Jeszcze zanim przyszła mama poczuje pierwsze ruchy dziecka w brzuchu, ono skacze, obraca się, robi fikołki i jest bardzo aktywne. Wyczuwanie ruchów dziecka jest jednak możliwe dopiero wtedy, gdy zrobi się ono na tyle duże i ciężkie, by jego ruchy były odczuwalne na ściankach macicy, a później także i na okolicznych narządach.
fot. Pixabay.com
Zwykle ciężarne czują pierwsze ruchy dziecka dopiero między 18. a 22. tygodniem ciąży, ale płód zaczyna się ruszać znacznie wcześniej. Ruchy w pierwszych tygodniach ciąży są bardzo delikatnie dlatego nie zawsze da się je wyczuć i właściwie zinterpretować. Przyjmują formę ledwie zauważalnego falowania, muskania, ale już w drugim trymestrze ciąży robią się zdecydowanie bardziej intensywne - dziecko potrafi się garbić i prostować, zrobić koci grzbiet, zakręcić salto. Przyjmuje się, że dziecko zaczyna się ruszać w okolicy 7. - 8. tygodnia od poczęcia.
Japońscy naukowcy zarejestrowali pierwsze delikatne drgania i falowania zarodka w 37. dniu po zapłodnieniu, ale o pierwszych prawdziwych ruchach mówić można dopiero w przypadku 7-8 tygodniowego zarodka. Pierwszy trymestr ciąży to przede wszystkim ciągłe garbienie się i prostowanie. Dziecko się bawi uparcie uderzając w ścianki worka owodniowego, fika koziołki oraz reaguje podskokiem na każdy głośny dźwięk. Aktywny płód ćwiczy także swoje stawy i mięśnie wykonując harmonijne ruchy rączkami i nogami. Dzięki temu jego kręgosłup nie traci elastyczności, a połączenia nowe nerwowe wciąż się tworzą.
Pierwszym zmysłem, który rozwija się u dziecka w łonie matki jest zmysł dotyku. Dzieje się to równolegle z pierwszymi ruchami dziecka, czyli w 7. - 8. tygodniu od poczęcia. Początkowo wrażliwe dotykowo są jedynie usta, ale wkrótce dołączają do nich także policzki i czoło. Dziecięce dłonie zaczynają reagować na dotyk już około 11. tygodnia. Wówczas dziecko z ciekawością dotyka swojej buzi i odkrywa ciało. Dziecko potrafi łapać za pępowinę, zaciska rączki w piąstki i wkłada do ust paluszki.
W pierwszym trymestrze ciąży dziecko zaczyna również rozpoznawać zapachy. Kiedy mama zje coś o intensywnym smaku i aromacie np. czosnek, curry, imbir czy słodycz, ten dotrze do dziecka. Przedostanie się także do płynu owodniowego, który maluch połyka od 12. tygodnia życia płodowego. Ale zmianę smaku płynu owodniowego dziecko poczuje dopiero w 19. tygodniu. Wówczas, w dziecięcym nosku pobudzone zostaną receptory węchu, a smak i zapach czosnku będzie towarzyszył maleństwu mniej więcej przez dobę.
Drugi trymestr ciąży jest zdecydowanie bardziej aktywny. Mieszkające w brzuchu dziecko już w 16. tygodniu życia płodowego słyszy rozmaite dźwięki: bicie serca mamy, bulgotanie w układzie pokarmowym i pulsowanie krwi. Docierają do niego także odgłosy z zewnątrz. Gdy dziecko usłyszy głośny dźwięk, rytm jego serca przyspiesza, przy łagodnych dźwiękach uspokaja się i zwalnia.
Obserwowane za pomocą ultrasonografu dzieci słysząc znajome odgłosy były aktywne i rozrabiały. Wyraźnie uspokajały się, a wręcz zamierały, gdy z przyłożonych do brzucha mamy słuchawek płynęły obce im dźwięki.
Oprócz rozpoznawania dźwięków z zewnątrz, dziecko zaczyna także dostrzegać światło. Co prawda jego oczy do 27. tygodnia pozostaną zamknięte, to jeśli skierujemy na brzuch mamy słup światła, wzbudzi to jego duże zainteresowanie.
W 21. tygodniu ciąży (19. tydzień życia płodowego) dziecko zaczyna odróżniać smaki płynu owodniowego, ponieważ ma już sprawne kubki smakowe. Zaczyna nawet mieć preferencje smakowe. Gdy coś szczególnie mu posmakuje zaczyna tak łapczywie łykać płyn owodniowy, że często dostaje czkawki. To niesamowite doświadczenie dla przyszłej mamy. Zjawisko to można także zaobserwować podczas badania ultrasonograficznego lub badania KTG.
Dziecko w brzuchu zapamiętuje zapachy! Pamięta na przykład zapach mamy, który potrafi znakomicie odróżniać po narodzinach. To właśnie dlatego po porodzie tak bezpiecznie czuje się w jej ramionach.
W trzecim trymestrze ciąży maluch otwiera oczy i zaczyna mrugać. Pływający w ciemnościach szkrab nie jest przyzwyczajony do jasności. Gdy docierające do wnętrza brzucha światło jest zbyt intensywne dziecko zakrywa oczy rączkami i odwraca główkę. Przykładając do brzucha latarkę można wyczuć, że dziecko widzi światło.
Wiele przyszłych matek lepiej czuje ruchy dziecka w nocy oraz w ciągu dnia podczas odpoczynku lub chwili relaksu.
Przyszłe mamy często obawiają się czy ilość ruchów płodu jest wystarczająca. Ruchy płodu zależą od wielu czynników, a to że akurat w danym momencie ich nie odczuwamy wcale nie oznacza, że ich nie ma. Dużo zależy od etapu ciąży. Jeśli lekarz prowadzący nic nie mówił to nie ma obowiązku notowania ruchów aż do 28. tygodnia ciąży, później warto 2 razy dziennie (rano i wieczorem) zwracać uwagę na aktywność dziecka i notować obserwacje.
Jak pobudzić leniwego malucha? Na szczęście są metody. Najlepiej wypij sok, przegryź coś, zrób spacer lub pobujaj brzuchem. Następnie połóż się, rozluźnij i kontynuuj liczenie. Jeśli będziesz miała problemy z aktywowaniem dziecka przez 2. godziny, dobrze abyś porozmawiała o tym ze swoim lekarzem prowadzącym. Prawdopodobnie nie ma powodu do obaw, ale zawsze lepiej to skonsultować.
Im bliżej do terminu porodu, tym kontrola ruchów dziecka jest ważniejsza!
Czytaj również:
Wiele przyszłych matek lepiej czuje ruchy dziecka w nocy oraz w ciągu dnia podczas odpoczynku lub chwili relaksu.
Przyszłe mamy często obawiają się czy ilość ruchów płodu jest wystarczająca. Ruchy płodu zależą od wielu czynników, a to że akurat w danym momencie ich nie odczuwamy wcale nie oznacza, że ich nie ma. Dużo zależy od etapu ciąży. Jeśli lekarz prowadzący nic nie mówił to nie ma obowiązku notowania ruchów aż do 28. tygodnia ciąży, później warto 2 razy dziennie (rano i wieczorem) zwracać uwagę na aktywność dziecka i notować obserwacje.
Jak pobudzić leniwego malucha? Na szczęście są metody. Najlepiej wypij sok, przegryź coś, zrób spacer lub pobujaj brzuchem. Następnie połóż się, rozluźnij i kontynuuj liczenie. Jeśli będziesz miała problemy z aktywowaniem dziecka przez 2. godziny, dobrze abyś porozmawiała o tym ze swoim lekarzem prowadzącym. Prawdopodobnie nie ma powodu do obaw, ale zawsze lepiej to skonsultować.
Im bliżej do terminu porodu, tym kontrola ruchów dziecka jest ważniejsza!
Czytaj również:
Prywatnie mama trzech przesłodkich dziewczynek Hani, Oli i Wiktorii, które zajmują jej wszystkie wolne i te mniej wolne chwile. Zwolenniczka noszenia w chuście, wychowywania dzieci w bliskości z rodzicami i kochania ich takimi, jakimi są. Nieustannie poszukuje dobrych odpowiedzi i "sposobu na dziecko".