsze. Atmosferę ślubu i wesela tworzą ludzie. Dlatego jeśli na swoją uroczystość zaprosicie ludzi, których lubicie i z którymi dobrze się bawicie na pewno będzie to niezapomniana noc.
Zdjęcie: Fotolia by © Kalim All rights reserved
Miłośniczka kotów, kuchni azjatyckiej i drinków z parasolką. Uzależniona od cappuccino. Prywatnie matka swojego syna, żona swojego męża, wielbicielka swoich przyjaciół.