On chciałby kochać się codziennie, a najlepiej kilka razy w ciągu dnia. Tobie wystarczy raz na jakiś czas. A może odwrotnie? Ty masz ciągłą ochotę na igraszki, a on zapracowany i zmęczony marzy o tym, aby wreszcie odpocząć?
Według seksuologów libido uzależnione jest między innymi od genów, hormonów, stylu życia i poziomu stresu. Jednak nie jest takie samo przez całe życie. My, kobiety najwyższy temperament seksualny osiągamy pomiędzy 30, a 40 rokiem życia, mężczyźni znacznie wcześniej.
Jest wręcz idealnie gdy partnerzy mają jednakowe potrzeby seksualne. Wówczas nie ma znaczenia, czy kochają się codziennie, w każdą środę, w weekendy, czy raz w miesiącu. Najważniejsze, że oboje są szczęśliwi i spełnieni. Niestety taka 'łóżkowa sielanka' należy do rzadkości.
Na początku każdego związku różnice w poziomie libido kobiety i mężczyzny są właściwie niezauważalne. Zauroczeni i oczarowani drugą osobą dostajemy wiatr w żagle, a nasz apetyt na seks wzrasta. Zakochani i szczęśliwi łudzimy się, że tak będzie już zawsze. Nic bardziej mylnego. Po pewnym czasie, gdy do związku wkradnie się rutyna, tak bardzo spragnieni seksu kochankowie wracają do właściwego sobie rytmu. Zazwyczaj dokładnie w tym momencie pojawia się problem. On chce, ona nie, albo ona chce, a on nie bardzo. Istnieje przekonanie, że mężczyźni zawsze mają ochotę, a kobiety najczęściej wykręcają się bólem głowy. Tymczasem coraz częściej bywa odwrotnie.
Seksuolodzy twierdzą, że każda starająca się para może tak ułożyć swoje życie seksualne, aby dawało satysfakcję obojgu. Tak jak w wielu sferach życia tak i tym razem najważniejsze jest wzajemne zaufanie, zrozumienie i rozmowa. Wzajemne obwinianie się, wytykanie błędów i szyderstwa nie mają najmniejszego sensu i prowadzą do katastrofy.
Choć na pierwszy rzut oka kompromis może wydawać się śmieszny to jednak warto spróbować. Ja lubię kochać się wieczorem, Ty rano, zróbmy to więc popołudniu .
Jeśli życie seksualne ma być satysfakcjonujące należy na bok odłożyć wstyd i pruderię. Zamiast leżąc na swojej połowie łóżka skręcać się z pożądania porozmawiajcie. Istnieje bowiem duża szansa, że oboje chcecie dokładnie tego samego tylko krępujecie się o tym powiedzieć.
Biorąc pod uwagę, że osoby o bardzo niskim poziomie libido stanowią minimalny procent naszego społeczeństwa niedopasowanie w łóżku nie powinno być większym problemem. Ba, niektórzy seksuolodzy twierdzą, że taki problem w ogóle nie istnieje. Seks jest naturalną, ludzką potrzebą, która raczej nie zanika. Oczywiście mając za sobą kiepskie doświadczenia, traumę lub wychowanie w przekonaniu, że seks jest brudny możemy ją wyprzeć. Ale jeśli oboje partnerów ma odrobinę dobrej woli i ochotę na seks, omawiane tu niedopasowanie seksualne nie powinno stanowić większego problemu.
Zdjęcie: Fotolia by © Ivan Bliznetsov All rights reserved
Miłośniczka kotów, kuchni azjatyckiej i drinków z parasolką. Uzależniona od cappuccino. Prywatnie matka swojego syna, żona swojego męża, wielbicielka swoich przyjaciół.