Raczkowanie a rozwój niemowlaka

Autor: Klaudia Kierzkowska

Większość młodych mam z niecierpliwością czeka na moment, w którym ich mała pociecha zacznie raczkować. Dzieci zaczynają chodzić na czworakach najczęściej miedzy 7 a 10 miesiącem życia. Jednak jest to sprawa indywidualna, dlatego nie wolno niczego przyspieszać i do niczego dziecka zmuszać. Jeśli Twoje niemowlę nie raczkuje, nie przejmuj się i nie panikuj. Zgodnie ze statystykami około 10% dzieci nie chodzi na czworakach i nie ma w tym absolutnie nic złego.

raczkowanie, raczkowanie dziecka, nauka chodzenia

Raczkowanie niesie jednak za sobą szereg korzyści i bardzo dobrze wpływa na rozwój malucha.

Dlaczego raczkowanie jest tak istotne? Jak raczkowanie wpływa na rozwój dziecka?

Raczkowanie przede wszystkim pomaga dziecku ćwiczyć mięśnie równowagi, jak również uczy balansowania własnym ciałem.
Niemowlę, które chodzi na czworakach uczy się orientacji w przestrzeni, poznaje nową perspektywę, a także poznaje odległości miedzy poszczególnymi przedmiotami.
Umiejętność raczkowania wytwarza się w mózgu w wyniku połączenia między lewą a prawą półkulą, a ich harmonijna współpraca odpowiada za logiczne myślenie, jak również pomaga w nauce czytania i pisania.
Raczkowanie pomaga ustawić odpowiednio panewki biodrowe jak i stopy, a tym samym kształtuje poprawną postawę.
Chodzenie na czworakach to wspaniałe ćwiczenie mięśni bioder, barków, brzucha oraz szyi i nadgarstków. Dlatego nie należy brać dziecka za rączki i od razu uczyć chodzić, lepiej aby maluszek najpierw poraczkował, a tym samym poćwiczył swoje mięśnie.
„Postępy w rozwoju ruchowym poszerzają zakres odbieranych wrażeń oraz wzbogacają życie uczuciowe malucha oraz jego rozwój emocjonalny. To wszystko wpływa na rozwój spoidła wielkiego mózgu, zwanego ciałem modzelowatym, kierującym procesami zarówno mowy jak i wyrażania emocji oraz procesów uczenia się” – mówi dr Anna Czajka – Bełz, neurolog z Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie.

Jakie zalety płyną z raczkowania?

Samodzielne raczkowanie dziecka, z jego woli i ochoty przynosi same korzyści. Największe plusy raczkowania to przede wszystkim:

wzmocnienie mięśni,
nauka koordynowania wielu bodźców jednocześnie
umiejętność utrzymywania równowagi,
poprawa sprawności ruchowej,
kształtowanie właściwie układu kostnoszkieletowego,
nauka poruszania się w przestrzeni, ocena odległości,
umiejętność przemieszczania pozwalająca na poznanie nowych miejsc i przedmiotów, co wspomaga rozwój intelektualny,
kształtowanie prawidłowego napięcia mięśni,
wspomaganie rozwoju widzenia (blisko – daleko),
koordynacja całego ciała,
stymulacja rozwoju mowy.

Z jakich etapów składa się raczkowanie?

Raczkowanie możemy podzielić na trzy podstawowe etapy. Dziecko zanim zacznie chodzić na czworakach, musi wykonać szereg ćwiczeń, które pomogą mu się do tego przygotować.

Pierwszym etapem jest tak zwana huśtawka, która mniej więcej przypomina robienie pompek. Niemowlę, podpiera się na rączkach i raz podnosi, a raz opuszcza pupę.
Drugim etapem jest pełzanie. Bobas odpycha się nóżkami, rączkami i przesuwa się do przodu lub do tyłu. Tak, to zupełnie normalne, że dziecko pełza do tyłu.
Ostatnim, końcowym etapem jest tak długo wyczekiwane przez rodziców raczkowanie.

Jak zachęcić dziecko do raczkowania?

Pamiętajcie, dziecka nie wolno do niczego zmuszać, jednak jeśli widzicie, że bobas powoli zaczyna wykonywać pewne ruchy w kierunku raczkowania, możecie go do tego jeszcze bardziej zachęcić. Dobrym pomysłem jest ułożenie ulubionych zabawek Waszego maluszka, w pewnej odległości od niego. Coś ciekawego i interesującego to najlepsza motywacja.

Możecie także pokazać maluszkowi jak się raczkuje. Dziecko zapewne będzie próbowało naśladować Wasze ruchy. A przy okazji będzie to na wspaniale spędzony razem czas.

Zdjęcie: Fotolia.pl

Autor

Klaudia Kierzkowska

Z wykształcenia chemik, z zawodu dziennikarka, a prywatnie żona i mama. Uwielbia teatr, kawę i włoską kuchnię. Pasjonatka podróży, która uwielbia poznawać świat.