Zapewne i Twój szkrab chciałby dostać wszystko co znajduje się w zasięgu jego wzroku. To zupełnie normalne. Dzieci mają mocne poczucie własności i żyją w przekonaniu, że· rzeczy które je otaczają stworzone są tylko dla nich. Dla małego Piotrusia ulubione auto jest tak ważne jak jego ręka, czy nóżka. Gdy inny smyk spróbuje odebrać mu samochód rozpęta się prawdziwe piekło.
Dziecięce zabawki są częstą przyczyną konfliktów tak między rodzeństwem, jak i rówieśnikami. Maluchy niechętnie dzielą się swoimi rzeczami, a gdy ktoś chce im je zabrać głośno protestują wyrywając swoją rzecz i płacząc. Wprawdzie smyk czasami pożyczy koledze samolot, a koleżance da pobawić się misiem, ale to raczej za namową rodziców niż z własnej woli. Choć dwulatek pomału zauważa, że jest różnica pomiędzy tym co moje, a tym co cudze to i tak niechętnie odda Ani jej lalkę. Dlaczego? Bo nie! Potrzeba akcentowania swojej niezależności sprawia, że dziecko za wszelką cenę próbuje postawić na swoim.
Około trzeciego roku życia sytuacja nieco ulega zmianie. Wówczas pomału pojmuje czym jest wspólna zabawa i dobre relacje pomiędzy rówieśnikami, a czteroletnie dziecko potrafi już doskonale współpracować.
Mimo, że rozhisteryzowany maluch niechętnie słucha Twoich argumentów to postaraj się konsekwentnie tłumaczyć mu, że zabawkami należy się dzielić. Poza tym szkrab musi mieć pewność, że jeśli coś komuś pożyczy to na pewno dostanie to z powrotem. Tłumacz dziecku, że dając koledze pobawić się swoimi grabkami sprawia mu ogromną radość. Chwal szkraba, gdy chętnie pożyczy koleżance swoje wiaderko i zwróci koledze jego samolot. Choć początkowo będziesz miała wrażenie, że szkrab kompletnie nie rozumie w czym rzecz, to z czasem zauważysz postępy.
Twój maluszek nie rozumie, że zabierając koledze zabawkę sprawi mu przykrość. Dlatego za każdym razem tłumacz mu spokojnie, że tak nie wolno, bo sam czułby się niemiło gdyby ktoś zabrał mu coś co należy do niego. Ponadto jeśli bardzo chce pobawić się autem Krzysia, to w zamian musi pożyczyć mu swój samochód.
Jeśli dzieci koniecznie chcą bawić się tym samym misiem i nie ma możliwości, aby któryś maluch ustąpił, zaproponuj im zabawę na zmianę. Daj pluszaka Piotrusiowi i poinformuj go, że za 5 minut dasz misia jego koledze, a ten po kolejnych 5 minutach znów mu go odda. Zapewne po 2-3 zmianach dzieciom znudzi się ta zabawa.
Gdy mimo kilu prób złagodzenia konfliktu maluchy dalej kłócą się o zabawkę zabierz ją. Oczywiście wcześniej ostrzeż maluchy, że to zrobisz jeśli nie dojdą do porozumienia. Jeśli podczas wizyty na placu zabaw jakieś dziecko chce siłą odebrać maluchowi zabawkę stanowczo zwróć mu uwagę. Szkrab powinien czuć się bezpieczne i musi wiedzieć, że zasady które przez długi czas mu wpajałaś obowiązują w każdej sytuacji.
Zanim Twoje dziecko pozna zasady życia w społeczeństwie minie sporo czasu. Proces uspołeczniania malucha jest długotrwały i niełatwy. Ucząc go reguł gry nie zapomnij o jego autonomii i poszanowaniu jego własność. Przecież nawet kilkulatek ma prawo do swojego zdania, a uszanowanie jego wyborów z pewnością zaowocuje w przyszłości poczuciem bezpieczeństwa i pewnością siebie.
Zdjęcie: Fotolia by © nyul All right reserved
Miłośniczka kotów, kuchni azjatyckiej i drinków z parasolką. Uzależniona od cappuccino. Prywatnie matka swojego syna, żona swojego męża, wielbicielka swoich przyjaciół.